Hej,
Mam taki problem.
Na działce na której będę się budował swego czasu jeden z sąsiadów postawił ogrodzenie. Wbił się przy tym pół metra na moja działkę.
Mniejsza z tym. Bo nie będę o to kruszyl kopii.
Ale teraz jest z tym sąsiadem kicha bo uważa że jego ogrodzenie jest najwazniejsze na świecie.
Zabrania mi sadzenia żywopłotu wzdłuż siatki czy tymczasowego budynku gospodarczego metr od siatki bo "będzie gnila" a za kilka lat trzeba ja będzie malować.
Co zrobić z takim fantem ?