Witam,
potrzebuję porady pomóżcie!!! Zarówna ja jak i mój kochany mąz jesteśmy zieloni w kwestiach budownictwa. Nasza sytuacja wygląda tak: jestemy szczęsliwymi posiadaczami działki budowlanej o wymiarach 30X50 m. Działka jest położona w mieście przy ulicy na której jest kanalizacja, prąd (gazu brak) a woda idzie tak dziwnie 60 m dalej. W tej chwili wszystkie oszczędności wydaliśmy na tę działkę i nie mamy pieniędzy żeby wybudować dom. Kredytu szybko nie dostaniemy bo obecnie jestem bezrobotna a męża zarobki nie wystarczą żeby dostać kredyt na jakieś 300 tys - czyli na mały dom do 100 m z cała oprawą (instalacje, wyposażenie). Teraz mieszkamy wraz z 2-latkiem w wynajmowanym mieszkaniu 3-pokojowym, które wynajęliśmy bardzo tanio. Jednak rachunki (ogrzewanie gazowe w starym budownictwie i nieocieplonym budynku) doprowadzają nas do skraju załamania nerwowego. Za gaz płaciliśmy w zimie 1100 zł przy temp. 19-20 C, + woda 100 zł/mies., +prąd 100/150 zł i cena wnajmu 850 zł miesiecznie. Niż tańszego raczej nie znajdziemy. Umowa kończy nams ię w styczniu przyszłego roku. Pytanie moje brzmi:
1. Czy jest możliwe i czy to sie opłaca postawić domek drewniany ok.35-50 m2 w rogu działki i przemęczyć się w nim jakies 2 lata a później zostawić go dla gości albo przerobić na biuro bądź garaż?
2. Ile taki domek może kosztować?
3. czym go ogrzewać? Czy to sie opłaci?
4. Czy taki domek można zamówić "na szybko"? Zanim załatwie formalności to będzie wrzesień-październik, czy wtedy domek można szybko postawić?
5. Czy da radę przetrwać w nim zimę?
6. Jaki jest koszt jego utrzymania?
7. I mam więcej i więcej pytań ale może poczekam na podstawowe pytanie: czy taki domek da rady postawić do 100 tys (pożyczylibyśmy po rodzinie, wole spłacać rodzinę niż płacić za wynajem) i czy można w krótki czasie do zimy?
A może ktoś ma inny pomysł na pomoc w rozwiązniu naszych problemów?
Czekam z niecierpliwością na info