dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 42
  1. #1
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Kwitko
    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Wielkopolska
    Dzielnica
    Konin/Słupca
    Posty
    1.654

    Domyślnie Źle zaimpregnowane drewno!

    Powiedzcie jakie mogą byc konsekwencje zrobienia więźby z nie zaimpregnowanego drewna?
    To ktore zamówiliśmy jest tylko pomalowane zieloną farbą, a nie bardzo mamy możliwość zrezygnowania i zamówienia nowego. Pomoże coś jeżeli sami kupimy impregnat i poprawimy?
    W czwartek wchodzą cieśle a ja nie wiem co robić

  2. #2
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar DACxxxAZ
    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    Świdnica
    Kod pocztowy
    58-100
    Dzielnica
    centrum
    Posty
    726

    Domyślnie

    Malowanie i moczenie tartaczki to taki pic na wodę.

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Cieśla powinien dokładnie obejrzeć drewno elementy zbutwiałe, zmurszałe i z podejrzanymi otworkami odrzucić (reklamować). Oflisy oczyścić z kory całość pomalować impregnatem opartym na związkach miedzi np. Kuprafungiem. Powinno być wszystko OK. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  4. #4
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar fenix2
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    2.929
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kwitko Zobacz post
    Powiedzcie jakie mogą byc konsekwencje zrobienia więźby z nie zaimpregnowanego drewna?
    To ktore zamówiliśmy jest tylko pomalowane zieloną farbą,
    No to znaczy że zaimpregnowane.
    Możesz jeszcze kupić jakiś impregnat i dodatkowo jeszcze pomalować.
    Jeżeli drewno jest 'zdrowe' to nic mu nie będzie.
    Kto jeszcze kilkanaście lat temu słyszał o impregnowaniu drewna. Ludzie malowali przepalonym olejem silnikowym i było git .
    Nic nie jest takie, jakim się wydaje!

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Cytat Napisał fenix2 Zobacz post
    No to znaczy że zaimpregnowane.
    To że jest zielone wcale nie znaczy, że jest zaimpregnowane. To jedynie znaczy, że jest zabarwione pigmentem. Im bardziej zielone tym gorzej bo można przypuszczać, że dostawca drewna chciał tym sposobem ukryć jego jakość. A ilu 30 lat temu mieszkało na strychach? Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  6. #6
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar fenix2
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    2.929
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzej Wilhelmi Zobacz post
    To że jest zielone wcale nie znaczy, że jest zaimpregnowane. To jedynie znaczy, że jest zabarwione pigmentem.
    W każdej branży można spotkać naciągaczy. Ale jak sprawdzisz czy więźba jest zaimpregnowana czy tyko pomalowana pigmentem będziesz wykonywał ekspertyzę laboratoryjną? Po co tartak ma malować drewno pigmentem zamiast impregnatem? Jedyne żeby oszukać klienta i wziąć pieniądze za nie zrobioną pracę.
    A to że drewno jest złej jakości niema nic do impregnacji.

    Cytat Napisał Kwitko Zobacz post
    Powiedzcie jakie mogą byc konsekwencje zrobienia więźby z nie zaimpregnowanego drewna?
    To ktore zamówiliśmy jest tylko pomalowane zieloną farbą, ...
    Na jakiej podstawie zostało to stwierdzone że to tylko 'zielona farba' a nie impregnat?
    Ostatnio edytowane przez fenix2 ; 16-10-2011 o 12:46
    Nic nie jest takie, jakim się wydaje!

  7. #7
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar geno83
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Dębica
    Kod pocztowy
    39-200
    Posty
    105

    Domyślnie

    Jeśli nie ma się pewności że drewno które zostało zakupione nie jest dokładnie zaimpregnowane.
    Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem będzie pomalowanie go samemu.
    Minus jest to pracochłonne i dochodzą dodatkowe koszty.
    Plusem jest pewność że drewno choć po wierzchu wchłonęło impregnat.

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Kwitko
    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Wielkopolska
    Dzielnica
    Konin/Słupca
    Posty
    1.654

    Domyślnie

    Cytat Napisał fenix2 Zobacz post



    Na jakiej podstawie zostało to stwierdzone że to tylko 'zielona farba' a nie impregnat?

    Po odcięciu kawałka widać że drewno w ogóle nie wchłonęło tego "impregnatu". Po polaniu wodą cały kolor spłynął i nie ma śladu po impregnacji. W niektórych miejscach było tak grubo tej farby że można było spokojnie ją zeskrobać.

