Ale macie problemy
My cyrkulacji nie mamy.
Łazienki są obok kotłowni i czas w jakim pojawi się ciepła woda nie jest jakiś bardzo długi , tym bardziej że aby umyć np. ręce nie czekamy na "ciepłą" wodę , bo w letniej też ręce można umyć
A aby wziąć prysznic chwilę jak się poczeka to nic się nikomu nie stanie
Co do kanalizacji i wody , to dla nas problem nie istnieje ...
Mamy własne ujęcie wody i własną oczyszczalnie , więc limitów zero
Sądzę że więcej wody "marnuję" podczas filtracji wody do spożycia (odwrócona osmoza) niż przez te "czekanie" na ciepłą wodę.
U nas za czerwiec 34kWh.