Napisał
nydar
Podkreślam.Zimą grawitacja działa doskonale,a nawet trzeba ja przytłumić.Masz wydaje się jeden problem.Uważasz,że wszelkiego typu odzyskiwanie energii odpadowej to potężny problem technologiczny.A to okazuje się banalnie proste i niezawodne bez urządzeń które wykonują ruch wirowy a więc zawodne po czasie.
Odzysk ciepła ze zużytego powietrza.Policz proszę zbiornik tak na 150-200l z przyspawanymi wzdłuż blaszkami-radiatorami,omywany powietrzem wylotowym z domu o tmp.np.20oC i 40% wilgotności.W zbiorniku woda układa się warstwowo.ciepłe powietrze wlatuje górą a wylatuje dołem przez strefę najzimniejszą.Potrzebna jest jedynie odpowiednia smukłość zbiornika.Czy to może się zepsuć przez najbliższe 10lat eksploatacji?A powietrza o tych parametrach mam sporo.Jakieś 2000m3/dobę.Ok.10-12kWh energii cieplnej.
To samo dotyczy rekuperatora szarych ścieków i GWC.Zero zainteresowania-absorbowania uwagi.Kwestia materiału na RSŚ.Zastosowałem stal kwasoodporną.Wieczne.Raz w roku przy okazji czyszczenia oczyszczalni ścieków należy wyssać ewentualny osad.
To są instalacje bezobsługowe.Nie angażują użytkownika bo nie mają elektroniki i innych dupereli.Tam nie ma co się popsuć.
Zwrot z inwestycji to rok,góra dwa.
Te 15oC to nie deklaracja.To fakt.Tydzień w mrozy dom odłączony od źródła ciepła.Wentylacja działała bo grawitacyjna.Dom szkieletowy izolowany celulozą i styropianem.Akumulacja prawie żadna a w środku 15oC.Można? Można.