Witam. Nie wyrobiłem się przed zimą z wybudowaniem kominów, zostawiam to na wiosnę. Niemniej chciałbym w zimie się jakoś dogrzewać i skubać instalacje. Dlatego proszę o radę:
Jak bezpiecznie wyprowadzić rurę spalinową przez dach?
Koza kupiona, rury 120 też, problem tylko w tym, żeby od gorącej rury mi nie zjarało dachu. Dach przykryty płytami osb i podkładem bitumicznym pod gonty. Mam pomysł albo puścić rurę stalową 120 prosto na okrągło przez płytę i papę, uszczelnić to jakimś silikonem dekarskim.A drugi - bezpieczniejszy - pomysł, to tą rurę włożyć w pustak wentylacyjny ceramiczny 150, pomiędzy powpychać wełny, uszczelnić jakąś zaprawą łączenie jednego i drugiego i taki zestawik wypuścić przez dach. Wiem, że oba sposoby to partyzantka, ale poradźcie proszę jak najlepiej to wykonać, żeby nie marznąć w zimie. Jeśli chodzi o odpowiedni ciąg, to tym się nie martwię, bo się jakoś na tych 5-ciu metrach otuli tą rurę wełną.
Pozdrawiam.