dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 8
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 155
  1. #21
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Bard13
    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    1.609
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    44

    Domyślnie

    U mnie musiałem holować sąsiada na wyrażenie zgody na zmianę standardowych warunków zabudowy (bliżej płotu).
    Coś takiego musi być potwierdzone przez osobę urzędową, czyli przez notariusza albo urzędnika (u mnie sekretarz gminy)

    Z oświadczeniami sąsiadów na przyspieszenie warunków zabudowy było prosto.

    przyjechałem z oświadczeniem sąsiadów i po przestudiowaniu KPA przez wójta przybił pieczątkę.

    W KPA daje się czas na odwołanie od decyzji (standardowo 14 dni) nie tylko zainteresowanego ale i osób na które ma wpływ decyzja (w tym wypadku sąsiadó).
    Jeśli odwołanie nie wpłynie uważa się, że nie wnoszą skargi.
    Jeśli oświadczaja, że im decyzja odpowiada jest to podstawą skrócenia czasu i uprawomocnienia decyzji.

    Poczytać Kodeks Postępowania Administracyjnego sugeruję.
    Najlepsza broń na urzędy

  2. #22

    Domyślnie

    Bard13
    Dochodzą mnie głosy, że to osobiste stawienie się stron dla skrócenia uprawomocniania się warunków to nadinterpretacja prawa. Podobno wystarczą tak jak u Ciebie oswiadczenia, ale już mi się nie chce z nimi walczyć, jesli się uprą to sciągnę zainteresowanych (w większości rodzina) i złatwię sprawę. Liczy się dla mnie przede wszystkim czas.

  3. #23

    Domyślnie

    Gratuluję rozpoczęcia budowy . Przeczytałam Twój problem z geodetą i mam pocieszenie dla Ciebie. Moja geodetka nie narysowała gazociągu i wodociągu mimo że sama nam mówiła że idą przed samą działką. Później robiła tzw wykrycie i daliśmy się naciągnąć na następne pieniądze za nowe mapki. Później się okazało że to "wykrycie" wykryło gazociąg 3 m od rzeczywistego przebiegu a wodociąd 2 m.... Tym razem już zrobiliśmy awanturę i kazaliśmy sobie dać nowe mapki.
    Na wytyczanie już jej nie wzięliśmy.

  4. #24

    Domyślnie

    Cytat Napisał Aga75
    Gratuluję rozpoczęcia budowy :) . Przeczytałam Twój problem z geodetą i mam pocieszenie dla Ciebie. Moja geodetka nie narysowała gazociągu i wodociągu mimo że sama nam mówiła że idą przed samą działką. Później robiła tzw wykrycie i daliśmy się naciągnąć na następne pieniądze za nowe mapki. Później się okazało że to "wykrycie" wykryło gazociąg 3 m od rzeczywistego przebiegu a wodociąd 2 m.... Tym razem już zrobiliśmy awanturę i kazaliśmy sobie dać nowe mapki.
    Na wytyczanie już jej nie wzięliśmy.
    W polskiej rzeczywistości inwestor musi byc lepiej wykształcony od geodety, architekta, insektora nadzoru, urzędnika i budowlańca - inaczej jego inwestycja bedzie cięgiem pomyłek, niedoróbek, korekt i wyjaśnień.

  5. #25
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Bard13
    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    1.609
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    44

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kon111
    Bard13
    Dochodzą mnie głosy, że to osobiste stawienie się stron dla skrócenia uprawomocniania się warunków to nadinterpretacja prawa.
    Nie do końca. Chodzi o to, żeby podpis na oświadczeniu był poświadczony, że to nie ty w imieniu sąsiadó się skrobnąłeś na dole kartki.
    Dlatego podpis musi być poświadczony przez osobę uprawnioną, czyli notariusz lub wyznaczony urzędnik w organie załatwiającym sprawę.

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Napisał Bard13
    Chodzi o to, żeby podpis na oświadczeniu był poświadczony, że to nie ty w imieniu sąsiadó się skrobnąłeś na dole kartki.
    Dlatego podpis musi być poświadczony przez osobę uprawnioną, czyli notariusz lub wyznaczony urzędnik w organie załatwiającym sprawę.
    Jestem po pierwszej wizycie moich sąsiadów w urzędzie na podpisywaniu warunków. Nie wiem Bard13 po co całe to zamieszanie z osobistym stawianiem się przed urzędnikiem, skoro podpisywanie wyglądało tak, że pani była sama w pokoju (chyba nie jest ani notariuszem, ani kierownikiem działu), a sąsiedzi składając podpisy nie zostali nawet poproszeniu o wylegitymowanie. Zabezpieczenie przed manipulacją żadne tylko kłopotu ludziom narobiłem.

  7. #27

    Domyślnie

    Czesc

    Jestem na podobnym etapie co ty i nie ywobrazam sobie jak mozna zaczac budowe w sierpniu - ja mam nadzieje ze uda mi sie zrobic pod koniec wrzesnia stan zero przynajmniej.

    Oto plan wg mnie

    1. Od kupienia projektu adaptacja i ZUD-y i uzgodnienia pozniej warunkow z pradem, woda, gazem zajmuja ok 1 - 1,5 m-ca i dopiero wtedy dostaje od projektantki pakiecik do zlozenia do pozwolenia
    2. Pozwolenie rozpatruja w 1-2 m-ce
    3. Uprawomocnienei pozwolenia

    To daje 2 m-ce przy najbardziej sprzyjajacym wietrze

    Prosze napisz jak ty zamierzasz to tak skrocic - na pewno skorzystam
    Pozdrowionka
    Pawel
    Lublin
    GG 2555806

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał PPawluk
    Czesc

    Jestem na podobnym etapie co ty i nie ywobrazam sobie jak mozna zaczac budowe w sierpniu - ja mam nadzieje ze uda mi sie zrobic pod koniec wrzesnia stan zero przynajmniej.

    Oto plan wg mnie

    1. Od kupienia projektu adaptacja i ZUD-y i uzgodnienia pozniej warunkow z pradem, woda, gazem zajmuja ok 1 - 1,5 m-ca i dopiero wtedy dostaje od projektantki pakiecik do zlozenia do pozwolenia
    2. Pozwolenie rozpatruja w 1-2 m-ce
    3. Uprawomocnienei pozwolenia

    To daje 2 m-ce przy najbardziej sprzyjajacym wietrze

    Prosze napisz jak ty zamierzasz to tak skrocic - na pewno skorzystam
    Witam
    A więc tak:
    - ponieważ na warunki zabudowy czekałem 5 miesięcy miałem czas m.in. na kupno projektu, dogłębną jego analizę wraz z architektem (co przyspieszy adaptację), wykonanie mapek przez geodetkę, uzyskanie wszystkich warunków technicznych przyłączy (można to dostać bez wydanych warunków zabudowy). Tak więc po adaptacji, którą mam zamiar skończyć w ten czwartek, mam już wszystko potrzebne do złożenia wniosku o pozwolenie. Z ZUD'em nie bede miał na razie nic do czynienia, bo przyłącza ziemne mam w działce po starym rozebranym budynku.
    - pozwolenie na budowę tu już gorzej, oficjalnie nie można zbytnio sprawie pomóc, ale na szczęście pani ze starostwa wydająca pozwolenia to znajoma tak więc mam obiecane, ze trwać to bedzie 2tyg.
    - w odróżnieniu od warunków zab. pozwolenie na budowę nie wymaga żadnego uprawomocnienia, natomiast nie można rozpocząć budowy nastepnego dnia po wydaniu pozwolenia, na 7 dni przed robotami trzeba je zgłosić do urzędu ale oczywiście majac już pozwolenie.
    Tak więc w moim przypadku 1 sierpień jest całkiem realny - I NIC MNIE JUŻ NIE ZATRZYMA

  9. #29

    Domyślnie

    kurde !! niezle !!

    ja niestety czekam na ostatni warunek (gaz) tak sie skonczyly porady wszystkich znajomych budowniczych wg ktorych warunki mediow mozna dostac DOPIERO jak sie ma WZ (oczywiscie juz wiem ze to kompletna bzdura) niemniej jednak final jest taki na jakies 1 tyg przed WZ zlozylem wnioski o media i teraz mam WZ, wode, prad i czekam na gaz (jak skoncozny gupek) ale coz tak to jest ufac znajomym "specjalistom"

    Projekt tez mam przemyslany ale u mnie ZUD to minimum 2 tyg.... Pozwolenie 2 m-ce (pewnie)
    Ale dosyc uzalania sie

    Powodzenia /zycze zeby Ci sie udalo .../
    Pozdrowionka
    Pawel
    Lublin
    GG 2555806

  10. #30
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar nurni
    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    2.863
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    281

    Domyślnie

    W sparawie bramy i furtki - to można to rozwiązać jako bramę z fukcją furtki. Wiem, że ZBYCH ma coś takiego i sobie chwali. Może rozwiązałoby to Twój problem furtki w osi drzwi wejściowych.

    Pozdrawiam
    Mój DOM na mojej ZIEMI.
    Dziennik
    Komentarze

  11. #31
    Lider FORUM (min. 2800)
    czupurek

    Zarejestrowany
    Nov 2003
    Posty
    3.584
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    89

    Domyślnie

    trzymam kciuki
    ale widać, że majstra masz myślącego, oby tak dalej
    "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego bierze mnie mój pies."

  12. #32

    Domyślnie

    Cytat Napisał czupurek
    trzymam kciuki
    ale widać, że majstra masz myślącego, oby tak dalej :P
    Masz rację - nie jest tani, ale sama rozmowa z nim pozwala stwierdzić, że jest wart tych pieniedzy - ufam, że jak zobaczę jak buduje utwierdzę się w przekonaniu, ze nie przepłacam.

  13. #33
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Bard13
    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    1.609
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    44

    Domyślnie

    Nizłe koszty okien.

    Mi wycenili w profi Dekeniga (czy jakoś) na 16 tyś i się spociłem, ale widzę, że u ciebie lepiej...

  14. #34

    Domyślnie

    Bard13 ale jakiego producenta są te okna? Nic na temat "Dekeniga" nie mogę znaleźć.

  15. #35
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar nurni
    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    2.863
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    281

    Domyślnie

    A nie przypadkiem Deceunik
    Mój DOM na mojej ZIEMI.
    Dziennik
    Komentarze

  16. #36

    Domyślnie

    Do dokumentacji budowy naszej Manueli dodałem dziś album zdjęć. Niestety zdjęcia nie są rewelacyjnej jakości bo robione z aparatu w telefonie.
    Mam nadzieję, że uda mi sie systematycznie aktualizować nasz album.
    "Życzymy przyjemnego odbioru".

  17. #37

    Domyślnie

    O rany...!!!

    Przeraziłam się Twoimi fundamentami

    Skoro ekipa zaczęła piepszyć robotę już na starcie, to mam niemiłe przeczucie, że im tak już zostanie do samego końca... I się biedaku wrzodów nabawisz od pilnowania gamoni i latania z miarką lub poziomicą!

    A Manuela to bardzo trudny i precyzyjny projekt...

  18. #38

    Domyślnie

    Właśnie jestem po poważnej rozmowie z "szeryfem". W zasadzie bierze winę na siebie, "w zasadzie" bo cały czas mruczy coś o geodetce.
    Cóż, pozostaje mi dać im jeszcze jedną szansę.
    Moje dobre zdanie o ekipie mocno się zachwiało. Chcę wierzyć, że to ostatni raz.
    Ustalenia są następujące:
    - majster będzie dużo bardziej pilnował swoich ludzi
    - jego podwaładni bez konsultacji z nim lub ze mną nie będą podejmować żadnych istotnych decyzji.

    Na dodatek rozpadał się deszcz i z dzisiejszych poprawek nici.

  19. #39

    Domyślnie

    Jeśli masz takie ustalenia z majstrem... to z pewnością będziesz latał z miarką i poziomicą

    Bo wniosek mój jest taki, że majster coś może tam i kuma z budownictwa, ale jego ludzie to już są chyba kompletnie z łapanki...

    Naszego majstra nikt nie pilnuje, ekipa myśli i chodzi jak przecinak, a o tym, że mają pojęcie co robią świadczy fakt, że wyłapują niedociągnięcia projektowe, dzwonią do kierownika budowy i pytają czy jeśli zrobią coś w taki sposób (a nie jak w projekcie) to będzie dobrze?

    W ten sposób już wychwycili kilka szczegółów, które inna ekipa by zrobiła tak jak na papierze (bo papier cierpliwy, przyjmie wszystko).
    Między innymi:
    - poprawili podciągi
    - poprawili wymiary otworów drzwiowych, bo w jednym nie było miejsca na piankę montażową
    - zasklepili pustkę nad garażem
    - poprawili więźbę dachową
    - itd, itp...

    Aż nam się serce raduje jak wracamy z pracy... Dom rośnie. Ekipa pracuje od rana do nocy. I się jeszcze nie zdarzyło, żeby nawalili

  20. #40

    Domyślnie

    Patrząc z mojego położenia, mogę Wam na razie tylko pozazdrościć. Jeszcze nie załamuję rąk - "In God We Trust".

Strona 2 z 8

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony