Głóg "Paul's Scarlet"

[karotka]

Czy wiecie coś więcej na temat tego pięknego drzewa? Przypadkiem dowiedziałam się że roznosi jakąs poważną chorobę grzybową roślin i zakazano sadzenia go w pobliżu sadów i ogrodów. A tak pięknie kwitł do niedawna przy ulicach, że chciałam go zakupić na swoją działkę. Teraz boję sie że przywloke sobie jakieś świństwo i przerzuci mi się na wiśnie i inne drzewa owocowe.
Troche opadł mi zapał, ale ... głóg i tak jest piękny gdy kwitnie!

[figaro1]

Góg dwuszyjkowy przenosi tzw. zarazę ogniową na jabłonie i grusze, o ile sam jest chory. Podobnie jak jałowiec sabiński i irgi, dlatego nie można sadzić ich blisko drzew owocowych. MAm głogi jednoszyjkowe ( kwitnący na biało) w żywopłocie, jakieś dwadzieścia metrów od sadu i nic się nie dzieje. Takimi szczepionymi na pniu, czerwonymi chcę obsadzić wjazd od frontu domu, a potem je strzyc na kulę ale to najwcześniej w przyszyłym roku. Też mi się podobają te drzewa, miałam takie przed oknem w miejscu gdzie mieszkałam jeszcze kilka lat temu, kwitnące gałązki dosłownie "wchodziły" do mieszkania.