Kondensat - brak kanalizacji - neutralizacja?

[Pegas]

Zamierzam rozpocząć ogrzewanie domu w zimie ponieważ jest już w całości ocieplony, są wszystkie tynki. Interesuje mnie ogrzewanie gazowe - wiadomo, że najtańszy jest kocioł kondensacyjny. Niestety dowiedziałem się, że kanalizacja nie powstanie w tym roku. Czy mimo to istnieją jakieś możliwości użycia kotła kondensacyjnego?
Wiadomo, kondensatu będzie sporo - ok 40 l na dobę, jeśli dobrze obliczam. Czy po zastosowaniu jakieś neutralizatora dozwolone jest odprowadzenie w ziemię, albo do szczelnego pojemnika? Myślę, że byłbym w stanie opróżniać go jak szambo. Czy po zneutralkizowaniu jest to czysta woda? Proszę o poradę.

[orko]

Skoro to pierwszy sezon to zapomnij o gazie.
Wstaw kozę,kup tonę węgla i wysusz dom na wiór a następnej zimy kanaliza będzie to i wstawisz sobie jakiś kondensat.

[Pegas]

Skoro to pierwszy sezon to zapomnij o gazie.
Wstaw kozę,kup tonę węgla i wysusz dom na wiór a następnej zimy kanaliza będzie to i wstawisz sobie jakiś kondensat.

Niestety nie będę codziennie na budowie, a gaz jest praktycznie bezobsługowy. Prawdopodobnie zdecyduję się na turbo. Dlaczego odradzasz gaz - czy tylko ze wględu na koszty?

[william.bonawentura]

Niestety nie będę codziennie na budowie, a gaz jest praktycznie bezobsługowy. Prawdopodobnie zdecyduję się na turbo. Dlaczego odradzasz gaz - czy tylko ze wględu na koszty?

Na dziś gaz spalany kondensacyjne jest "węglem po 700zł". Za ile jesteś w stanie kupić opał do "kozy" ? Jeśli nie ma jeszcze kanalizacji to albo podłóż beczkę 80l (100zł) i wylewaj na podwórko, albo podnieś temperaturę na 60 stopni i kondensatu będzie niewiele (choć koszty o 10% wyższe).

[orko]

Pierwszy sezon zawsze jest najdroższy. Dom niestety trzeba wysuszyć. Najtaniej robi się to kozą!

[orko]

Na dziś gaz spalany kondensacyjne jest "węglem po 700zł".

Sam liczyłeś czy powielasz zasłyszane ploty?

[mariuszwa]

Potwierdzam co napisał "william.bonawentura" kiedyś opalałem węglem i spalałem 2,5 - 3 T węgla i trochę drewna na rozpałkę. Obecnie ogrzewam kotłem kondensacyjnym i w ubiegłym sezonie na gaz na c.o. wydałem 2350 zł. Węgiel kosztuje 800 zł rachunek prosty. Nie wspomnę już że palenie gazem jest praktycznie bezobsługowe.

[rafaldo]

Oh. Matematyka mówi że z gazu przy pomocy kondesatu uzyskujemy 11kWh/m3 gaz w tym roku po 2,3zł/m3 czyli około 0,21zł/kWh węgiel 7,7kWh/kg sprawność kotła 80% czyli niech będzie 6kWh/kg w cenie 0,8zł/kg daje nam 0,135zł/kWh nawet jak obniżymy sprawność kotła do 65% to mamy po 0,16zł/kWh zatem gaz to węgiel po 1000zł-1200zł.