Omijały krety nas sporym łukiem.. choć w zeszłym roku pojawiły się pod matami pod płotem..
W tym roku zimą zaczęły ryć trawnik... po zimie miałam tyle kopców i tuneli, że płakać się chciało.. zdjęć celowo nie zrobiłam..
Rozkopałam kopce delikatnie i wciskałam w nie ziemię... zadeptałam je...Na rabacie nadal ziemia pulchna i pełna kopców.. widzę, że niektóre rośliny były prawie w "powietrzu"..
Wczoraj wzięłam weltykulator i wyczesałam trawnik, potem kosiarka.. i kosiarka będzie w użyciu co tydzień u nas... ale pewnie to małe zuchwałe stworzonko będzie buszowało u nas nadal... Pies spod płotu nie chciał wczoraj odejść.. tylko tyle , że tam jest mata... widać było jak mata lekko się rusza...

Pyxis... czy nadal polecasz to urządzenie? nie jest tanie, ale skoro skuteczne to warto, bo szkoda kasy na nie nieskuteczne "niby odstraszacze" a samej działki z trawą mam jakieś 1000m2 więc sporo... I gratulki za ładny trawnik