Witam

Mam drzwi sosnowe dalszej obróbki zdecydowałam się bejcowanie bajca sintilor lakierowanie lakierem poliuretanowym samej firmy trzy razy pierwszych próbach okazało pomalowane ościeżnice przybrały niejednolity kolor tzn. często widoczne plamki nieregularności po malowaniu lakierem efekt jeszcze wzmocnił.
Były pięknie oszlifowane do gładkości, a malując bejca starałam się robić to zwinnie nie zostawiając zbyt długo nagromadzenia jednym miejscu.
Nie wiem co zrobiłam źle. Jak właściwie nakłada się bejce - bardziej wciera czy tez należy mazać prawnie suchym pędzlem (tu mam obawy ze zostanie większe wchłoniecie pierwszego styku pędzla z drewnem a mniejsze do którego się rozciera). A może na mokro jak farbę olejną ? Sposób w jaki robiłam to właśnie a’la farba czyli dość intensywnie, ale z umiarem bo tak mi się wydawało ze kolor się równomiernie rozprowadzi.

Mam jeszcze podejrzenie ze te plamki moga byc z tego ze drewno wchlonelo brud i tluszcz zanim zostalo pomalowane. Dzrwi byly noszone w golych rekach i w transporcie troszke sie mogly przykurzyc.
Jesli to ta przyczyna to jak zatem oczyscic takie podtluszczone od rąk drewno, bo kurz i brud pylisty z zewnatz przy szlifowaniu zejdzie, a tluszcz jednak wsiaka gleboko. (?)

Proszę pomóżcie, bo nie wiem co robić z kolejnymi drzwiami

Pozdrawiam anula