Problem jest następujący:
Mam na oku fajną działkę, ale oprócz licznych zalet ma też wadę - wg aktualnego planu zagospodarowania (z 2006r.) jest to teren zieleni nieurządzonej. Ale wg nowszego studium uwarunkowań, działka ta leży już w terenie przeznaczonym pod zabudowę jednorodzinną! Zmiana planu na tym obszarze jest zresztą przewidziana w studium, jednak aktualnie miasto sporządza plany dla tych obszarów, króre dotychczas nie miały wogóle mpzp.
Stąd pytanie: czy jest szansa na to (jaka podstawa prawna?), żeby otrzymac pozwolenie na budowę już teraz, czy też jedyną możliwością jest czekac na sporządzenie i uchwalenie nowego mpzp (co może zając parę lat - a nie możemy tyle czekac)?
Dzięki za wszelkie rady