dzięki
przeniosę go pod bez, to duży krzak, tam będzie miał zacisznie, wykopię duży dołek i nasypię ziemi z piaskiem. Tylko czy dożyje do wtorku bo dopiero wtedy mam sznsę coś robić U mnie cała działka w wodzie a nadal leje. Niby spływa, ale przy tym deszczu to już nie ma co z tą wodą robić... Spróbuję