dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 39
  1. #1

    Post "....BEZ NERWÓW...." - budowa przez telefon własnych 4 kątów!

    Witamy,nie mamy pojęcia czy ktoś to będie miał ochote to czytać,ale spróbujemy prowadzić dziennik budowy.A jak to wyjdzie to czas pokaże.

    Może od początku.Pomysł o budowie domu zrodził się jakoś 3 lata temu.Wcześniej nie byliśmy przekonani co do domu,z przyzwyczajenia woleliśmy mieszkanie w bloku. Ale po namowach moich rodziców -zdecydowaliśmy sięna dom.Mieliśmy o tyle łatwiej ,że mój ojciec dostał w drowiźnie od swej matki jakieś 15 lat temu działkę,na której od amtej pory nic się praktycznie nie działo,z wyłączniem pierwszych dwóc lat.Więc jak sie można spodziewać,wyrosły tam drzewa,krzaczyska,trawa na 1,5 m itd. Powiem tylko ze pozbycie się tego wszystkiego zajęło mjemu ojcu,jego bratu i wujkowi około tygodnia. Ale najgorsze w tym wszystkim było to że działka była współwłasnością pomiędzy ojcem i jego bratem.nie wiem kto to kiedyś dzielił ale:jej wymiary to 26m szer i aż 130m dł.Więc ierwszym problemem był jej podział.żeby można było postawić dom jedyny rozsądny podział to był na pół-tylko właśńie kto weźmie tą część od drogi,a kto dalszą.więc nie rozpisując się za bardzo całe przedsięwzięcie z podziałem działki trwało ponad rok. wyszło na to że ja z żoną mamy tą bliższą drogi,a brat ojca tą z tyłu.jedyny minus to że nasza jest węższa o 4m,bo zgodnie z przepisammi do drugiej musi być dostęp(czyli droga szer.4m).n jest może jeszcze jeden mały minus -hałas od drogi,ale pozatym według mnie same plusy:
    -odległość do przyłączy woda,gaz,prąd jakies 25m,kanalizacja 3m( to są odległości do domu,bo wszystkie media przebiegają przez działke).na drugą działkę trzeba by było ciągnąć wszystko po 80m około-koszta dużo większe!!!
    pewnie sie zastaawiacie jak wujek się zgodził na tą działkę z tyłu:hmmmm...długo to trwało,aż wreszcie ojciec powiedział że pokryje całe koszta przepisania,podzielenie,zniesienia współwłasności,notariusz itd,itp.czyli jakoś 3,5tyś.WIĘC WYSZŁO NA NASZE!
    Na końcu chciałbym podziękować tacie za działkę : w końcu 19 ar(tyle ma działka)za darmo nikt nie rozdaje, ceny na tym terene to 3,5 - 4tyś zł za ar,więc można sobe policzyć jaki prezent dostałem!!!DZIĘKI TATO!!
    MOŻNA KOMENTOWAĆ!!!!
    Ostatnio edytowane przez toek_1410 ; 29-06-2012 o 19:58

  2. #2

    Domyślnie

    PROJEKT.....???????????/
    Co do projektu-chodziło nam o dom mały do 100 m użytkowej,"tani w utrzymaniu"przede wszystkim parterowy,razem z garażem,3 sypialnie,dość duże pomieszczenie gosp. przekształcone na kotłownie,dach raczej 4 spadowy.I powiem wam że nie było tak dużego wyboru jakby się można było spodziewać.po przeglądnieciu setek katalogów,stron internetowych,trafiliśmy na :cztery kąty" z MG projekt.fajnie by było z podwójnym garażem,ale nie wejdzie na działkę,więc został tylko z pojedyńczym.Choć zanim go kupiliśmy minął kolejny rok,albo i dłużej,a sam projekt z 1500 podrożał a 1800,a teraz jest juz po 2tyś.
    A oto nasz dom:
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	czterykaty2_images_wd1.jpg
Wyświetleń:	47
Rozmiar:	55,0 KB
ID:	121767Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	czterykaty2_images_wd2.jpg
Wyświetleń:	43
Rozmiar:	56,1 KB
ID:	121768

  3. #3

    Domyślnie

    więc ,co do zmian to przedstawie orginał na początek:

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	czterykaty2_images_rd1f.jpg
Wyświetleń:	169
Rozmiar:	28,1 KB
ID:	121769Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	czterykaty2_images_rd2.jpg
Wyświetleń:	82
Rozmiar:	30,6 KB
ID:	121770

    a jakie zmiany;po przeczytaniu wielu postów na forach co do tego projektu, uczyłem się na błędach innych więc od razu po odbraniu projektu od kuriera zaniosłem go do adaptacji,gdyż zmiany już mialem wcześniej rozrysowane i wypunktowane:a więc
    -zmiana konsrukcji stropu z drewnianej(wiązary kratowe-przy okazji "mnogość błędów ;nigdy nie poprawionych przez lata w projekcie,pisze to aby ustrzec innych),na konstrukcje betonową monolityczną co za tym idzie dołożenie ścian nośnych|(w orginale są tylko o obwodzie).
    -zmiana konstrukcji dachu na krokwiowo-jętkową
    -zmiana wc na spiżarnie
    -poszerzenie łazienki o 30-40 cm koszem pokoju obok
    -usuniecie schodów z korytarza i wstawienie ich w garażu (strychowe 70x120) ,na górze będzie tylko składzik na "wszystko" i siłownia w przyszłości=bliskiej przyszłości!!.a oto zmiany

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	czterykaty2_images_rd1.jpg
Wyświetleń:	125
Rozmiar:	90,2 KB
ID:	121771

    Co do strychu po zmianie konstrukcji stropu na górze zamiast 15m2 będzie około 40m2 powyżej wys.1,8m...

  4. #4

    Domyślnie

    A oto nasza działka z satelity(ta pierwsza część d drogi) ,nasz dom po zmianach ,oraz plan sytuacyjny.





    niestety zdjęcie z satelity troche stare(2008r)bo troszke się już pozmieniało na około naszej "przyszłej posiadłości". .działka na zdjęciach zaznaczona na czerwono,z wrysowanym domem(kolor żółty),itd
    Ostatnio edytowane przez toek_1410 ; 23-06-2012 o 18:40

  5. #5

    Domyślnie

    Witam Projekt fajny. Podobają mi się takie właśnie domki do 100m2. Są przytulne, a przestrzeni mają wystarczająco. Czemu bubujecie przez telefon? Na pewno chcecie zrezygnowac z oddzielnej toalety? Przydatna jest bardzo. Pozdrowienia i powodzenia

  6. #6

    Domyślnie

    Czego budujemy przez telefon..????? gdyż nie mieszkamy w Polsce,a dokładniej wszystko powierzyłem swojemu tacie-tzn.ja wyszukuje firm,składów budowlanych z dobrymi cenami,częściowo wszystko dogaduje przez telefon,a formalności i płatności zostawiam ojcu. Najczęsciej wygląda to tak:"tato podjedź na ulice..... do sklepu..... -dają najlepszą ofertę,wszystko dogadane-TRZEBA ZAPŁACIĆ" itd.....!A co do toalety dlugo myśleliśmy na tym ....... i spiżarka bardziej nam się przyda. U znajomych jest podobnie i to naprawde jest przydatne miejsce,zresztą wielu ludzi sobie to chwali,dodatkowo chcemy tam wstawić pralkę i dodatkową zamrażarkę,a bez 2 toalety jakoś się obejdzie, chociaż prawde mówiąc 2 będzie.... ,zostawimy tą sobie co już stoi na działce i czeka na budowlańców!!!

  7. #7

    Domyślnie

    "Wykonawcy-temat dla ludzi z dużymi nerwami"
    z tytułu że nie mieszkamy w kraju,przed moim przyjazde na"wczasy" tato ustalił przez tel.wstępne spotkanie.acha wszyscy wykonawcy z polecenia!!! więc sytuacja wyglądała tak":jedziemy razem ,zobaczymy co powiedzą" Co do ceny mamy małe rozeznanie ,ile kosztuje budowa w naszym rejonie,domu o podobnej powierzchni.
    Wykonawca nr 1: wszystko super,spoko gadka,kawka,herbatka,ciasteczko,papierosek,ale.... . no właśńie ale po około 1,5 godz."rozmowy"-wracam z ojcem do auta i ....cytuje ojca -"ku.wa gadał o wszystkim tylko nie o tym co trzeba".no właśnie prawde mówiąc dowiedziałem się jak się buduje,z czego,ile to on nie zbudował,ilu udzi nie zatrudnia,gdzie złamał noge,co jego synwie robią itp,itd,ale nic na temat "...no to ile to będzie kosztowało....".przyniosłem mu projekt po zmianach,wszystkie dane itd,a tu odpowiedz-"trzeba policzyć,dajcie mi tydzień"-no to daliśmy nawet dwa.........trzy ,cztery...........
    Wykonawca nr 2: fajny facet ,krótka gadka,CENA KOSMOS!!jakbyśmy budowali mały pałac lub dwór!!!
    Wykonawca n 3: wszystko spoko,cena ,szczegóły obgadane,został termin-my planujemy koniec lipca -sierpień,zależy od postępów w papierach.jak dla pana Zbyszka termin hmmmmm.... 2013 jak się wyrobi na kwiecień!!!no i h........j!!!wszysko zaje.ście po naszej myśli.
    Wykonawca nr 4: firma "........" pogadaliśmy" -no wrażenia "ja do ojca-chyba zostajemy z tym...,na to ojciec no mamy jeszcze jednego,ale jak chcesz to niech zostanie na twoim-ty płacisz"!!!wracamy do domu. idziemy na grila do szwagra z żonką :wódeczka,kiełbaska,karkóweczka itd.gadka..."szwagier-przecież on budował mojemu kuzynowi!!! cytat-k.rwa z daleka od niego,on nawet się nie zna na budowlance,firma działa od paru lat,na kasie cię wykoszą,a h.ja zrobią,bo zasze coś"-więc zrezgnowałem,ale dla potwierdzenia tej wiadomości pogadałęm zgościem co dla niego budowali. następny cytat-"zrobić zrobili,ale ile nerwów,a o kosztach to nie wspomne,to co powiedzieli przed,nijak miało się do ceny końcowej"długo by tu jeszcze pisać ,ale powiem krótko -ODPADA!!! ojciec na temat ostatniego wykonawcy..... ."a mówiłem,a ty w gorącej wodzie kąpany".....
    Wykonawca nr 5:jedziemy do gościa:bardzo chwalony,znajomy kuzyna,stawiał mu dom z 10 lat temu ,rok temu podwójny garaż itp.Wrażenia:spoko gość,konkretna gadka,nie ma owijania w bawełne,historii życiwych,żadnej kawki,herbatki,ale za to same konkrety: po 20 min. wstępna wycena ., po 40 powiedzmy"ostateczna",termin napięty ,cena dobra, ale "damy radę"-więc co mam powiedzieć -BUDUJEMY!!!(ale te papiery.....ile to jeszcze potrwa!!!????????????, a na koniec dowiaduje się że mój przyszły budowlaniec jest wykładowcą na uczelni czyli panem ..chyba już prof.od ekonomii i stosunków międzynar.Na pytanie czego zajmuje się budową domów,choć ma dobrą pracę full time i takie tam-znowu cytat---" robie to od 20 lat i wolę tony pustaków dziennie przerzucać,niż tym tłumanom starać się coś wytlumaczyć i nauczyć,zresztą w tym czasie mam wakacje "
    Więc mamy budowlańca,mamy kierownika budowy(znajomy ojca),ale dalej k.rwa nie mamy powolenia na budowe-DZIĘKUJE CI POLSKO ZA TE WSZYSTKIE UPROSZCZENIA W DĄRZENIU DO WŁASNYCH 4 KĄTÓW" sami nic nie dadzą,a człowiekowi tylo utrudniają........,ale chyba wiecie sami jak to wygląda: no chyba że tylko ja mam takiego pecha!!! ale może wreszcie.....zaczniemy!!!!
    Ostatnio edytowane przez toek_1410 ; 24-06-2012 o 15:13

  8. #8

    Domyślnie

    Cd. Kłoptów –czyli z czego budować??
    Po przeczyaniu setek artkułów ,dzienników budowy itp,na początku padł wybór na Ytonga(bloczek kom.),ale po przeanalizwaniu cen ,ja dla nas wychodził za drogo!!a że ściany i tak chcieliśmy ocieplać styropianem 15 lub 20 grafitowym,to zdecydowaliśmy się na porotherma Wieneberger 25 P+W.I tu się zaczęły schody.Już wie dlaczego w Polsce jest przekonanie że wschód naszego kraju jest zacofny w porównaniu do reszty kraju,mieszkamy w 50 tyś mieście i na ponad 20 obdzwonionych i objeżdżonych składów budowlanych,tylko jednen miał w ofercie Wienen......,ale w cenie takiej ,że gdzieindziej kupiłbym półtora.w cenach się zorientowałem dużo wcześniej i to powiem szczerze była przesada!!!oczywiście znalazłem w innym mieście ,dobrej cenie,ale ponad 50km od placu budowy,wiec chociaż chciałem kupić 1800 szt+około 1000 K3 na ścianki działowe,to itak każdy iczył sobie za dostawe”bo daleko”...od 700 do 950 zł.A to się mijało z celem,te pieniądze można przeznaczyć na wiele innych reczy.Więc został na Max 220 bo tylko to mieli na składach w moim mieście(no oprócz solbetów i ytongów),ale teraz jaka firma,bo pare ich jest.Prawie wszędzie był wyłącznie Leier –Markowicze,którego wszyscy mi odradzali,bo kruchy,dużo odpadów itd.Mój szef budowy polecał Hadykówke bo najlepsza,zresztą na forach w internecie też-tylko że jej nigdzie nie mieli,no i taka sama sytuacja jak z porothermem.też to trochę trwało ale się udało!!!A że kupowliśmy 3600 szt i 1000 DZ12 to cena też była dobra.
    Więc na tą chwilę mamy garaż blaszak + wychodek „zamontowne i gotowe na posiedzenia”
    -pustaki max 3600 szt +1000szt DZ12 „zapłacone i czeka na telefon dzień przed kiedy przywieźć”
    -bloczki betonowe w ilości 2000szt „j.w – zapłacone i czeka na tel......”
    -stal w sumie lekko ponad tone „ zapłacone i czeka w składzie na te”....
    I tak oto lekką ręką wdałem w dwa dni prawie 19 tyś zł + 1800 za blaszaka i kibelek. Ale dalej nic nie widze,bo nie ma sensu zwozić i później 2 x przerzucać wszystko,a zapłaciliśmy z góry bo ceny mają iść w górę,bo już wszędzie o tym trąbią!!!!!
    Tylko k.rwa dalej nie mamy pieprzonych papierków do rozpoczęcia budowy.

  9. #9

    Domyślnie

    No i dziś jakaś dobra wiadomość,zadzwonił mój przyszły budowlaniec i powiedział że właśnie kończą budować dom i klient chce sprzedać stemple na strop.co do ceny to jeszcze nie wie,bo się musi zastanowić. U nas nowe chodzą po 5,5 -7 zł za szt 3m dł.Podał nr.tel. do gościa i reszta już wnaszych rękach. jak zazwyczaj wysłałem ojca,w celu obgadania sprawy:no i mamy je!!! Cena dobra -chciał 3,5 za szt. ale zszedł do 3zł. Chociaż nam trzeba około 150,a gość miał 180 2,8m dł. to ojciec wiął wszystkie,mówił że warto-ładne proste,zaciosane.,więc te extra 30szt. finansowo nas nie zrujnuje a może się przydadzą np.na tymczasowe ogrodzenie części działki. No i facet dowiezie na miejsce ,bo mam własny transport,tylko zadzwonic pare dni wcześniej.
    Przynajmniej tyle dobrego,....ale kiedy wreszcie ruszymy,bo już mnie powoli trafia ta bezczynność.

  10. #10

    Domyślnie

    No i koniec dobrych wiadomości: ale od początku----.jakieś trzy tygodnie temu projektant który adaptuje projekt oznajmił że swoją robote zrobił,teraz tylko musi zanieść projekt do gościa który "wyrysuje" mapki przyłączy(woda ,gaz,prąd i kanalizacja).Na pytanie ile to zajmie czasu powiedział-jutro zanosze więc pare dni do tygodnia,a puźniej tylko zebranie papierów do PnB( acha zapomniałem wcześniej napisać mój architekt zajmuje się wszyskim,ja tylko podpisuje papiery które przyniesie no a na koniec mam dostać PnB)----no a ja - jak szybciej się nie da to ok!! Ale dzisiaj miałem ochotę urwać mu łeb!!Chociaż ciężko by było bo dzieli nas ponad 2000km.Więc tak --wysłałem mu wczoraj maila,czy może mi podać wysokości kominów bo chciałem się porozglądać i kupić(oczywiście systemowe sztuk 3!),w końcu nie można zostawić wszystkiego na ostatnią chwilę.a ten pierdoła mi dziś odpisuje że nie może podać żadnych danych z projektu,bo jest jeszcze u instalatora(ona tak go nazywa-dla mnie gość od przyłączy).K.rwa mać bo jak można inaczej powiedzieć miało być do tygodnia a tu już do chu.a 3 minęło!!!! Jak tak można lecieć w balona,dla mnie się liczy każdy dzień,a to się w tygodnie przeciąga!!! No to znając mój stoicki spokój,brak nerwów itd.ładnie mu odpisałem co otym wszystkim sądze..........! Mam nadziej tylko że jeszcze się pokaże z projektem ,wkońcu narazie ma zapłacone 30% wynagrodzenia.
    Ostatnio edytowane przez toek_1410 ; 28-06-2012 o 20:39

  11. #11

    Domyślnie

    Wreszcie znalazłem zdjęcia z działki,byłem przekonany że mam je na żony laptopie,ale okazało się że zapisałem je na pendrive.,ale jak to się mówi skleroza nie boli,bynajmniej w tym wieku.
    A oto działeczka w całej okazałości:

  12. #12

    Domyślnie

    Jak widać na fotce naniosłem wymiary.Działka kończy się 4m za garażem. 4m z lewej strony to ustawowa droga do działki znajdującej się z tyłu(wujowej). Wyprzedzam pytania- "co tam rośnie"???????--odpowiedź brzmi OWIES,A historia ta wygląda tak - =--jakieś ponad 2 lata temu jak tato ze swoim bratem czyścili działeczke z krzaczorów,dzikich traw itd(opisane w pierwszym poście),wujek(ale inny)zaproponował,że jeżeli nic jeszcze nie budujemy to on zaora pole i coś posadzi,żeby ziemie "przekręcić" . Amój tato jak na lato.Więc se posiał owies.Wiadomość dla rolników----Wujek był tak zadowolony z plonów,że sam nie mógł uwierzyć ile tego owsa było,a tam w sumie jest tylko 38ar. na pół z ojca bratem(a rolnikiem jest od urodzenia,choć przez ostatnie 25 lat na pół etatu ) . Miał tak ucieszoną morde ,że przeżywał to pare miesięcy(na innej swojej działce z 75ar mial tyle samo)-i tak właśnie jest jeżeli na działce nie robiło się nic przez ostatnie 15 lat-gleba nie "zużyta" -to wszystko rośnie lepiej itd. Ale wracając do sedna sprawy,już pod koniec ubiegłego roku pytał się czy na następny też sobie może posadzić-na to ojciec-czemu nie ale tylko na części wujka bo na naszej mamy zamiar zacząć budowe na koniec czerwca-lipiec. No i ojciec powtarzał to pare razy,ale wujek to wujek.... albo nie dosłyszał ,albo udawał że nie słyszy !!! gdzieś w maju ojciec pojechał na działke bo mieli przyjechać garaż postawić i wc, a tam k.rwa owies do kolan sobie rośnie.Jedynie gdzie nie posiał to wydzielona 4m droga prowadząca do tylnej wujowej działki,a czemu tam nie- nikt do tej pory nie wie. Najszczęśliwszy to ojciec nie był cytuje -"jak tego nie skosi zaraz to wszystko podpale,nawet jak jest zielone!!!przecież mu k.rwa tłumaczyłem gdzie może sobie posiać ",..... ale wujowi się udało,bo budowe pewnie rozpoczniemy w sierpniu to pewnie już będzie skoszone... i znowu pewnie z dobrym plonem . I tak to wyglądają rodzinne "niedomówienia"!!!
    Ostatnio edytowane przez toek_1410 ; 29-06-2012 o 19:11

  13. #13

    Domyślnie

    No to jeszcze pare zdjęć działki,bo nic innego narazie pokazać nie możemy-bo się nic nie dzieje.





  14. #14

    Domyślnie

    Z racji że dalej nic się nie dzieje a projektant chyba się obraził-za zjebke,wrzucam reszte zdjęć działeczki,na której już powinno coś być,a dalej nic nie ma!-Poska biurokracjo---DZIĘKUJEMY!!!!



    Działka widziana z drugiej strony:


    Ten jasnozielony pas przed garażem to linia kanalizacji,która była robiona jakieś 2 lata temu.Dom będzie stał 3m przed nią:


    Ojciec gotowy o kopania ,szpadel w ręku-tylko nie ma co i nie wiadomo gdzie:
    Ostatnio edytowane przez toek_1410 ; 01-07-2012 o 12:56

  15. #15

    Domyślnie

    CD:


    Blaszak też uposażony,lustro jest,ławka jest,deski są,łopaty,szpadle.....,a ta cała reszta no to nie wiem po co,ale jak to mój ojciec zawsze powtarzał... "wszystko się przyda"...
    Ostatnio edytowane przez toek_1410 ; 01-07-2012 o 12:55

  16. #16

    Domyślnie

    Po wczorajszej rozmowie z projektantem(chyba dalej jest obrżony!)dowiedziałem się,że najprawdopodobniej pod koniec następnego tygodnia będzie składał papiery do PnB,ale pwtarzam "najprawdopodobnie"bo znając już go trochę pewnie znowu coś spie.doli.A później tylko czekanie,ile to nie wiadomo,ale może uda się coś przyśpieszyć,bo nasz geodeta,który jest dobrym kumplem ojca ,jest "rodziną" z naczelnikem-więc czas pokaże jak dobrą .

  17. #17

    Domyślnie

    Więc czekamy dalej,a człowieka już szlag powoli trafia-pogoda ładna,dzień długi,a tu dalej nic.A znając życie to jak zaczniemy budować to będzie deszcz,wiatr i cała reszta kataklizmów.Jedyna dobra wiadomość to właśnie skończyli chodnik wzdłuż naszej działki który biegnie przez całą miejscowość,jedyne co im zostało to wykopanie małego rowu odprowadzającgo wodę z jezdni,ale najważniejsze zrobione,bynajmiej bedzie można bezpiecznie z dzieckiem wyjść itp.Choć tam nigdy nie mieszkaliśmy,ale mam tam rodzinę i wiem że za bezpiecznie to nie było tam,bo trzeba było chodzić skrajem ulicy,a droga w czasie dnia naprawdę ruchliwa.

  18. #18

    Domyślnie

    A oto chodnik opisany w poście powyżej,brakuje tylko rowku pomiędzy drogą a chodnikiem,ale ponoć już się za to zabierają tylko z innej strony.


  19. #19
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar artix1
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    kujawsko-pomorskie
    Posty
    2.420

    Domyślnie

    Witam w klubie małych domów i budujących na odległość Życzę cierpliwości przy załatwianiu wszystkich papierzysków, pieczątek i podpisów . Fajnie, że Twój ojciec będzie wszystkiego pilnował podczas nieobecności inwestora. Ja męczę się samemu,od urlopu do urlopu co trzy miesiace. Pozdrawiam. Będę tu zagladał od czasu do czasu jezeli mozna oczywiscie )D
    Dziennik budowy.
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...dzieję-tanio-)
    Komentarze
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...4&goto=newpost
    Parter98m2+40m2garaż,ścianyYtong600.24cm,ociepl. ścian zew.20cm grafit 0.32,podłoga 30cm EPS100 0.38,fund.zew15cm,wew.5cm 0.38,poddasze nieużyt,ociepl.stropu wełna40cm 0.35+7cm 0.38 ,okna 3szyby,6kom.ciep.ramki,ciep.montaż,zap.ciep.50,8k Wh/m2/rok

  20. #20

    Domyślnie

    Cytat Napisał artix1 Zobacz post
    Witam w klubie małych domów i budujących na odległość Życzę cierpliwości przy załatwianiu wszystkich papierzysków, pieczątek i podpisów . Fajnie, że Twój ojciec będzie wszystkiego pilnował podczas nieobecności inwestora. Ja męczę się samemu,od urlopu do urlopu co trzy miesiace. Pozdrawiam. Będę tu zagladał od czasu do czasu jezeli mozna oczywiscie )D
    Witam,też śledzimy twój dziennik,gdyż domki są bardzo podobne,a jesteś powiedzmy "dużo przed nami".My wprowadziliśmy sporo zmian,dlatego trochę się to przedłuża z papierami tymi,no i architekt pierdoła....! Jak myśli w jakiej kwocie się zamkniecie w stanie surowym otwartym?? no i ile płacicie budolańcom za SO???o ile moge zapytać???.U nas nie wiem jak będzie z zdjęciami,wprawdzie zostawiłem ojcu aparat,ale jak sobie z nim poradzi nie wiem,w sumie tłumaczyłem,no ale.....!w każdym bądź razie będe mu przypominał o zdjęćiach i jeżeli cokolwiek dostane będe wystawiał.
    Pozdrawiamy i życzymy młego budowania!

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony