dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 861 z 902
Pokaż wyniki od 17.201 do 17.220 z 18033
  1. #17201
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    pH 6,5 to wystarczający odczyn dla większości uprawianych roślin ogrodowych.
    Wyjątkiem w zasadzie są gatunki wrzosowate.

    Niektóre rośliny radzą sobie z gliną lepiej, inne gorzej. Dlatego nie wszytko zamiera. Duże znaczenie ma też termin sadzenia (np. poza okresem dużych opadów).
    Akurat dla sosny warunki były zabójcze.
    Dla roślin nie tolerujących okresowego zamakania korzeni, radzę sadzić na niewielkich pagórkach.

    Przekopanie - im większy obszar tym lepiej - tyle ile masz siły i zapału.

  2. #17202

    Domyślnie

    Piszę tutaj z prośbą o poradę - na jesieni wysadzonych zostało parenaście malin w dwóch odmianach . Rosną lepiej lub gorzej w tym pierwszym roku jednak jedna sadzonka nie rozwinęła zupełnie liści ani pędów tylko z tego suchego patyka wyrosły takie zawiązki liści dosłownie kilkumilimetrowe i tak zostało. Nie wygląda to na objedzone listki przez mszyce itp... ale na jakiś inny problem. Jest to tylko na jednym krzaczku. Co to może być? pryskać ? zlikwidować?
    Jutro wrzucę zdjęcia.

  3. #17203

    Domyślnie

    Dodaję zdjęcia, poradzi ktoś ?
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_4895.jpg
Wyświetleń:	68
Rozmiar:	82,8 KB
ID:	446440  

  4. #17204
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    likwidować - to wirus.

  5. #17205

    Domyślnie

    Dzięki Elfir,
    Ok wywalę tą sadzonkę tylko czy pozostałe się nie zaraziły .....
    Pryskać może czymś pozostałe ?

  6. #17206
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Brysia8

    Zarejestrowany
    Aug 2014
    Skąd
    ŚLĄSK
    Kod pocztowy
    43-180
    Posty
    414
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Dzień dobry,
    mam kilka pytań
    Rok temu po posadzeniu roślin ułożyłam kartony i wysypałam drobną korę - około 5cm.
    Chwastów wyrosło mało, to co się pojawiało na bieżąco było likwidowane. Podczas usuwania zawsze trochę ziemi spadło na korę, karton jeszcze nie zgnił, ale porwany jest już w wielu miejscach. Wydaje mi się że przez to chwastów jest coraz więcej. Teraz pytanie co zrobić? Na to co jest położyć znów karton + kora (tym razem 8-10cm), czy po prostu dosypać korę i zostawić jak jest?
    Drugie pytanie, nigdy nie miałam skrzypu, od wiosny pojawił się na wszystkich rabatach z korą, już doczytałam że ziemia się mocno zakwasiła, czy jest sens ją teraz odkwaszać? Czy pozostaje mi wyrywanie tego na bieżąco?




    Smagliczka skalna przekwita jakiś miesiąc temu, ścięłam kwiatostany (mając nadzieję że jeszcze zakwitnie w tym roku) niektóre wyglądają teraz strasznie, czy takie zostawić czy od razu zakupić nowe?




    Lawenda własnie przekwita, czy ściąć i czekać na powtórne kwitnienie w tym roku? Czy zostawić do wiosny?


    Jeszcze kilka zdjęć dla uwagi 

    Trzcinnik ostrokwiatowy, niestety dostało mu się po 3 dniowym deszczu  połowa kwiatostanów została uszkodzona, na bieżąco usuwam obumarłe.


    Róża okrywowa robe fleurie, z moim nosem coś jest nie tak bo nie czuję jej wcale




    Za to lawendy, o jak one cudnie pachną
    Ostatnio edytowane przez Brysia8 ; 23-07-2020 o 11:53
    Dom parterowy; PF 20cm XPS + 7cm eps 0,031; ściany porotherm 25cm + 22 cm grafit 0,032; dach płaski- żelbet, 25cm 0,037 + spadki 1-28cm 0,037eps; okna Oknoplast- winergetic premium; podłogówka po całości, rekuperacja; PC PW Buderus Logatherm WPLS.2. - 8KW.
    Pow. całkowita 150m2, użytkowe 122m2.
    Już mieszkamy )

  7. #17207
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał wera2007 Zobacz post
    Dzięki Elfir,
    Ok wywalę tą sadzonkę tylko czy pozostałe się nie zaraziły .....
    Pryskać może czymś pozostałe ?
    Na wirusy się nie pryska. Sa niewyleczalne.
    Maliny rosną tak szybko, że wywalanie chorych pędów i roślin jest niezauważalne.

  8. #17208
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Brysia8 Zobacz post
    Dzień dobry,
    mam kilka pytań
    1. Bez pielenia to się nigdy nie obejdzie, niestety. Lepiej zwiększyć grubość ściółki niż grubość kartonu. Zbyt gruby karton utrudni wymianę gazową gleby.
    2. odkwaszanie gleby - nigdy na "oko". Zawsze po sprawdzeniu czy zakwaszenie faktycznie nastąpiło. Niestety skrzyp potrafi wyrosnąć nawet w hałdzie gruzu betonowego.
    3. Smagliczka - ma za mokro i weszła szara pleśń. Oprysk. To nie jest roślina do ściółkowania korą. Lepiej wysypać wokół niej kamyki, aby otoczenie szybciej schło. To samo lawenda.
    4. Lawenda - przyciąć tylko nieładne kwiatostany. Cięcie krzaczka dopiero na wiosnę.

  9. #17209

    Domyślnie

    Mam 2 tematy:
    1. Pomieszały nam się maliny 1- i 2-letnie. Jak teraz rozpoznać które to które? Czy może jesienią wszystkie jednak ciąć do ziemi?
    2. Klony -czytam, że ciecie kształtujące kopuły klonów najlepiej zrobić pod koniec lipca. Czy ciąć wyłącznie do kształtu, czy jednak zachować jakieś dodatkowe reguły?

  10. #17210
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Ciąć wszystkie i wyrywać te, które nie owocują

    Klony - po prostu nie ciąć wiosną bo wydzielają wiosną soki (płaczą)

  11. #17211
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Pewno juz o tym było ale nie wiem gdzie, więc ponowię pytanie"

    Zawsze o tej porze moim rododendronom żółkną liście i potem odpadają, jak można na to zaradzić ?

  12. #17212
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Gaweł, to normalne. Gubią stare liście. No, chyba że żółkną wszystkie liście, to wtedy jest objaw chlorozy, braku żelaza, albo coś poważniejszego.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  13. #17213
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Cytat Napisał pestka56 Zobacz post
    Gaweł, to normalne. Gubią stare liście. No, chyba że żółkną wszystkie liście, to wtedy jest objaw chlorozy, braku żelaza, albo coś poważniejszego.
    I jak można temu zaradzić?

  14. #17214
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    zaradzić - likwidując przyczynę żółcenia
    Zacznij od sprawdzenia odczynu gleby

    Ale naturalnemu opadowi liści nie zaradzisz.

  15. #17215
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    zaradzić - likwidując przyczynę żółcenia
    Zacznij od sprawdzenia odczynu gleby

    Ale naturalnemu opadowi liści nie zaradzisz.
    Badanie sobie daruję ziemia nie ma odczynu kwaśniego a nasadzenie wyklucza usyfianie czymkolwiek, gdyż nic to nie dawało i ten etap mam za soba.

  16. #17216
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Czyli jak nie ma odczynu kwaśnego to się nie uprawia różaneczników i innych wrzosowatych, dla których kwaśny odczyn jest BEZWZGLĘDNIE konieczny, bo inaczej nie są w stanie pobrać składników pokarmowych z gleby.

  17. #17217
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Czyli jak nie ma odczynu kwaśnego to się nie uprawia różaneczników i innych wrzosowatych, dla których kwaśny odczyn jest BEZWZGLĘDNIE konieczny, bo inaczej nie są w stanie pobrać składników pokarmowych z gleby.
    mam je od 17 lat i szkoda mi je wypierdolić bo"jak nie ma odczynu kwaśnego to się nie uprawia różaneczników i innych wrzosowatych" liczyłem na podpowiedź: czym ewentualnie podlać rododendrony aby trochę ten odczyn poprawić.