  9. #9
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar geno83
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Dębica
    Kod pocztowy
    39-200
    Posty
    105

    Domyślnie

    Prosty przykład nieuczciwości i chciwości tartaku wobec klientów,
    którzy dodatkowo płacą za impregnacje a w zamian dostają barwione drewno.
    Oczywiście nie wszystkich się to tyczy

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Cytat Napisał fenix2 Zobacz post
    A to że drewno jest złej jakości niema nic do impregnacji.
    Z mojego doświadczenia wynika, że ma. Nadmiar pigmentu tuszuje wady drewna, oczywiście wprawne oko doświadczonego cieśli to wychwyci.
    Co powiesz na zaimpregnowane drewno, z którego nie usunięto kory? Co powiesz na zaimpregnowane drewno, które pokrywa się pleśnią? I nie są to odosobnione przypadki. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  11. #11
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar fenix2
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    2.929
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Tak jak pisałem wcześniej nieuczciwe firmy są w każdej branży.

    Cytat Napisał Andrzej Wilhelmi Zobacz post
    Co powiesz na zaimpregnowane drewno, z którego nie usunięto kory? Co powiesz na zaimpregnowane drewno, które pokrywa się pleśnią? I nie są to odosobnione przypadki. Pozdrawiam.
    Powiem że lipa z takim drewnem.

    Dlatego ja wiozłem bez impregnacji i sam ją zrobię. Wiem że będzie przynajmniej dokładnie i tak jak się należy.

    Cytat Napisał Kwitko Zobacz post
    Po odcięciu kawałka widać że drewno w ogóle nie wchłonęło tego "impregnatu".
    Pewnie mokre było.
    Ostatnio edytowane przez fenix2 ; 16-10-2011 o 22:24
    Nic nie jest takie, jakim się wydaje!

  12. #12
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar DACxxxAZ
    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    Świdnica
    Kod pocztowy
    58-100
    Dzielnica
    centrum
    Posty
    726

    Domyślnie

    Drewno przed impregnacją trzeba wysuszyć i ostrugać. Jak pisałem wyżej malowanie mokrej tartaczki to tylko dla twojej satysfakcji.

  13. #13

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kwitko Zobacz post
    Po odcięciu kawałka widać że drewno w ogóle nie wchłonęło tego "impregnatu". Po polaniu wodą cały kolor spłynął i nie ma śladu po impregnacji. W niektórych miejscach było tak grubo tej farby że można było spokojnie ją zeskrobać.
    Drewno nie musiało wchłonąć w całym swoim przekroju impregnatu, przy impregnacji zanurzeniowej impregnat wnika tylko na kilka milimetrów i to jest wystarczające, nawet impregnacja ciśnieniowa w autoklawie nie jest w stanie zaimpregnować 100% przekroju drewna, preparat wnika głównie w tzw biel drewna a twardziel nie chłonie.... Jeśli zmył się barwnik,to może to świadczyć o tym, że impregnat nie był odporny na warunki zewnętrzne, mówiąc inaczej,był wymywalny. Większość impregnatów a zwłaszcza te o działaniu ognioochronnym ( np. Fobos, Dendrochron) są wymywalne przez wodę. Ja bym proponował aby publicznie nie pisać bajek sugerujących, że barwione drewno to oszukana impregnacja i chęć ukrycia wad, bo ktoś tu naraża się na śmieszność, barwnik ma tu swoje określone zadanie i człowiek o nawet średniej zdolności pojmowania, wie do czego ma służyć w procesie impregnacji. Natomiast kupujący zaimpregnowane drewno (barwione) w tartaku, powinien poprosić o wgląd w dokumenty dotyczące impregnatu, (opakowania po nim) jeśli takowych nie dostanie, wtedy możemy podejrzewać, że do impregnacji wykorzystali tylko wodę i barwnik.

  14. #14

    Domyślnie

    Dlatego ja nie wierząc w to zaimpregnowałem Fire Bioppoż icopala i jest OK. Trochę roboty to kosztowało ale mam nadzieję na spokój na lata.

  15. #15
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Cytat Napisał la***is Zobacz post
    Ja bym proponował aby publicznie nie pisać bajek sugerujących, że barwione drewno to oszukana impregnacja i chęć ukrycia wad, bo ktoś tu naraża się na śmieszność, barwnik ma tu swoje określone zadanie...
    Jest to moje stwierdzenie i czytelnie się pod tym podpisałem. Nie pisałem nigdzie, że każde ale w mojej wieloletniej praktyce spotkałem się z tym wiele razy więc nie obawiam się śmieszności mojej wypowiedzi.
    Natomiast skoro piszesz, że barwnik ma jakieś znaczenie to miałbym prośbę abyś był tak miły i napisał jakie? Dla mnie wyłącznie wizualne. Dość istotne może być dla kogoś kto sam impregnuje, aby wiedział, które fragmenty już zaimpregnował. W innych przypadkach nie ma żadnego znaczenia bo skoro powinniśmy dostać stosowny certyfikat (pisemne potwierdzenie wykonania impregnacji określonym środkiem) to po co?! Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  16. #16
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar DACxxxAZ
    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    Świdnica
    Kod pocztowy
    58-100
    Dzielnica
    centrum
    Posty
    726

    Domyślnie

    Zawsze myślałem że malowanie świeżego drewna pozwala na bezpieczniejszy proces sezonowania w sztapli a nie na dachu.

  17. #17

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzej Wilhelmi Zobacz post
    Jest to moje stwierdzenie i czytelnie się pod tym podpisałem. Nie pisałem nigdzie, że każde ale w mojej wieloletniej praktyce spotkałem się z tym wiele razy więc nie obawiam się śmieszności mojej wypowiedzi.
    Natomiast skoro piszesz, że barwnik ma jakieś znaczenie to miałbym prośbę abyś był tak miły i napisał jakie? Dla mnie wyłącznie wizualne. Dość istotne może być dla kogoś kto sam impregnuje, aby wiedział, które fragmenty już zaimpregnował. W innych przypadkach nie ma żadnego znaczenia bo skoro powinniśmy dostać stosowny certyfikat (pisemne potwierdzenie wykonania impregnacji określonym środkiem) to po co?! Pozdrawiam.
    Praktycznie, sam sobie odpowiedziałeś na zadane pytanie, chociaż nie do końca. Dla każdego kto impregnuje jest potrzebna wiedza, czy efekt końcowy jest zgodny z tym co zaleca producent impregnatu. Dla Ciebie, jedyną funkcją barwnika jest odróżnienie deski malowanej od niemalowanej przez osobę wykonującą ten zabieg i to jest oczywiste. Impregnacja przemysłowa a głównie ciśnieniowa, wymaga wiedzy jak głęboko został wprowadzony impregnat i właśnie do tego potrzebny jest barwnik, bez tego działamy trochę na ślepo tracąc czas i pieniądze,nie mając pewności czy działamy zgodnie z zaleceniami producenta impregnatu.
    Nie wiem czy "powinniśmy dostać stosowny certyfikat" ale pod tą nazwą to droga do paranoi, niedługo może ktoś zażąda "certyfikatu" na papier toaletowy, chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, co za sobą pociąga dokument o nazwie certyfikat.
    Warto jednak poprosić o "pisemne potwierdzenie wykonania impregnacji określonym środkiem" to może wyeliminować oszustów, przynajmniej w części. W każdym razie, tak jak poprzednio, proponuję mniej paniki, sugerującej, że barwione drewno to tylko woda z barwnikiem a więcej ciekawych przemyśleń, jak przed tym zjawiskiem można się obronić.
    Pozdrawiam

  18. #18
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar fenix2
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    2.929
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Cytat Napisał la***is Zobacz post
    Warto jednak poprosić o "pisemne potwierdzenie wykonania impregnacji określonym środkiem" to może wyeliminować oszustów, przynajmniej w części. W każdym razie, tak jak poprzednio, proponuję mniej paniki, sugerującej, że barwione drewno to tylko woda z barwnikiem a więcej ciekawych przemyśleń, jak przed tym zjawiskiem można się obronić.
    Pozdrawiam
    Papierek to może każdy wystawić. A jest on tyle warty co nic.
    Nic nie jest takie, jakim się wydaje!

  19. #19
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar DACxxxAZ
    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    Świdnica
    Kod pocztowy
    58-100
    Dzielnica
    centrum
    Posty
    726

    Domyślnie

    Gdzie ty kupujesz ciśnieniowe w kolorze bo u nas w afryka nie ma jeszcze

  20. #20
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar vega1
    Zarejestrowany
    Nov 2009
    Skąd
    Rzeszów
    Posty
    1.434
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    7

    Domyślnie

    ja na drewnie nie oszczędzałem. Darłem go 200 km bo na Podkarpaciu nie impregnują ciśnieniowo w autoklawie. Jednak warto było. Drewno zaimpregnowane w prawie całym przekroju. Ładne, twarde i zdrowe. Zero kory czy ubytków. Żal było ciąć

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony