Czy tanie narzędzia to buble? Wszystko zależy od tego, do czego dane narzędzia mają być wykorzystywane. Wiadomo, że za dobre narzędzia trzeba zapłacić więcej, ale na pewno odwdzięczy się to sprawnie wykonaną pracą. Nie oznacza to jednak, że cena jest tylko i wyłącznie wyznacznikiem jakości. Podam prosty przykład z młotkiem. W jednym ze sklepów sieci budowlanej, której nazwa zaczyna się na "C" kupiłem z kumplem młotek ślusarski o wadze 500 mg firmy PROLINE. W gazecie zachwalano te młotki, że takie fajne, och i ach. Szczerze, to nie byłem chętny na jego zakup, ale niestety młotek był nam potrzebny, woleliśmy go wziąć niż takiego za 5 zł, z którego obuch po jednym z pierwszych uderzeń poleci w bliżej nieokreślonym kierunku. PROLINE kosztował około 25 zł
. Po kilku minutach pracy obuch się poluzował, a nie były to silne uderzenia, żeby coś się miało stać - po prostu wbijanie kołków szybkiego montażu. Jakiś czas po tym byłem w małym sklepie narzędziowym i znalazłem młotek firmy JUCO (made in Poland) za 18 zł
. Takich przykładów może być więcej.