dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1

    Domyślnie stare deski sosnowe, uszkodzone pióra, czy coś z tego będzie? proszę o poradę

    Witajcie,
    potrzebuję rady. W moim remontowanym mieszkaniu została zdjęta w kuchni stara drewnianą podłoga - deski sosnowe ok. 50 lat. Ku mojemu zdziwieniu deski przy jakimkolwiek naruszeniu pachną żywicą. I w ogóle dowiedziałam się, że dałoby się je spokojnie odrestaurować. Pod spodem było dużo pyłu i mnóstwo nieżywych robaków, a raczej takich złocistych pancerzyków jak po larwach. Fachowcy doradzili, żeby w korytarzu też zdjąć, żeby wymieść robaki i że później deski bez problemu się położy. Okazało się teraz, że oni nie bardzo wiedzą co i jak. W pokojach na szczęście nie zgodziłam się na zdejmowanie. Wymyśliłam, że może udałoby się wyciągnąć deskę od strony ściany, tam wpakować rurę odkurzacza przemysłowego i odkurzyć od spodu ewentualne robaki..
    Czyli zostałam ze zdjętymi i rozszczepionymi deskami gwoździe wyciągnięte niektóre mają fragmenty piór uszkodzone (ale może to nie jest aż taki duży problem?) Szkoda mi je wyrzucać. Co trzeba z nimi po kolei zrobić? Jaka byłaby najtańsza droga, żeby mieć je z powrotem na podłodze, jeśli to w ogóle możliwe?
    Czy takie deski nadają się do ogrzewania podłogowego?
    I jeszcze jedno - dostałam 10 sztuk desek sosnowych, grubych na 5 cm. Czy to prawda, że z takich grubych desek zrobienie takich jak te stare czyli cieńszych, z piórami i wpustami byłoby trudne i b. drogie?

  2. #2
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    monkey222

    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    Bochnia i małopolska
    Posty
    522

    Domyślnie

    Cytat Napisał dota1 Zobacz post
    ?
    I jeszcze jedno - dostałam 10 sztuk desek sosnowych, grubych na 5 cm. Czy to prawda, że z takich grubych desek zrobienie takich jak te stare czyli cieńszych, z piórami i wpustami byłoby trudne i b. drogie?
    Nie jest trudne bo to tylko kwestia odpowiednich maszyn na warsztacie, a czy drogie to już zależy od stolarza. Nie może być drozsze niz zakup desek bo przecież materiał dostarczasz swój

    wklej zdjecia tych uszkodzen to latwiej bedzie powiedziec czy sie nadadza czy nie, bo jesli piora sa wylamane na malych odcinkach to nic sie nie dzieje
    Ostatnio edytowane przez monkey222 ; 17-10-2012 o 17:27

  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA - SPEC OD PODŁÓG
    jarekkur

    Zarejestrowany
    May 2007
    Skąd
    PARPO.pl Parkieciarz-Rzeczoznawca - Trójmiasto
    Posty
    4.418

    Domyślnie

    Cytat Napisał dota1 Zobacz post
    Witajcie,
    potrzebuję rady. W moim remontowanym mieszkaniu została zdjęta w kuchni stara drewnianą podłoga - deski sosnowe ok. 50 lat. Ku mojemu zdziwieniu deski przy jakimkolwiek naruszeniu pachną żywicą. I w ogóle dowiedziałam się, że dałoby się je spokojnie odrestaurować. Pod spodem było dużo pyłu i mnóstwo nieżywych robaków, a raczej takich złocistych pancerzyków jak po larwach. Fachowcy doradzili, żeby w korytarzu też zdjąć, żeby wymieść robaki i że później deski bez problemu się położy. Okazało się teraz, że oni nie bardzo wiedzą co i jak. W pokojach na szczęście nie zgodziłam się na zdejmowanie. Wymyśliłam, że może udałoby się wyciągnąć deskę od strony ściany, tam wpakować rurę odkurzacza przemysłowego i odkurzyć od spodu ewentualne robaki..
    Czyli zostałam ze zdjętymi i rozszczepionymi deskami gwoździe wyciągnięte niektóre mają fragmenty piór uszkodzone (ale może to nie jest aż taki duży problem?) Szkoda mi je wyrzucać. Co trzeba z nimi po kolei zrobić? Jaka byłaby najtańsza droga, żeby mieć je z powrotem na podłodze, jeśli to w ogóle możliwe?
    Czy takie deski nadają się do ogrzewania podłogowego?
    I jeszcze jedno - dostałam 10 sztuk desek sosnowych, grubych na 5 cm. Czy to prawda, że z takich grubych desek zrobienie takich jak te stare czyli cieńszych, z piórami i wpustami byłoby trudne i b. drogie?
    Tutaj panowie poszli na żywioł. Zdejmuje się stare deski przede wszystkim w kolejności tzn powinny być numerowane np. 1 prawa str pokoju następnie 2 itd. Jest to ważne ponieważ stare deski są zdeformowane i nie będą pasować do przypadkowych desek tylko do starego "sąsiada". Będzie problem z pasowanie. Na pewno należy te pęknięte pióra usunąć i dociągać deski do siebie pasami. Należy wykreślić na kilku ułożonych i spasowanych deskach (pasy) przebieganie legara i w linii prostej przykręcać do legara z góry po dwa wkręty. Jeżeli zrobisz to równo w linii, zaszpachlujesz lub włożysz ciemne kołki, będzie wyglądało rewelacja. Nowe deski należy tak ułożyć aby były mniej widoczne (kolor) lub je przybejcować pod kolor starych.
    vanitas vanitatum et omnia vanitas

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony