Z7 - 82m2 energooszczędnie i chyba...tanio

[Kasia242]

artix absolutnei nei zasmiecasz,tutaj mozna do woli pisac i komentowac po to jest ten dziennik.
Ja rozpoczynam z fundamentem chyba jutro lub na dniach czekam tylko na tel. od mojego geodety bo ma jakies pilne zlecenie i chwilowo jeszce nei moze wejsc a bez geodety nie ruszam

Co do stron swiata...salon i taras -południe,od pólnocy kuchnia i pokój
natomiast wschód i zachód bez okien ale..my tak własnie chcielismy....kiedys meczyło mnie słonce które swieciło od 4 rano w moje okno w bloku..potem po przeprowadzce do innego mieszkania na odmiane dostalem okno na zachodzie i...od 15 godziny do 21 latem-katorga...
Teraz juz mi swiecic nie bedzie,moze to nei jest optymalne z punktu widzenia energo osz. ale tutaj liczy sie dla mnei komfort. pozdrawiam

[Kasia242]

Wczoraj nastapiło kilka ,,niewielkich ,, zmian na budowie...pokazały mi one dobitnie ze warto ograniczac ,,pomoc,, z zewnątrz do niezbędnego minimum,i pilnowac etapów budowy od A do Z.
W końcu wjechała koparka sciągnąć humus....gość mnie zmiażdzył pozytywnie swoja punktualnością,jakością roboty,tempem...humusik ściagniety perfakt,dodatkowo facet podpiął łyzke i wykopał ,,niewielki rowek pod przyłacze elektryczne. To wszystko za...300 zł




Potem przyjechał geodeta- miły konkretny chłopak ale...nabił 16 słupków..wyznaczył zero,4 osie..i pojechał sobie...dzwonie do faceta i pytam czumu nie wyznaczył załamania sciany na froncie domu,oraz nie wyznaczył miejsca ławy pod komin w srodku budynku?..odpowiedz: aaaa to pan sobie wezmie miarke i odmierzy te 50 cm......ok odmierze w tej czasoprzestrzeni..mam niwelator w oczach...zapowiedział ze jednak jesli bede miał problem to podskoczy i wyznaczy.




Potem z tesciem wzielismy się własnoręcznie za to co powinna zrobić Enea...czyli przyłacze energetyczne do mojego domku z mojej skrzynki która mimo ze za nia zapłaciłem moja nie jest i nie stoi w granicy mojego terenu
Postanowiłem budować na prądzie budowlanym(po kradziezy agregatu),przyłacze juz bedzie docelowe potem tylko zmienie taryfe przy odbiorze budynku.
Jesli chodzi o koszt 6kw to jest opłata stała 36 zł /miesiąc + zuzycie .,takze nie sa to jakies astronomiczne pieniądze i myslę że warto.




Enea oczywiście w swej bezdennej głupocie postawiła mi skrzynke w rowie melioracyjnym co skutkuje latem kiedy jest sucha czymś takim:


i od skrzynki mniej wiecej 7 metrowy odcinek kabla lezy w wodzie...podejrzewam że na wiosne kiedy poziomu tutaj zwiekszaja się nawet o 70-80 cm skrzynka bedzie stać w wodzie...na moje interwencje w Enei odpowiedz była: Bedzie dobrze..ok zobaczymy



połozylismy 80 m. kabelka ziemnego 4x16 mm plus..drut uziemiający ocynk 7 mm..prawie wg projektu
Po moim telefonie do projektanta złacza elektrycznego spytałem go w jakim celu jest 5 żyła w przewodzie,po co kłasc 80 m drutu uziemiajacego i czy aby na pewno musi to być kabelek z miedzi?
Odpowiedz: moze Pan połozyc 4 zyły,te uziemienie i tak niewiele da, bo musi Pan mieć swoje w domku,a miedz mozna zamienić na aluminium....więc po co Pan na projekcie umieszcza rzeczy które nie sa do niczego potrzebne..odpowiedz: Bo takie mam wytyczne.
Poczatek budowy dobry

Potem pokrecilismy troche zbrojenia,proste ale i niezbyt ciekawe zajecie.


Na koniec dnia zjawił się miejscowy ,,spec od wszystkiego,,.



.Ugadałem sie z nim juz rano na pomoc przy zasypaniu wykopu pod kabel,który wczesniej ułożyliśmy...natomiast jego poranny oddech zasugerował mi ze bez dopalaczy się nie obejdzie.
Nie pomyliłem się...
Stwierdził że moze zacząć od zaraz czyli od 17-stej i na starcie musi byc piwo,bo jak stwierdził ,przy zasypywaniu on pije tylko piwo
Skoczyłem po 4-pak....myślę sobie dam mu dwa i jutro tez dwa...niestety nie przystał na tę propozycje zgarnął deputat i zaczął kopać...od 17 do 20 zasypał jakies 2 mb...po czym przyszedł po zaliczke....
Około 20.30 kiedy zbierałem sie do domu cos mnie tknęło...
Chodzi o to że wykop pod kabel graniczy bezpośrdnio z ławami fund. i..z palikami które wbił geodeta....ide do gościa i mówie ze jak juz bedzie zasypywał na wysokości fund tpo zeby czasem nie dotykał tych wbitych oznaczeń. On na to ze własnie zapomnial sie spytac co z nimi zrobic bo chciał je wyrwać bo mu by przeszkadzały w zasypywaniu...
Na dzis juz dość wrazeń

Koszty:
koparka 300 zł
geodeta(wytyczenie)- 500 zł
kabelek 80m 4x16 alu+folia ostrz.+peszel+drut ocynk 8mm- 430 zł( cena z rabatem od mojego elektryka)
Skrzynka budowlana +podłaczenie- 500 zł
zbrojenie własnorecznie-0 zł
zasypanie wykopu pod kabel- 60 zł
bro-20 zł
benzyna -50 zł

[ANDRZEJ2483]

Witam wszystkich
zastanawiam się nad kupnem projektu i nad budowa domu z7, i mam takie pytanie czy już mi ktos może podac jaki jest koszt calkowity budowy tego domu ,

[artix1]

Robota wre, aż miło popatrzeć. Pamiętam radochę po wytyczeniu budynku, ale jak zniknął humus prawie zwariowalismy . Fajnie, że coś drgnęło. Widzę , że bez "przygód" sie nie obędzie . Będzie co wspominać i o czym pisać . Pozdrawiam!

[Kasia242]

No u mnie wpisy raczej będa nieregularne bo buduje bez kredytu etapami,w tym roku planuje SSO...i na wiosne dalej..zobaczymy moze pociagne jakis mały kredycik w połowie to rusze ostrzej,jak na razie buduje lajtowo i spokojnie bez nerwów i pośpiechu

[Kasia242]

Pokręcilismy zbrojenie,i zalalismy









Dzis mielismy ,,d-day,, zalewanie ław. Jako ze robiłem to pierwszy raz....obawy były dość spore..jak sie okazało-słusznie.
Pierwsza sprawa, wyliczylismy 8,3m3 betonu,zamówiłem 9m3..dla spokoju,przyjechała gruszka i kierowca mówi ze jest...8m3..hmmm moze starczy...

Nie starczyło...na jednym narozniku zabrakło moze 0,2-0,5 m3....szybki telefon i wysłali auto z brakujacym kubikiem...wlalismy go jakies 20-30 minut po pierwszym betonie ..mysle ze to nie wpłynie na wytrzymałość konstrukcjii.

Druga sprawa miała być pompa z węzem..przyjechał tasmociąg..i się zaczeło...było nas dwójka i po godzinie lania bylismy całkowicie wykonczeni..rozgarnianie i pozniejsze poziomowanie ławy we dwóch to masakra,ale sie udało
Zalalismy ławę o godzinie 14.00....około 18.00 beton jak skała,co mnie troszke zszokowała wiec go ostro podlewalismy woda,prawdopodobnie przyczyna szybkiego ciagnięcia betony to temperatura..mam nadzieje ze nie bedzie problemów,z rysami itd.
Generalnie wydawało się wszystko łatwe ,proste i przyjemne..złudna rzecz,czym dalej brne w budowe ,,własnymi rekoma,, tym bardziej utwierdzam się w przekonaiu ze SSO to robota dla doświadczonej wprawionej ekipy,ktora nie spuszcza sie nad kazdym detalem.
Kierbud ,,zarzucił,, nam ze robimy wszystko za dokładnie i za bardzo się przejmujemy
pierdołami
generalnie jest ok
pozdrawiam








]KOSZTY:
PRĘTY NA ŁAWĘ FI 12- 500 ZŁ
STRZEMIONA GOTOWE-220 ZŁ
B20,9M3 - 1990 ZŁ
DRUT WIAZAŁKOWY -34 ZŁ
ŁOPATA - 16 ZŁ
BROWARY - 20 ZŁ
BEDNARKA 24 ZŁ
SPAWANIE 0 ZŁ
KIEROWNIK BUD. ZALICZKA- 1000ZŁ

[artix1]

Niee no niezłe cacko! Piękne ławy . Z brakującym betonem nic się nie powinno dziać, nawet wiadukty zalewa się na raty Tylko przez kilka dni podlewaj betonik uczciwie. Widzę, że super pomocnik spokojnie załatwi wodną robotę . Pozdrawiam i podglądam dalej

[Kasia242]

Moi dwaj synowie mimo młodego wieku (5 i 3 latka), bardzo chca we wszystkim pomagac i uczestniczyc, wczoraj podlewali te ławy bez opamietania

ławy wyszły naprawde fajnie ,poziomy w naroznikach i na ,,prostych,, prawie sie nie róznia(kwestia 1-2 cm max.).Przekatne sie zgadzają,teraz tylko wymurowac sciane fundamentowa...powiesic zyrandole i mozna mieszkac
Artix powiem tobie ze jak juz jest ława to tak jakby juz prawie ten dom był,uczucie naprawde powalajace
Ogólnie zachęcam do samodzielnej budowy,nie jest to bardzo skomplikowane,kilka zasad trzeba znać ..od czego jest google,pomoc kobiety na budowie takze nieoceniana...potem jest satysfakcja i pare tysiecy zaoszczedzone na ekipie.Ja buduje generalnie po pracy i w dni wolne.Ogolnie SSO to dla mnie najtrudniejszy etap bo nigdy nie robiłem takich rzeczy...potem to juz pójdzie z górki bo technologie od stanu surowego juz sa mi dobrze znane
pozdrawiam

[maro78]

Gratuluje pierwszych wizualnych efektów ,my sobie poczekamy jeszcze troszeczke przy dobrych wiatrach moze w tym roku bedziemy mieli fundament

[byry007]

Bardzo ładny domek też oglądałem się na taki projekt ale kotłowni nie miałem gdzie wcisnąć i wyszło coś u nie innego zapraszam do mnie . Pozdrownie

[Kasia242]

KOSZTY - MALE PODSUMOWANIE :

PROJEKT Z7 - 1860 ZŁ
MAPKI - 500 ZŁ
ADAPTACJA +PB - 1700 ZŁ
ENEA PRĄD 12KW - 2180 ZŁ
STAROSTWO - 230 ZŁ
STUDNIA ABISYNKA NA CELE BUD.- 420 ZŁ
DESKI SZALUNKOWE 1M3+ DREW. NA POMIESZCZ GOSP. - 990 ZŁ
KOPARKA - 300 ZŁ
GEODETA (WYTYCZENIE)- 500 ZŁ
PRĘTY NA ŁAWĘ - 500 ZŁ
STRZEMIONA - 220 ZŁ
BETON B20, 9M3- 1990 ZŁ
DRUT WIĄZAŁKOWY - 34 ZL
ŁOPATA - 16 ZL
BROWARY -20 ZŁ
BEDNARKA - 24 ZŁ
SPAWANIE -0 ZŁ
KIERBUD ZALICZKA - 1000 ZŁ
KABEL 4X16 ALU,80MB+FOLIA OSTRZEGAWCZA,PESZEL,DRUT OCYNK 8 MM- 430 ZŁ(CENA Z RABATEM OD MOJEGO ELEKTRYKA)
SKRZYNKA BUDOWLANA 230V = SIŁA= PODŁACZENIE- 500 ZŁ
WYKONANIE WYKOPU,ZBROJENIA- 0 ZŁ(WŁASNORECZNIE)
ZASYPANIE WYKOPU POD KABEL- 60 ZŁ
BENZYNA - 50 ZŁ
AGREGAT- 990 ZŁ(UKRADLI)


Do tej pory wydaliśmy 13.880 zł

Jutro na budowę przyjezdzaja bloczki betonowe i zaczynamy stawianie ścianek fundamentowych
pozdrawiam

[Kasia242]

najnowsze wieści z budowy.

Bloczki przyjechały rano,potem cement,piasek no wiec zabralismy sie za murowanie...i od razu krótka konkluzja..gdybym wiedzial co oznacza wymurowanie sciany fundamentowej w pełnym słońcu z bloczków które nigdy nie były prostopadłoscianami a odchyły od wymiaru dochodza do 3 cm ,to zlecił bym ten etap fachowcom..ale oczywiście pazerność zwyciężyła....

Pierwszy narożnik wyprowadzaliśmy jakieś 5 godzin we dwójke(w tym czasie rozbierając go 2 razy)...nie mamy dwóch lewych rąk ,ja osobiscie od 15 lat siedze w budowlance ale..od stanu deweloperskiego ...i teraz k..wa rozumiem juz co znaczy stan surowy...NIGDY WIĘCEJ !!! moje zboczenie w temacie precyzjii układania jakichkolwiek przedmiotów które maja byc połozone PROSTO prawie przypłaciłem rzuceniem tego murowania i powrotem do domu.

Tego sie nie da ułożyc prosto!!!...jako ze mój wujek który mi pomagał już z niejednego pieca chleb jadł,nie zraził się i oznajmił ze odstawiamy poziomice i murujemy...do sznurka...
Cóz do końca dnia wymurowalismy 3 narożniki i wygląda na to że nie bedzie żle...ale ja na to patrzeć nie mogę..dla mnie to jest kompletna tragedia wizualna ..ale jak oswiadczył wujas- Zasypie sie i zapomnisz...

Obok mojej budowy sasiad który buduje ma takze dopiero wymurowane fund. i mimo ze robione przez ekipe fachowców wygladaja tak samo tragicznie...więc może po prostu za bardzo się przejmuje..widocznie murowanie rządzi się swoimi prawami.
Fotki scian zamieszcze jutro bo na dziś mam dosyć

Generalnie odradzam nowicjuszom zabieranie sie za takie coś jak murarka...zbrojenia , szalunki,wykopy ..to przy tym nic nie znacząca sielanka.
Wszystko przez dziennik Netbeta..skuszony tym sielskim widokiem jego jako murarza...sadziłem ze to banał ...jakże sie myliłem


dzisiejsze koszty:
Bloczki fund. 440 sztuk +HDS - 1320 zł
cement - 170zł
piasek do murowania -120 zł
dysperbit - 60 zł
folia izolacyjna na ławy - 73 zł
razem 1710 zł

łącznie - 15.640 zł

pozdrawiam

[netbet]

.


Generalnie odradzam nowicjuszom zabieranie sie za takie coś jak murarka...zbrojenia , szalunki,wykopy ..to przy tym nic nie znacząca sielanka.
Wszystko przez dziennik Netbeta..skuszony tym sielskim widokiem jego jako murarza...sadziłem ze to banał ...jakże sie myliłem

front... nie becz - chłopaki nie płaczą

dobrze ci idzie.... ale fakt - robota do stanu "0" jest przej@#$...
ja chyba nigdy nie pisałem że to jest super proste, przyjemne i lajtowe.... chyba...

...tym krótkim wpisem jednocześnie pragnę się przywitać bom tu pirwszy roz

pozdro
NETbet

[Kasia242]

A powitać powitać
Rzeczywiście dla mnie najgorszy jest stan surowy,mogłem spokojnie powierzyć tę robotę ekipie, i nie chodzi o kasę -bo średnia cena to około 20 tyś za SSOu ekip gdzie się dowiadywałem,chodziło mi o to żeby zasmakować tego bólu....no i mam co chciałem.
Nawet mi się to zaczyna podobać,ta niemoc w zderzeniu z piachem i komarami.

Niewatpliwie jednak dopiero teraz w pełni zrozumiałem jakie to jest trudne i chylę czoła przed Waszym budowaniem.
Dzieki za wpis i pozdrawiam

[aDw]

Witaj Front

Napewno będę śledził dziennik. Ja także buduję energooszczędnie. Tylko na płycie. I także zainspirowany dziennikiem Netbeta ruszyłem do boju w pojedynke. Także nie łam się jest nas tu kilku Pod koniec prac stwierdzisz JAKIE TO PROSTE BYŁO Jest ciężko ? jest... Były momenty załamania ? były... Ale satysfakcja po ukończeniu murowania , bezcenna. Teraz biore się za wieńce. Po cieśli biorę sie za dachówke. I dla pocieszenia , kielnie trzymałem pierwszy raz w życiu. Głowa do góry i jazdaa

Pozdrawiam

[rkowal79]

front... nie becz - chłopaki nie płaczą

dobrze ci idzie.... ale fakt - robota do stanu "0" jest przej@#$...
ja chyba nigdy nie pisałem że to jest super proste, przyjemne i lajtowe.... chyba...

...tym krótkim wpisem jednocześnie pragnę się przywitać bom tu pirwszy roz

pozdro
NETbet

Witaj Font.
Baba czy facet jesteś?? Netbet dobrze radzi. Dasz rade bo nie Ty pierwszy i nie ostatni jako samorób.
Jest nas więcej i będzie więcej
Też się zawziąłem i nie przestanę. Do większych robót powinny ale nie muszą być ze 3-4 osoby (zalewanie stropu, układanie stropu z terriwy, szalunki na poddaszu do kosmicznego wieńca jaki my mamy czyli skosy, układanie więźby). Murowanie w pojedynkę dasz radę. Sam wymurowałem Z CEGŁY oba kominy, cały parter z BK i wujowi pomagałem przy puskakach ceramicznych w tym samym czasie. Ściany fundamentowe i piwnicy -pomagał wuja ale spośród 2300 emek 1500 połozyłem samodzielnie. Wuja pomagał po pracy. Taras był zalewany z gruszki ale też samodzielnie beton rozprowadziłem i zatarłem na koniec. Operator gały wytrzeszczał i się pytał kiedy znowu ma do nas przyjechać z betonem. Poddasze murował wuja, tesciu, znajomy a ja jak zwykle komin i materiał też donosiłem. Szalowaliśmy i zbroiliśmy razem.
Więźba to już w 3 osoby ale lukarny tylko ja i teściu.

Więcej wiary.
Patrz na nasze dzienniki - samorobów , chłoń doświadczenie i wiedzę (jeśli jej potrzebujesz), ucz się na naszych błędach abyś sam mniej ich popełniał, uwierz w siebie. Ja też nigdy nie byłem murarzem ani NIC WSPÓLNEGO z tym nie miałem. Ale dajemy radę z żoną.

POZDRAWIAM wraz z drugą półówką pomarańczy.

[motylek0503]

witaj. podglądam twoją budowę i mam pytania odnośnie studni abisyjki tz. jak sprawdzić czy można ją mieć jak działa. z góry dzięki . Życzę powodzenia , bedę cię podglądać zainspirowałeś mnie tym ja próbować tanio wybudować dom.

[Kasia242]

witaj
Jeśli chodzi o abisynke to po prostu musisz wiedzieć na jakiej głebokości masz wody gruntowe i jaki jest ich najnizszy okresowy poziom.

U mnie woda gruntowa zaczyna się na około 150-170 cm ,ale to pod koniec zimy...potem opada na około 250-280 cm...
studnie wkręcilismy w ciagu 2-3 godzin na około 6 metrów.

Filtr igłowy ze ślimakiem na koncu ,4 mb rury stalowej 1.1/4 cala...i pompa reczna . Wkręcasz sie po prostu o 1-2 metry nizej niz najnizszym poziom wody gruntowej....i masz wode na budowe ,pozdrawiam

[R&K]

w kosztach masz chyba pomylke (KOSZTY - MALE PODSUMOWANIE :)
jesli bro i browar to to samo to wydałeś 40 zł

ciekawe ile podczas całej budowy wydać na % u mnie pare butelek wodki poszło ... bo mroźno było ... ale piwo sami sobie kupowali

jaki przewidujesz/ zakladasz budzet ??

[Kasia242]

Browar to tak dopisałem bo zapamietałem akurat ile wydałem w sklepie aczkolwiek proponuje to traktować z przymrużeniem oka,wiadomo że nie zawsze się wliczy takie rzeczy i je zapamięta,najważniejsze są rzetelne koszty samej budowy domu.

Mój budżet cały czas ulega delikatnym wahaniom...ponieważ jeszcze kilka elementów w domu nie jest wybranych(dachówka,okna),ale po ostatnich wycenach na składzie bud. ostatni mój bilans wychodzi mi 142 tysiące..czyli do góry.
Jeśli chodzi o budżet to starałem się go ustawić na podstawie wyceny aktualnej czyli np. dach...wycena całości materiału i wycena cieśli z materiałem,wtedy wiem że cieśla nie będzie do mnie przychodził po 1 kg gwożdzi tylko płace mu za robotę z materiałem i stąd wychodzi mi realna cena np. dachu.
Mysle że ustalając budżet w taki własnie sposób unikam kosztorysu typu ,, budowa 200 tysięcy+30% na nieprzewidziane wydatki).
Wiadomo - zawsze coś wyjdzie delikatnie na plus ,jestesmy ludzmi i się nie bedziemy zażynac dla paru procent
pozdrawiam