    Dziękuję za bardzo użyteczną poradę.

  18. #17218
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    "
    Cytat Napisał gawel Zobacz post
    mam je od 17 lat i szkoda mi je wypierdolić bo"jak nie ma odczynu kwaśnego to się nie uprawia różaneczników i innych wrzosowatych" liczyłem na podpowiedź: czym ewentualnie podlać rododendrony aby trochę ten odczyn poprawić.

    Dziękuję za bardzo użyteczną poradę.
    Gaweł, czemu ty się tak denerwujesz? Elfir, napisała nagą prawdę wynikającą z podstawowej wiedzy o roślinach. Sądzisz coś w ogrodzie, to powinieneś mieć tę wiedzę. A tu taki zonk. Masz kwasoluba od 17 lat i nic nie wiesz
    Dobra, szybki dokształt o zakwaszenie, a jutro wkleję przepis na kombinację nawozów, która szybko dokarmia rhododendrony dolistnie.

    Siarczan amonu - jest to silnie zakwaszający nawóz o najszybszym działaniu spośród nawozów siarczanowych. Poza zakwaszaniem, jednocześnie wzbogaca glebę w azot i siarkę. Jako nawóz azotowy możemy go stosować jedynie wiosną lub do nawożenia już rosnących roślin. Nie nadaje się natomiast do stosowania jesienią, gdyż przez zimę azot zostanie wypłukany w niższe partie gleby. Orientacyjne dawkowanie siarczanu amonu pod rośliny kwasolubne (iglaki, borówki, azalie, różaneczniki) wynosi 30g/m², przy czym dawkę tę dzielimy na dwie porcje - połowę daje się wiosną tuż przed ruszeniem wegetacji, a drugą połowę ? na początku czerwca.
    W sytuacji awaryjnejnej można zastosować wiosną całą dawkę, ale trzeba koniecznie sprawdzić jaka jest kwasowość gleby.
    Ja, żeby przyspieszyć jeszcze bardziej zakwaszenie stosowałam rozpuszczalne porcji siarczanu w 10 litrach wody i rozlewałam taką porcję na każdy m2.

    Siarczan potasu i siarczan magnezu poza efektem zakwaszenia gleby, wzbogacają ją w siarkę i - odpowiednio - w potas i magnez.
    Warto wiedzieć!
    Dobrze jest stosować jednocześnie wszystkie 3 wymienione tu rodzaje nawozów siarczanowych dla uzyskania efektu kompletnego nawożenia (wzbogacenia gleby zarówno w azot, fosfor, jak i magnez). Dokładne ich dawkowanie powinno jednak być ustalone na podstawie badania gleby i potrzeb nawozowych poszczególnych roślin ogrodowych.
    SIARCZAN stosuje się gdy ewidentnie widać objawy chlorozy na liściach. Znajdziesz w necie zdjęcia pokazujące jak to wygląda.

    Siarka pylista lub granulowana - stosuje się ją poprzez wymieszanie z wierzchnią warstwą gleby. Na efekt zakwaszenia trzeba czekać jednak długo, gdyż siarka w tej postaci bardzo powoli rozpuszcza się w wodzie.

    Gotowe nawozy zakwaszające - są to dostępne w sklepach ogrodniczych nawozy zakwaszające przeznaczone dla konkretnych grup roślin. Najczęściej spotkamy tu nawóz zakwaszający do borówki amerykańskiej lub bardziej uniwersalny nawóz zakwaszający do roślin kwasolubnych, który możemy z powodzeniem stosować zarówno pod borówki, rododendrony i iglaki. Nawozy te są tak skomponowane aby poza zakwaszeniem gleby, zagwarantować też efekt prawidłowego nawożenia roślin ogrodowych. Stosuje się je zgodnie z instrukcją na opakowaniu danego nawozu.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  19. #17219
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Dziękuję i to są konkrety

  20. #17220
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Cytat Napisał gawel Zobacz post
    Dziękuję i to są konkrety
    To dopiero mały fragment konkretów

    Kup próbnik kwasowości z płynem Helliga.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

Strona 861 z 902

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony