dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 56
  1. #1
    Senior Member FORUMOWICZ WIELKI SERCEMADMINISTRATOR FORUM Avatar Redakcja
    Zarejestrowany
    May 2001
    Posty
    4.688

    Domyślnie WYWIAD MURATORA: Dlaczego ludzie nie szukają projektów domów energooszczędnych?

    MURATOR rozmawiał z Dariuszem Kocem, dyrektorem do spraw zrównoważonego budownictwa Krajowej Agencji Poszanowania Energii.
    Nazwa:  Schowek01.jpg
Wyświetleń: 1662
Rozmiar:  30,4 KB

    Oto nasze pytanie wynikające z obserwacji:

    MURATOR:
    Dlaczego ludzie nie szukają projektów domów energooszczędnych?

    Dariusz Koc: Najczęściej wybierają projekt z katalogu, a potem na własną ręką docieplają ściany. Bo patrzą na koszt budowy i wydaje im się, że swoimi sposobami osiągną ten sam cel. Właściwie trudno się dziwić takiemu podejściu. Problem w tym, że nie mają oni wystarczającej wiedzy, a nie znajdą jej też – jak powiedziałem – w przepisach o ochronie cieplnej budynków. Nasze państwo uważa, że każdy sam decyduje, w jakim domu chce mieszkać, czyli tak jakby dawało wolną rękę – zapinać pasy w samochodzie czy nie – bez informowania o skutkach niezapinania pasów. Wracając do pytania, trzeba przyjąć za pewnik, że dom energooszczędny wykonany z należytą pieczołowitością musi być droższy od domu budowanego w obowiązujących standardach, ale wszystko przemawia za tym, że takie lepsze domy warto budować. Stały wzrost cen energii jest nieunikniony...

    A co Wy sądzicie? Wybieracie projekt domu energooszczędnego czy działacie na własną rękę? Zapraszamy do dyskusji!

  2. #2
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar firewall
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Górny Śląsk
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    4.749

    Domyślnie

    A gdy spojrzymy na projekt domu energooszczędnego, to czym różni się od zwykłego projektu? Grubością ocieplenia i oknami z pakietami szyb od 0,5 do 0.7. Czasem jeszcze z wstawioną instalacją WM z odzyskiem ciepła. Tak więc, panie Dyrektorze, nie jest to specjalnie wiedza tajemna.
    Ponadto większość inwestorów nastawia się na tanie ogrzewanie ( czyt. śmieciuch).
    A co robi pan dyrektor? Apeluje do sumienia inwestora, zamiast tworzyć realne programy pomocy finansowej dla ogrzewających gazem lub prądem.
    Dla wielu najekonomiczniejsze jest spalanie wszystkiego co da się spalić, a za co nie trzeba płacić. Wystarczy powąchać powietrze w okolicach domostw, a można przekonać się gdzie większość społeczeństwa ma ekologię i ochronę przyrody.
    Tylko realne działania takich instytucji jak Krajowa Agencja Poszanowania Energii, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i milion innych agend rządowych pomogą w zmianach w Polsce.
    Na razie realne działania tych instytucji polegają na przejadaniu funduszy na własną działalność i wspomaganie banków.
    Dlaczego inwestor nie ma prawa otrzymać bezpośredniej dotacji od państwa tylko musi brać kredyty od banku, który praktycznie zjada całą dotację.
    Co realnego zrobił pan Dariusz Koc dla zmniejszenia zużycia energii budowanych domów jednorodzinnych w Polsce?
    Może dowiemy się o tym z artykułu Muratora?!

  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar KrzysztofLis2
    Zarejestrowany
    Mar 2008
    Posty
    3.295

    Domyślnie

    Przede wszystkim nie ma czegoś takiego, jak ścisła definicja pojęcia "dom energooszczędny", więc sam fakt, że projekt jest tak opisany, nic nie znaczy.
    Piszę bloga o sposobach na tanie ogrzewanie. A w ogóle to przymierzam się do budowy domu autonomicznego.

  4. #4
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar fenix2
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    2.929
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Cytat Napisał firewall Zobacz post
    ...
    Tylko realne działania takich instytucji jak Krajowa Agencja Poszanowania Energii, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i milion innych agend rządowych pomogą w zmianach w Polsce.
    Na razie realne działania tych instytucji polegają na przejadaniu funduszy na własną działalność i wspomaganie banków.
    Dlaczego inwestor nie ma prawa otrzymać bezpośredniej dotacji od państwa tylko musi brać kredyty od banku, który praktycznie zjada całą dotację.
    .....
    BRAWO!!! Dobrze gadasz wódki Ci polać!
    Ostatnio edytowane przez fenix2 ; 30-10-2012 o 09:35
    Nic nie jest takie, jakim się wydaje!

  5. #5
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    nydar

    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    Bydzia
    Kod pocztowy
    85-638
    Posty
    9.859

    Domyślnie

    Teza Pana Dariusza Koca,że dom energooszczędny jest droższy od zwykłego domu jest z gruntu fałszywą.Budując swój dom chciałem udowodnić w zasadzie sobie,że koszt domu pasywnego nie musi być wyższy od zwykłego domu.Okazało się ,że dom parterowy z nieużytkowym poddaszem (najdroższe rozwiązanie)można wybudować w wersji pasywnej za 2000PLN/m2,mimo popełnionych błędów wynikających z niewiedzy dotyczącej fundamentów(wyższy wydatek o ok.15000PLN od rozwiązania optymalnego). Koszty -ceny urządzeń i instalacji pozwalających uzyskanie statusu domu energooszczędnego lub pasywnego są niewspółmiernie wysokie do efektów energetycznych.Systemy wentylacji,rekuperacji,kolektorów słonecznych dotowanych przez państwo są na tyle nie efektywne w stosunku do ceny ,że zwrot z inwestycji jest fikcją.Stąd powielana teza,że dom energooszczędny jest droższy od zwykłego.Promowane są rozwiązania typu BK 36cm ,czy ściny wielowarstwowe ceramiczne + izolacja.Czy nie najlepszym rozwiązaniem była by ściana nośna jak najcieńsza ale dobrze zaizolowana?Koszt takiego rozwiązania w wersji energooszczędnej będzie niższy od zwykłego.Technologia rodem z PRL-u cienkiej wielkiej płyty nie jest tak do końca zła.wymaga jedynie małej modyfikacji a domy energooszczędne będą tańsze od tradycyjnych.Można też wybudować sobie dom szkieletowy ,który dobrze zbudowany ,z natury rzeczy jest energooszczędnym a przy małej dozie chęci ,pasywny.

  6. #6

    Domyślnie

    Moim zdaniem wszystko rozbija się o pieniądze
    Z jednej strony przeciętny inwestor to biedny inwestor jadący na kredycie i dla niego każda wydana złotówka mnoży się razy 2 -chce wydać jak najmniej.
    Ten sam inwestor często jest świadomy lub nagoniony na energooszczędność w wydaniu marketingowym i kupuje to co jest trendy.
    Ten sam inwestor nie ma wsparcia w postaci szczegółowych lub ogólnych wytycznych od strony państwa lub organizacji rządowych z czym się tą energooszczędność je więc kupuje to na co został wcześniej nagoniony.
    Temu samemu inwestorowi szybko kończą się pieniądze bo wydał na to co mu z punktu ekonomicznego jest często niepotrzebne i kupuje najtańszy piec na śmieci i ten piec truje, lub mieszka ze starymi meblami ale z 30 cm styro na ścianie i mostkiem cieplnym w fundamencie bo kierbud i wykonawca nie potrafią inaczej.

    Rząd dofinansuje banki które dadzą kredyt dla energooszczędnych (za takowy projekt-czyli obietnicę energooszczędności), a inwestor wyda owe pieniądze (w zasadzie swoje) na ww. 30 cm styro i mostek cieplny w fundamencie.

    Zadowoleni: Banki, sprzedawcy cudów i rząd oczywiście i trochę mniej inwestor -jego zadowolenie będzie odwrotnie proporcjonalne do posiadanej wiedzy na temat funkcjonowania dofinansowania i energooszczędności.

    Rozwiązanie:
    Wprowadzamy przepis, że dla np. domów nowo wybudowanych po audycie energetycznym, który wskazuje na jego energooszczędność lub pasywność rząd dopłaca inwestorowi odpowiednią kwotę.
    Weryfikacja: jedna lotna grupa rewizyjna na kraj z dobrymi uprawnieniami, która potwierdza to co zostało w dom wbudowane - jeśli się nie zgadza=ogromna kara

    Efekt:
    Inwestor dopilnuje budowy, kirerbud dopilnuje budowy, audytor energetyczny dopilnuje swojej pracy, -bo oni wszyscy ponieśliby konsekwencje swojego podpisu
    A projekt? Ja ostatnio się dowiedziałem jakie cuda przechodzą w projekcie w starostwie -może być lepszy lub gorszy. Rynek sam je zweryfikuje. Jeśli będzie popyt na energooszczędność to ceny same spadną

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar malux20
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skąd
    Kujawy
    Posty
    6.059

    Domyślnie

    popieram poprzedników
    gościu z artykulu to kolejny który ma się dobrze na posadzie za naszą kasę - faaktycznie niech pokaże jakieś konkretne przykłady dobrych rozwiązań
    państwo umywa ręcę od czegokolwiek -apelowanie do ludzi-to jest skuteczne rozwiązywanie problemów

    o widzę że facet tytułuje się dyrektorem
    niech odpowie co jego instytut przygotował, jakie ma do tych rozwiązań poparcie w rządzie, sejmie
    co w najbliższym czasie się zmieni
    którzy politycy skutecznie pomagają mu -nowak tusk kaczyński palikot?
    skoro bierze kasę to niech ma świadomość że daję twarz dla nieudolności panstwa w tych sprawach.
    przykro mi to pisać ale jego gadanie jest na poziomie naszych wypocin w sobotni wieczór po 5 piwach-tylko że my nie bierzemy za to kasę i nie robimy z siebie małpy
    przeproś pan zwykłych ludzi że się bulwersujesz że budujący nie maja świadomości
    A GDZIE JEST PAŃSTWO - poszlo na gałę?
    Ostatnio edytowane przez malux20 ; 13-10-2012 o 22:15
    sezon grzewczy 2014/2015
    648 kwh POMPA CIEPŁA
    25 KWH GRZAŁKA w łazience
    0,5 m3 drewna

    dom123m2 x 29,6 kwh sezon grzewczy [według ozc]
    pompa pow-woda atlantics10

  8. #8
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar mandelbrot
    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Kod pocztowy
    48-210
    Posty
    149

    Domyślnie

    Cytat Napisał Redakcja Zobacz post
    A co Wy sądzicie? Wybieracie projekt domu energooszczędnego czy działacie na własną rękę? Zapraszamy do dyskusji!
    [/B]
    Po pierwsze projektów domów energooszczędnych nie ma zbyt wiele do wyboru (pomijam te, które maja tylko w nazwie "energooszczędny"), a jeśli już są to niestety układ pomieszczeń zupełnie do bani. W skrócie - łatwiej znaleźć zwykłego gotowca o prostej bryle, powyrzucać "115" balkonów i wykuszy, zmodyfikować dobrane materiały, dorzucić te przysłowiowe 20cm styro i już. Pewnie błędów się nie uniknie, ale efekt powinien być zadowalający.

  9. #9
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar fenix2
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    2.929
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Cytat Napisał szkuner Zobacz post
    Rozwiązanie:
    Wprowadzamy przepis, że dla np. domów nowo wybudowanych po audycie energetycznym, który wskazuje na jego energooszczędność lub pasywność rząd dopłaca inwestorowi odpowiednią kwotę.
    Weryfikacja: jedna lotna grupa rewizyjna na kraj z dobrymi uprawnieniami, która potwierdza to co zostało w dom wbudowane - jeśli się nie zgadza=ogromna kara
    Może być z niektórymi rzeczami ciężko bo jak sprawczą gruboś styro na ścianie i jego współczynnik lambda? Szpile wbijać będą? Jak sprawdzą z czego ściana? Jak sprawdzą ile wełny pod karton gipsami, jak sprawdza ile styro na fundamencie? itp. itd.

    Ale ogólnie koncepcja OK.

    Cytat Napisał malux20 Zobacz post
    A GDZIE JEST PAŃSTWO - poszlo na gałę?
    Poszło haratnąć w gałę. Lepiej przecież wymyślić kolejne podatki i chore przepisy które budujący muszą spełnić. Gdzie te ułatwienia i uproszczenia przepisów dla budujących?
    Ostatnio edytowane przez fenix2 ; 14-10-2012 o 17:48
    Nic nie jest takie, jakim się wydaje!

  10. #10

    Domyślnie

    z postu niżej na głównej tablice wynika że za bycie energooszczędnym dostaje się pieniądze. Czy to prawda?

  11. #11
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    bruno01

    Zarejestrowany
    Jun 2009
    Posty
    7

    Domyślnie

    Ja szukałem takiego projektu obdzwoniłem kilku architektów ... nie posiadali takowego a co grosze nie chcieli się podjąć projektu domu pasywnego

    Jak ktoś ma link do takich projektów lub biur to proszę o pomoc

    To co znalazłem w necie to jakieś budy dla psa

  12. #12
    Banned
    generalnie

    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    01-002
    Posty
    27

    Domyślnie

    Wiem że od energooszczędnych są architekci z Wrocka: Lipińscy

  13. #13
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    dawid2304

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Bielsko Biała
    Kod pocztowy
    43-356
    Posty
    5

    Domyślnie

    [QUOTE=30 cm styro na ścianie i mostkiem cieplnym w fundamencie bo kierbud i wykonawca nie potrafią inaczej.[/QUOTE]

    To według Ciebie jak się tego mostka pozbyć?

  14. #14
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar fenix2
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    2.929
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Cytat Napisał dawid2304 Zobacz post

    Cytat Napisał szkuner
    30 cm styro na ścianie i mostkiem cieplnym w fundamencie bo kierbud i wykonawca nie potrafią inaczej.

    To według Ciebie jak się tego mostka pozbyć?
    Płyta fundamentowa.
    Nic nie jest takie, jakim się wydaje!

  15. #15

    Domyślnie

    Cytat Napisał fenix2 Zobacz post
    Płyta fundamentowa.
    Co "płyta fundamentowa"? Cenię lapidarność stylu, ale w tym wypadku nie umiem odczytać właściwej treści.
    Dobry rysunek wart 1000 słów. Jak zobaczę to uwierzę i przy okazji się czegoś nauczę.

  16. #16

    Domyślnie

    Jeśli nie wiesz co to jet płyta fundamentowa to zapytaj wujka google na pewno wie

  17. #17

    Domyślnie

    Zamówiłem projekt u projektanta o którym pisał Murator, czyli specjalisty ile już musiałem zmienić to nie chce mi się nawet pisać. Odwieczny problem teorii (czyli projektanci) i praktyki (czyli budowlańcy) przestaję wierzyć w dobry projekt który poleca teoretyk, każdemu doradzę załatw papierki jak najtaniej a potem zatrudnij mądrego budowlańca a za to co zaoszczędzisz kup grubszy styropian.
    dom szkieletowy 106mpu, 35cm styropianu i wełny, GWC żwirowe 30m3 , ogrzewanie nadmuchowe płaszczowe i zwykłe z reku bufor oraz kominek wodny, wszystko "tymi rękami zrobione"

  18. #18

    Domyślnie

    Inwestor ma prawo się nie znać. Napotyka takiego wykonawcę jak BIZBUD z Bytomia i ten przekonuje, że umie zrobić to dobrze, że nawet szkoda pieniędzy na inspektora nadzoru, a potem partoli robotę tak dokładnie, że producent systemu w razie czego z mety odmawia odpowiedzialności za skutki. Podstaw ma dziesiątki.
    Skuteczność termomodernizacji nie zależy od systemu, bo system to tylko technologia. Jak ją korzystnie wykorzystać określa ten, kto umie ją zastosować i robi to rzetelnie.
    Tę rzetelność radziłbym zawsze kontrolować. W wypadkach, gdy spotyka się takiego wykonawcę jak wyżej, tylko inspektor nadzoru dopilnuje należytego wykonania. Inaczej po kilku latach możemy się odnaleźć "z ręką w nocniku". Koszt zdjęcia wadliwie wykonanego docieplenia i położenia nowego jest dużo wyższy i nie można już liczyć na pomoc BOŚ. Kogo stać na zapłatę 250 % za wykonane docieplenie tylko dlatego, że wykonawca legitymuje się ilością "wykonanych" dociepleń skromnie przemilczając jakim mechanizmom negocjacyjnym to zawdzięcza?

  19. #19

    Domyślnie

    Zgadzam się z tym, że zdarzają się projekty termomodernizacji z poważnymi błędami. Trafia się to tym, którzy zawierzyli systemowi, że jakaś tam korzyść zawsze będzie. Najczęściej są to projektanci opierający swoją wiedzę technologiczną wyłącznie na wytycznych wykonania robót określonych przez firmę reklamującą system. Takich właśnie określają respondenci mianem projektantów zza biurka (teoretyków). W pechowych jednostkowych przypadkach mogą mieć rację.
    Dlatego właśnie wybierając projektanta radzę inwestorom szukać takiego, który legitymuje się własnymi realizacjami (bezpośrednie wykonanie budynków lub nadzór autorski), uprawnieniami "wykonawczymi". Projektanci, którzy zbudowali coś samemu jako kierownicy robót budowlanych na ogół nie popełniają błędów technologicznych "zza biurka". Ci natomiast, którzy dwuletnią praktykę w wykonawstwie odbyli pełniąc tylko funkcje nadzorowania robót lub załatwiając sprawy biurowe w spółdzielni mają duże szanse pogłębiać nieufność inwestorów do wszystkich projektantów. Truizmem jest stwierdzenie, że na wszystkim trzeba się znać.

  20. #20
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA OD ENERGOOSZCZĘDZANIA Avatar gosciu01
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    2.725

    Domyślnie

    Szanowny Panie Dyrektorze Dariuszu Koc,

    przeczytałem Pana wypowiedź z uwagą i uważam, że ma Pan w 100% rację.
    Trudno nie zgodzić się z którymkolwiek Pana stwierdzeniem. Słowo po słowie.

    Pofatygowałem się i obejrzałem Państwa stronę i dorobek.
    Jestem pod wrażeniem, choćby w temacie edukacji ekologicznej, chociaż ostatnio chyba słabo z aktualizacją strony.

    http://www.kape.gov.pl/new/index.phtml

    Jednak w temacie projektów domów dla inwestorów prywatnych nie wiele Państwo oferujecie?
    Nie znalazłem opracowań i wskazówek, wytycznych, ofert ( dla mnie "kowalskiego" ) itp.
    Jeśli się mylę, to są poza 3-cim kliknięciem w stronę, a to już nie promocja, zwałbym ukrywanie

    Stąd chyba przedmówcy tak ostro i z wyrzutami potraktowali temat/wypowiedź.
    Z jednej strony rozgoryczenie stanem sytuacji w Polsce, w końcu jeździmy tu i ówdzie i widzimy, z drugiej nie do Pana chyba to pytanie.
    Czyż nie?

    ...no cóż, większość osób, którym chce się tu pisać ( poza osobami z tekstami - jaki kolor płytek w łazience na poddaszu? itp. )
    doskonale znają realia. A realia są takie: w Polsce nadal nie ma ŻADNEJ instytucji, która miałaby w swoich założeniach GŁÓWNIE:
    1. dobro inwestorów i ich wsparcie w procesie budowy własnego domu*
    2. edukację i jej wdrażanie w temacie poszanowania energii przez inwestorów prywatnych*
    3. ekologię w kontekście inwestycji prywatnych w perspektywie długofalowej*.

    Stąd, każdy sobie...

    Właściwie coś się zaczęło zmieniać w tym temacie, ale ...

    * nadal 95% interesów w przygotowywanych programach jest wpierw zabezpieczanych przez kolejne ogniwa instytucji przygotowujące te programy.
    Przy okazji.
    Na kij mi piękne broszury o ekologii z papieru o gramaturze papieru xxxxxx w cudownym wydaniu.
    Czy sprawdzał Pan ile kosztuje jedna szt. takiej broszury?
    Postawiłbym 1m2 ściany domu energooszczędnego za to!

    A także.
    A tu za progiem dyrektywy UE i albo się je spełni, albo ktoś się pożegna z funduszami. Perspektywa 2020.
    No właśnie kto?
    Jakoś mam wrażenie, że na końcu pozostanie obywatel - inwestor!
    A czyż nie powinien być na początku?

    ekh....,
    kiedyś jako naród i tego się nauczymy.
    Dom zoptymalizowany energetycznie.
    Nie sztuką jest wydać pieniądze dla idei.
    Moją ideą jest wydać je zgodnie ze sztuką.

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony