bez tarasu ?

[nikka55]

Z tego wniosek: taras niekoniecznie, ale drzwi bezpośrednio do ogrodu jak najbardziej są przydatne.
Jednak jestem za tarasem ewentualnie utwardzonym miejscem bezpośrednio za drzwiami do ogrodu. Takim na którym zmieści się stolik i krzesła, i będzie można wypić poranną kawę w szlafroku i kapciach, i popatrzeć na zieleń. Ot, takie przedłużenie salonu albo kuchni.

[compi]

Nikka, masz całkowitą rację. Drzwi tarasowe na trawnik, ogród itp konieczne, jednak musi to być coś trwałego, a nie trawa lub błotko. Krok następny to mniejsze lub większe podwyższenie, bo poziom zerowy progu drzwi i np kostki brukowej to tylko z zachodniego żurnala. U nas bez sensu. My jeszcze tarasu nie dorobiliśmy się, mamy na razie namiastkę w postaci płyt osb przykręconych do palet, a już mogę określić to jako coś dającego radochę. Jeszcze późną jesienią potrafiłem sobie tam siedzieć na foteliku wieczorami. Na głowę nie kapało bo zadaszone, nie wieje tak bo mam częściowy podcień i przede wszystkim sucho pod nogami. Bez tego za każdym wejściem/wyjściem należałoby zmienić obuwie. A ile kto siedzi na tarasie? Jego wola. Mieszkamy w lesie, ale kuligu nie robiliśmy jeszcze : ).

[nie_zapominajka]

z tendencji jakie zauważyłam wśród mojej rodziny, to wszyscy budują te tarasy, może to kwestia mody w projektach, ale na pewno tez duża wygoda dla samych mieszkańców, jakby teraz stawiała dom na pewno uwzględniłabym taras

[Margoth*]

Chyba masz jednak problemy z wyobraźnią. Co za przeszkoda wychodzić przez drzwi tarasowe w salonie na zieloną trawkę?

Z moją wyobraźnią wszystko OK, po prostu odpowiadam na zadane pytanie: czy wyobrażacie sobie dom bez tarasu? np. z miejscem wypoczynkowym usytuowanym obok budynku, ale bez wejścia nań bezpośrednio z domu.

[gentoonx]

Z moją wyobraźnią wszystko OK, po prostu odpowiadam na zadane pytanie: czy wyobrażacie sobie dom bez tarasu? np. z miejscem wypoczynkowym usytuowanym obok budynku, ale bez wejścia nań bezpośrednio z domu.

temat tyczy tylko tarasu, nie dorabiaj chorej ideologii.
Ja wyobrazam sobie om bez tarasu, ale bez wyjścia bezpośrednio na ogród już nie.
Jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

[Elfir]

Z moją wyobraźnią wszystko OK, po prostu odpowiadam na zadane pytanie: czy wyobrażacie sobie dom bez tarasu? np. z miejscem wypoczynkowym usytuowanym obok budynku, ale bez wejścia nań bezpośrednio z domu.

Chodzi o taras, który jest w głebi ogrodu a nie zaraz przy ścianie budynku. Czyli przez wyjście tarasowe wychodzi się na ścieżkę/trawnik a dalej idzie na taras.

Ja tak planuję. Przed drzwiami tarasowymi drewniana ścieżka do tarasu w narożniku domu.

[nikka55]

i przede wszystkim sucho pod nogami. Bez tego za każdym wejściem/wyjściem należałoby zmienić obuwie..

I to jest argument za podwyższonym tarasem tuż przy budynku. Nie dla mody, a zwyczajnie, dla wygody i przyjemności

[Margoth*]

gentoonx, masz ogromne kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem...

[gentoonx]

spokojna twoja ondulowana