@KrzysztofLis2
Możliwe, że się coś ruszyło, bo coraz więcej rzeczywiście prasowych informacji o tym jest. Jest też pewna zależność: jak frank był tani a rynek nieruchomości przegrzany, to banki oferowały śmiesznie tanie kredyty we franku na ładne oczy. Jak frank zdrożał do 3,8-4,0 zł, to od razu banki zrezygnowały z udzielania kredytów w tej walucie ze względu na ryzyko klientów... hahaha
Teraz, jeśli banki zaczynają myśleć o dodatkowych zabezpieczeniach, w szczególności chodzi najprawdopodobniej o tzw. dodatkowe ubezpieczenie brakujęcego wkładu własnego, bo jest to opłata z góry w gotówce, to może przewidują jednak jakiś mocniejszy ruch na franku w dół, żeby na tym zarobić w porę, zanim ludzie przewalutują kredyty jak się im nadarzy okazja