Witam forumowiczów,
Śledzę dysusję, która się nawiązała i przeglądając niektóre wypowiedzi pomyślałem sobie, że muszę napisać kilka zdań komentarza ze strony nie potencjalnego kupującego, ale sprzedającego i montującego pompy ciepła.
Otóż, moim skromnym zdaniem w ogóle nie powinno się brać pod uwagę opinii "nie, bo nie". Każdy produkt, jego osiągi, użyteczność najpierw trzeba sprawdzić aby można wyrazić osąd. Dlatego zdania typu "to co piszą w folderach nie sprawdza się, to się nigdy nie zwróci, itd ...." wiele osób zniechęcają już przed samym zainteresowaniem się tematem. Oczywiście po części jest to wynik tego, że w Polsce jest jeszcze zbyt mało zainstalowanych pomp ciepła (choć coraz więcej). Oczywiście nie każdy musi kupić pompę ciepła, tak samo nie każdy musi kupić Alfę Romeo, inny może wybrać Toyotę, Fiata, czy Poloneza. Tak samo w systemach grzewczych. Jednakże nie można powiedzieć, że to jest be... Gdyby te urządzenia nie sprawdzały się to rynek wręcz przemysłowy tych urządzeń nie przetrwał by już blisko 25 lat (mówię tu o takich krajach jak Szwecja, Austria, Niemcy, Szwajcaria itd.). Dobry produkt broni się sam, więc opinię, że pompa ciepła się nie sprawdza, że jest droga w eksploatacji należy włożyć między bajki. Należy po prostu sobie uświadomić, ze jest to instalacja, którą trzeba zrobić z głową, że w żadnym innym przypadku tak ważna nie jest prawidłowa konfiguracja źródła ciepła i odbiornika ciepła (podłogówka, grzejniki). Instalację pompy ciepła łatwo jest zepsuć, a później trudno już cokolwiek zmienić jeśli kolektor gruntowy zakopany i podłogówka zalana jastrychem.
Niestety nieudane instalacje się zdarzają. Wynika to poczęści z faktu, że za instalacje pomp zaczynają się brać ludzie niekompetentni ("bo co to za filozofia zainstalować pompę ciepła), a ponadto dochodzi do sytuacji, ze montuje się niewłaściwie dobrane ukłądy "byle coś sprzedać". Efekt taki, że jedna, czy druga niewłaściwa instalacja robi złą opinię całemu rynkowi, a nie konkretnej pompie ciepła. Bo użytkownik nie powie znajomemu: "Heniek to jest do d.... ta pompa marki..." tylko powie "Heniek słuchaj nie kupuj pompy ciepła, to jest do bani".
Kończąc powiem tak: firma, która posiada w ofercie pompy ciepła, które się sprawdzają bez problemu przedstawi obecnie referencje od swoich użytkowników i umożliwi potencjalnemu kupującemu "odwiedziny" u posiadaczy pompy ciepła. Tylko te doświadzczenia są w stanie ostatecznie przekonać "niedowiarków", że z pompą ciepła sezon grzewczy kosztuje przysłowiowe "grosze". Najważniejsze, że coraz więcej takich instalacji istnieje. Nadzieja także w tym, że nasze wszechmocne lobby "paliwowe" w końcu nie będzie tak silne. Cała nadzieja w tym, że wymogi środowiskowe Unii spowodują, że dla przeciętnego Kowalskiego w końcu zostaną stworzone zachęty w finansowaniu tych przedsięwzięć. Wreszccie coś dobrego z tej Unii by nam przyszło :wink:
Pozdrawiam serdecznie forumowiczów