Pyrka pisze, ze gladz moze byc z piaskiem lub bez. Dla mnie plusem gladzi bezpiaskowej nakladanej filcowka jest rowniutka gladka faktura sciany (co nie wszystkim oczywiscie musi sie podobac). A czy sa jakies minusy gladzi bez piasku, tylko na bazie wapna i cementu? Czy stosunek wapna do cementu ok. 5:1.5 jest wlasciwy? Czy gladz taka bedzie mocniejsza czy slabsza od gladzi gipsowej gipsaru, na przyklad? Czy bedzie trwala i czy bedzie miec dobra przyczepnosc do sciany ze swiezym (ale juz suchym) tynkiem wapienno-cementowym? Co poradzicie w tym temacie?Napisał pyrka