W numerze 2/2012 "Muratora" znajdziecie wywiad z Aleksandrem Dariuszem Pankiem, prezesem Narodowej Agencji Poszanowania Energii. Oto jedno z pytań i odpowiedź:

Murator: Co Pan sądzi o ochronie środowiska poprzez wykorzystanie odnawialnych źródeł energii?

Aleksander D. Panek: Wrócę do konkursu na dom ekologiczny (konkurs zorganizowany przez "Muratora"). Czasami było w tych domach wszystko! Wszędzie pompy ciepła – widocznie lobbing producentów jest znakomity. Gaz nie – obrzydliwe źródło. Kolektory tak, ale zawsze z przeszacowanymi możliwościami – mają dostarczyć 40% energii do ogrzewania wody, rekuperator ma osiągać sprawność 95% - to mrzonki, skąd takie dane?! I jeszcze panele fotowoltaiczne, i małe siłownie wiatrowe. Czy dom ekologiczny to dom naładowany techniką? Czy na pewno w ten sposób chronimy środowisko - pamiętajmy o cyklu życia tych wszystkich produktów technicznych, koszcie materiałów eksploatacyjnych, remontach, naprawach. Przy okazji nasuwa się pytanie, dlaczego te urządzenia - pompy ciepła, panele słoneczne - są takie drogie. Czy chodzi o zysk przyrody czy o producentów? Palenie biomasą jest niewątpliwie ekologiczne – to jest powszechna recepta na dom ekologiczny, ale zaraz dodamy: tylko w konkretnych warunkach. W Bieszczadach jest gospodarstwo agroturystyczne całkowicie samowystarczalne energetycznie, poza siecią, wykorzystujące biomasę, słońce i nowoczesne systemy techniczne. W mieście trudno o takie rozwiązanie, poza tym trzeba pamiętać że człowiek nie chce zrezygnować z komfortu i na przykład czekać z praniem na wiatr albo słońce. W mieście, tam gdzie jest gaz lub energia z kogeneracji, może się okazać że kolektory, turbiny wiatrowe czy pompy ciepła są ekonomicznie nieuzasadnione.

A jakie jest Twoje zdanie? Zapraszamy do dyskusji!

Zapraszamy też do lektury całego wywiadu w "Muratorze".