CZY KUPISZ POMP? CIEP?A

[Jezier]

Inwestor. Ja oczywiście rozumiem taką argumentację ale uważam ją za naciąganą. Pompa ciepła nie powoduje takich oszczędności w opłatach za ogrzewanie jakie się bierze do obliczeń. Wg mnie są to tylko teoretyczne oszczędności. Pompa ciepła nie zwraca się wcale a kosztuje o wiele za dużo.

[neuron]

to prawda sa pewne klopoty ze sprawnoscia przy obciazeniu czesciowym.
W niektorych obiektach w Szwecji dochladza sie powrot z ogrzewania poprzez rozmrazanie schodow i chodnikow przed budynkiem by w ogolnym bilansie obnizyc koszty eksploatacji budynku (nie trzeba osobno odsniezac) i podniesc sprawnosc pompy

[Jezier]

O proszę dodatkowe kłopoty. Ale mi chodziło o to, że błędnie liczy się oszczędności w ogrzewaniu. A najczęściej liczy się tak: jeśli za ogrzewanie z pompą ciepła zaplacę rocznie 2000 zł. To nie mając pompy ciepła (w reklamach jest najczęściej 400%) zapłacę 8000 tys.A więc pompa zwraca mi się w 5-10 lat. Takie liczenie uważam za bzdurę.

[Wowka]

Nie. Już zbudowałem swój dom i nie mam zamiaru przez kilka kolejnych lat "ryć" ścian i mieszkać w bałaganie....

[neuron]

Ten sposob liczenia jest poprawny niepoprawna jest przyjeta do obliczen sprawnosc srednioroczna urzadzenia . Jesli w wypadku kotlow gazowych jest to roznica jak 92 -> 85% to w wypadku pomp ciepla moze to byc jak 300 -> 200%
stad nie 400% ale 200-250%
250% uwazane jest jako dobry wynik srednioroczny

[Dave]

W ostatnich numerach Budujemy Dom (tak na marginesie mozna sobie bezplatnie zaprenumerowac na www.budujemydom.pl ) bylo wiele wypowiedzi na ten temat i analiz kosztow. Wynikalo z nich ze mozliwe jest postawienie calego ukladu za 20tys choc pewnie nie uwzglednia to innych kosztow zwiazanych np. z klejami do podlog na ogrzewanie podlogowe itp. Generalnie jednak cena wygladala interesujaco i mowa byla o bardzo niskich kosztach eksploatacyjnych rzedu 200zl/m-c w miesiacach zimowych. Mimo wszystko nawet gdyby tak bylo zwrot w inwestycje zwroci sie po ok. 10 latach a uwzgledniajac koszty kredytow pewnie i wiecej... Mimo wszystko nawet na takich warunkach bym sie na to nie decydowal. Zwlaszcza ze palac w kominku mozna osiagnac zblizone wydatki na ogrzewanie do pompy ciepla a naklady sa znacznie nizsze.

D.

[Jezier]

Ten sposob liczenia jest poprawny niepoprawna jest przyjeta do obliczen sprawnosc srednioroczna urzadzenia . Jesli w wypadku kotlow gazowych jest to roznica jak 92 -> 85% to w wypadku pomp ciepla moze to byc jak 300 -> 200%
stad nie 400% ale 200-250%
250% uwazane jest jako dobry wynik srednioroczny

Gdyby ten sposób liczenia był poprawny to użytkownicy pomp ciepła płaciliby za ogrzewanie 1/3-1/2 tego co ci który ich nie mają. Niestety ze świeczką szukać takich przykładów.

[neuron]

sprawnosc odnosi sie do kWh a nie kosztow tych kWh
Prosze zwrocic uwage na fakt ze 1kWh za gaz to 12 gr a za el 36 gr
jesli zaplace za 30000 kWh 3600 zl (gaz)
to za to samo przy pompie ciepla
30000 / 3.0 = 10000 (spr 300%) x 36 gr 3600 zl



Ale zgrabny przyklad!

