kamilsy, przeczytałam wątek i w miarę czytania ulągł mi się właśnie taki pomysł, jaki przedstawiasz w ostatnim poście. Tylko ta trójkątna szafa to dramat - zdecydowanie powinna być normalna, wzdłuż ściany. Taki układ ma jedną zaletę - Wasza sypialnia jest oddzielona od dzieci, a dzieci nie muszą łazić przez całe mieszkanie do siebie. Z czasem (kiedy dzieci rosną ) docenia się takie rozwiązania, zwłaszcza, kiedy przychodzą koledzy albo dzieciaki latają 10 razy dziennie w tę i z powrotem. Sypialnia rodziców, jako najmniej uczęszczane miejsce w domu, może być oddalona.