http://forum.muratordom.pl/images/smilies/welcome.gif
Witam wszystkich zainteresowanych .
Postanowiłam założyć swój wątek,ponieważ właśnie tutaj szukałam (i szukam ) inspiracji,gdy w końcu zdecydowaliśmy się z Mężem na adaptację naszego poddasza...
Chciałabym podzielić się z Wami Naszymi planami i liczę również na Wasze podpowiedzi i opinie.
Nasz dom był wybudowany w 1905 roku przez mojego pradziadka.Do tej pory kolejne pokolenia zamieszkiwały tylko dół,a poddasze pełniło funkcję strychu,suszarni,a raczej wielkiego składowiska rzeczy,które "jeszcze się przydadzą".
Będąc małą dziewczynką bawiłam się na strychu i marzyłam o pokojach pod skosami...
http://forum.muratordom.pl/images/smilies/happyyes.gif
Kiedy 7 lat temu przyprowadziłam do domu Męża zdecydowaliśmy się jednak na stopniowy remont dołu,a adaptację poddasza odwlekaliśmy tym samym w czasie.Jednak nasza rodzinka powiększyła się i zrobiło się dość ciasno (Mamy dwie córeczki 5 i 2 lata)
Nadszedł więc ten długo oczekiwany moment i zaczęliśmy już coś grzebać .
Jednak uprzedzam,że tempo prac nie będzie zbyt szybkie,ponieważ zdecydowaliśmy się remontować poddasze bez kredytu(co wszystko wyjaśnia),a i mieszkać mamy gdzie...
Nie mam fotek kiedy poddasze było całe zagracone-może to i dobrze?
Sprzątaliśmy tam jakieś dwa miesiące...Opornie nam to szło.W lipcu wylaliśmy wieńce,które stanowią podstawę dla ścianek działowych z betonu komórkowego.
Zdjęcia dachu,który jak na swoje lata nie jest taki zły...
To białe to wapno,którym ponoć dawniej trzeba było "smarować"kominy-w tym miejscu był kiedyś komin
Tutaj nasza przyszła sypialnia
Po prawej wyjście na klatkę schodową,na wprost sypialnia
Widok z salonu na przyszłą łazienkę( z małym okienkiem)
Po prawej pokój dla dziewczynek,dalej nasza sypialnia
Pokój dziewczynek
Wielka klatka schodowa,która mnie denerwuje,a wkoło klatki hall
hall,a na wprost łazienka
kawałek salonu
salon z lewej strony
łazienka
No to na razie tyle