[woprz]

Dochodzi jeszcze kwestia wielkości domu

Przy takich rozwiązaniach (podobnie jak kolektory słoneczne) takie rozwiązanie ma sens przy dużym zapotrzebowaniu na ciepło. Czyli albo dom dla b. dużej rodziny albo dom z basenem lub ewentualnie z jakimś warsztatem.
Drugie zastosowanie to wspólna ciepłownia na osiedlu ale to jest mina bo takie zrzutki kaski mają fatalne skutki dla stosunków sąsiedzkich. I nie chodzi tyle o inwestycję co o koszty utrzymania.

[Magdzia]

Mam pytanie do tych z Was, którzy tak negatywnie oceniają same pompy ciepła, informacje o nich podawane w reklamach i folderach producenta, a jednocześnie zapewniają, że nigdy w życiu by się na coś takiego nie zdecydowali. Skoro uważacie, że informacje podawane przez producentów do obliczeń są jedną wielką lipą, i nie można brać ich pod uwagę, bo są niewiarygodne i naciągane, a jednocześnie sami nie macie pomp ciepła, bo są "be"i na własnej skórze nie sprawdziliście, jak to naprawdę działa (lub nie działa), to SKĄD macie informacje, które podajecie: te wszystkie obliczenia wydajności, oszczędności, zwrotu inwestycji itd., bo przecież nie z własnego doświadczenia??????????????? No i nie z ulotek, bo te kłamią! Może wypowiedziałby się ktoś, kto ma pompę ciepła u siebie, u kogo ona już działa, i kto naprawdę ma coś konstruktywnego do powiedzenia w tej kwestii, a nie chce tylko powtarza obiegowe opinie?

[Jezier]

I oto chodzi, że ci co wybierają pompę ciepła chcieliby oszczędzać pieniądze a nie kWh. Bo oszczędzając kWh pompa ciepła małe szanse ma na zwrot.

[neuron]

Magdzia:
bo takie informacje sa dostepne na stronach np. www.nibe.se
gdzie podaje sie ilosc kWh zuzywanych w roku i ew oszczednosci
To co rozni np Szwecje od Polski to cena elektrycznosci, cena oleju i slaba dostepnosc gazu. Przy braku taniej alternatywy dla ogrzewania elektrycznego pompa ciepla jest bardzo dobra. W Szwecji en. elektryczna noca jest tansza od oleju opalowego i wiele osob ma w kotlach obok palnika olejopwego grzalke elektryczna zalaczana noca zamiast palnika (w nowych kotlach to standard). W takiej sytacji jesli chcesz dalej obnizac koszty to pozostaje drewno lub pompa ciepla.
Na marginesie dlatego rekuperatory pomimo sporego wydatku energetycznego wentylatorow sa tam tak bardzo korzystne.
Jezier:
ciesze sie ze sie zgadzamy

[Magdzia]

Nawiązując do wypowiedzi Dave - Dave, z całym szacunkiem, ale mamy XXI wiek! Myśląc w ten sposób, że można palić w kominku i w ten sposób ogrzewać dom, bo jest taniej (lub porównywalnie) niż pompa ciepłą, to można pójść dalej i powiedzieć, że po co mi pralka automatyczna, jeśli można prać ręcznie, po co mi samochód, skoro mogę jeździć rowerem, lub chodzić pieszo, po co mi... prąd, skoro kiedyś ludzie prądu nie znali, nie byli uzależnieni od braków energii elektrycznej, palili świeczki i mieli kuchnie węglowe do gotowania... Wtedy to dopiero mieli tanio! Ludzie... Gdyby wszyscy w ten sposób myśleli, to pewnie nadal siedzielibyśmy na drzewach. Nowoczesny świat daje nam tyle możliwości ułatwienia sobie życia, że nie widzę powodu, aby je sobie utrudniać. Ja wiem, że można palić w kominku, owszem, ja też będę mieć w domu kominek, ale ma on być rekreacyjny, a nie ma być to kierat, wokół którego muszę chodzić całą dobę i pilnować, aby broń Boże nie wygasło. Idźmy do przodu, nie stójmy w miejscu! Samochód, pralka czy odkurzacz też kosztują, a nikt nie dywaguje nad tym, że to jest zbędny wydatek, bo nigdy się nie zwróci, więc będziemy zamiatać miotłą. Nawet, gdyby pompa nigdy nie miała się zwrócić (wydatek na odkurzacz też chyba się nie zwróci), to i tak warto w nią zainwestować, choćby ze względu na wygodę.

[neuron]

Magdzia:
jeżeli ktokolwiek Cię zatakował to nie miał prawa choćby dlatego, że ostatecznie wydane przez Ciebie pieniądze przysłużyły się ochronie naszego wspólnego środowiska i będą to robić w przyszłości.
Ten wątek jak rozumiem służy ustaleniu jakie jest nastawienie ludzi do tej technologii. Niestety z przykrością trzeba zaznaczyć, że polityka naszego państwa chroniąca aktualny poziom zużycia energii i paliw nie służy pompom ciepła, solarom, biomasie i wielu innym technologiom. Dlatego nie ma żadnej formy wsparcia ekonomicznego takich postaw. Dlatego jest tak wiele argumentów ekonomicznych przeciw ich powszechnemu stosowaniu. Brak wsparcia tych dziedzin to ochrona skostniałej energetyki. I jest to przeciw naszemu wspólnemu dobru i wbrew naszym prywatnym interesom.

[Jezier]

Magdzia. Informacje można zdobyć. Byłem zainteresowany pompami to dowiedziałem się więcej niż producenci i sprzedawcy wypisują w ulotkach. Wyceniłem koszty inwestycji dla mojego domu. Dowiedziałem się jak się liczy sprawność urządzenia i od czego ona zależy. Który zużywany prąd jest liczony do sprawności, a który pomijany. W ten sposób nabrałem przekonania, że to przereklamowane urządzenie. Gdybym nawet posiadał pompę to i tak nie byłbym dużo bardziej wiarygodny bo przecież mój dom to nie laboratorium a bez specjalistycznej aparatury pomiarowej i tak nic bym nie wiedział poza domysłami.

(...)Idźmy do przodu, nie stójmy w miejscu! (...) Nawet, gdyby pompa nigdy nie miała się zwrócić, to i tak warto w nią zainwestować, choćby ze względu na wygodę.

Tyle, że pompa ciepła nie jest jakimś super wynalazkiem, który podnosi nadzwyczajnie komfort życia. Poza piecami na paliwo stałe inne urządzenia grzewcze nie odbiegają komfortem od pomp. Wręcz przeciwnie można znaleźć rozwiązania bardziej komfortowe.

[Mały]

Sorki ale ja uważam że ładowanie w pompę ciepła co najmniej 40 tys.zł to lekka przegina.Paląc kotłem na drewno cały rok(co+cwu) wydaję ok.1200-1400,-/rok.cena kotła to ok.3500,-zł-resztę policzcie sami.
Powodzenia.

[Dave]

Magdzia - troche zbaczas z tematu ale musze zareagowac. Oczywiscie ze mamy XXI wiek ! I co jeszcze dziwniejsze w praktycznie kazdym nowym domu jest kominek do palenia drewna
A skoro juz jest to ja nie widze powodu zeby go nie wykorzystywac jako dodatkowe zrodlo ciepla. Zwlaszcza ze najtanszego ciepla ! Wiekszosc ludzi ma standardowe instalacje CO poza kominkiem i palenie w kominku nie jest specajlnie uciazliwe - laduje sie 2-3 razy na dobe a nawet jak sie nie dolozy i wygasnie to cieplo bedzie dostarczac CO. Poza tym cieplo kominka jest przyjemniejsze w odczuciu niz cieplo z grzejnikow a i widok palacego sie drzewa tez jest dodatkowa atrakcja. Zreszta gdyby porownywac koszty ogrzewania pompa ciepla i samym kominkiem to nie wiem czy kominkiem nie wyszloby taniej... A za roznice cen rzedu 20tys mozna miec drewna na opal przez 20 lat...

D.

[bodo]

Do wszytkich innych argumentów na nie.
1. NIE bo po 10-20 latach znowu trzeba kupić nową pompę dużo droższą od nowego pieca. A jak się zepsuje po 5-10 latach to naprawa nie jest tania.
2. NIE bo chcę mieć podłogi drewniane w salonie, a ogrzewanie podłogowe pod taką podłogą traci sens.
W sypialniach na poddaszu nie chcę mieć ogrzewania podłogowego.

[Tommco]

Za droga impreza. Może jak będę budował następny dom za jakieś 30 lat...kto wie.

Pozdrawiam

[AQUAJAC]

NIGDY NIE KUPIE