Jak w temacie, zastanawiam się czy warto do okien dokupić. W salonie za każdy kontaktron lub grzybek dodatkowy chcą dopłaty około 25zł.
standardowo okna mają 2 grzybki, a drzwi przesuwne 4. Wstępnie do okien w piwnicy zamówiłem kontaktrony, ale pewien decyzji nie jestem. Okna w piwnicy mają wymiary 970mmx610mm. Jeśli to super rzecz, te grzybki, to może i w oknach na parterze dam. Tylko czy jest sens skoro szyby oraz okucia nie są antywłamaniowe?
I druga sprawa taka mała dygresja. mieszkam w okolicy, gdzie jeszcze nie widziałem prawidłowo zamontowanych okien (np z bocznymi klockami)
W sumie firmy monterskie robią fuszerę. Teoretycznie nie licząc drzwi przesuwnych, to jak źle zamontują okno to szybko taka sprawa nie wyjdzie (pewnie już po okresie gwarancji) ponieważ okna przeważnie są uchylane a nie otwierane. A w takim przypadku to zbyt duże siły na okno nie działają.
Piszę to bo jak wspomniałem, osobie, która robiła pomiar okien, że czytałem, że daje się też kliny boczne. To okazało się już w salonie, jak wziąłem jego notatki, że dopisał uwagę: " muszą być kliny boczne, bo tak żąda klient, bo ma instrukcje montażu okien!!!!"
Sporo już wiem o oknach z tego forum, dzięki wam, myślę, że nie dam się wyrolować. Tylko jeszcze jedna rzecz mnie intryguje, na zdjęciach z montażu często widzę kliny ( te pod oknami, drzwiami) raz ustawione prostopadle do okna a raz cała swoją długością podpierają okno) Zastanawiam się czy oba sposoby są poprawne, czy też np przy oknach bardzo ciężkich, kliny powinny podpierać całą swoją długością okno?
Pozdrawiam