UWAGA! UWAGA! Dziś odebraliśmy PNB
Tak więc zaczynamy oficjalnie działać, no ale pod warunkiem, że pogoda przestanie nam figla płatać wreszcie
UWAGA! UWAGA! Dziś odebraliśmy PNB
Tak więc zaczynamy oficjalnie działać, no ale pod warunkiem, że pogoda przestanie nam figla płatać wreszcie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAaaaa i mam prośbę, możecie pochwalić się Waszymi dachami? Chodzi mi o wyceny i rodzaje dachówki, które wybraliście
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWczoraj pojechaliśmy na spotkanie z murarzem panem Jackiem i chyba nie wiem czy będziemy na niego czekać, bo po pierwsze to rok, a po drugie powiedział, że za robociznę do dachu weźmie 10 tys. zł - nie znam się, ale tyle bierze za postawienie całego piętra, a tu w sumie są dwie ścianki do postawienia i trzy dziury do zamurowania??? A jeszcze nie wiem co z fundamentem i tarasem... Jak myślicie, to nie jest chyba dobra cena???
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak długo mnie nie było, bo casting na majstra pochłonął mnie w całości. Ale ladies and gentlemen mamy zwycięzcę - pan z Wacka (to taka moja nazwa własna), który za prace murarskie+dach weźmie 12 tys. zł. No chyba nikt go nie pobije - a jego pracę miałam okazję oglądać u moich dwóch znajomych, gdzie jednemu stawiał dom od podstaw a drugiemu remontował. No i dodatkowo później można się z panem dogadać w sprawie o tynki, posadzki i ocieplenie domu. Pan umie wszystko
I co najważniejsze przychodzi już latem do nas
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPan z Wacka zrobił nam rozpiskę ile i jakiego drzewa mamy nabyć na nasz dom, wysłałam kilka zapytań i dupa. Nikt nie chce nam drzewa sprzedać czy co?
Obdzwoniłam troszkę rodzinę i znajomych i wielu poleciło mi tartak w Gostuniu. Kwitko coś wiesz na ten temat???
Ostatnio edytowane przez monikazhr ; 27-05-2014 o 08:55
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo więc znaleźliśmy drzewo, okazuje się, że czasem najciemniej jest pod latarnią i najbliżej okazuje się najlepiej. Zamawiamy drzewo w Sł u pana J. (miejscowi wiedzą) i wyszło nas 6500 zł (troszkę mamy drzewa swojego), dodatkowo koło 600 zł zapłacimy za heblowanie i obróbkę końców belek. No i na początku czerwca drzewa będzie u nas.
Ostatnio edytowane przez monikazhr ; 27-05-2014 o 08:55
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNuda, nuda, nuda... Zamówiliśmy drzewo i czekamy. Później zamawiamy strop i komin. No i odliczamy do godziny 0
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDrzewo ma być w tym tygodniu i znów okazało się, że szczęście mieszka obok A właściwie chodzi o heblowanie końców drzewa, sąsiad od lat ma zakład stolarski i wystarczy przez płot mu podawać i nam wyhebluje pięknie Później pomalujemy jakimś drewnochronem i będzie super.
A teraz problem natury kobiecej, muszę wybrać kolor dachu i nie wiem na jaką dachówkę się zdecydować. Jak tak pójdzie dalej, to zostawimy deskowanie i papę, bo mam ogromny dylemat między dachem grafitowym (wtedy koniecznie białe okna i szara elewacja) lub dachem brązowym (wtedy okna brązowe i elewacja w cieplejszych barwach). No bo ja sobie ubzdurałam, że podobający mi się dach grafitowy gryzie się z brązowymi oknami Czy uważacie, że jestem pomylona
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo i dziś wracam z pracy, a tam goła chata prawie
Ekipa w składzie - mąż, teść, babcia męża i mój syn spisali się na medal. Ja dołączyłam do nich po 16:00 i do 20:00 ciągle pracowaliśmy.
Sprawa wygląda tak:
A oto dzielni pracownicy - w składzie: teść (kierownik budowy), mąż (starszy wszystkorobiący) i babcia (starsza porządkowa)
A oto najukochańszy pomocnik na świecie i ma dopiero 3 latka, a dał radę jak dorosły :love:
A ja byłam młodszym operatorem taczki
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo ciężko pracujemy, bo przy okazji wyniesienia śmieci z domu, wynosimy je ze wszystkich budynków i garaży, sporo tego się nazbierało. Mój mąż to nadaje się z teściową do programu o obsesyjnych zbieraczach
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPraca kocha głupich - jedna z pouczających lekcji forumowej MSU. U mnie to sprawdza się w każdej dziedzinie. Teść symuluje, że go bolą kolana i dlatego za chwilę zacznie narzekać, że go boli palec od wskazywania "Ty zrób to, a Ty tamto" No babcia daję radę, ciągle towarzyszy nam w każdej pracy i robi najcięższe prace, bo ona z tego rocznika co się żadnej pracy nie boi.
A z informacji dnia: to od dziś przychodzi pan od rozbierania dachu. Wycenił tę pracę na 500 zł, bo po starej znajomości.
WYDATKI NA DZIEŃ DZISIEJSZY:
- geodeta 450 zł
- projekt 2300 zł
- rozbiórka dachu 500 zł
- drzewo na dach 6400 zł
RAZEM: 9650 zł i właściwie nic się nie dzieje
A teraz planowane wydatki:
- heblowanie ?
- strop keramzytowy + pustaki szalunkowe 6000 zł
- robocizna 12 000 zł
- komin 2500 zł
- klinkier na obudowę komina ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCodziennie po pracy zaskakują mnie postępy, na razie demolka, ale to nawet cieszy. Drzewo jednak okazało się, że tylko z daleka pięknie wyglądało, ale jednak 50 lat pod niekoniecznie szczelnym dachem zrobiło swoje.
Niestety nie obyło się bez strat, straciliśmy jeden komin, ten który był założony, że zostanie, jako wentylacyjny. Drugiego i tak się pozbywamy i niedługo stanie nowy.
Dom wygląda na razie tak:
A tu nawet udało mi się nagrać demolkę:
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo i muszę się Wam wygadać... Ruszyła taka machina, która się już nie zatrzyma... A ja się strasznie boję, bo teraz robimy bez kredytu i ciągle mam wątpliwości, czy damy radę, czy wszystko uda się zamierzonego zakończyć. Pewnie później będzie jeszcze gorzej, szczególnie jak wiosną zdecydujemy się na jakiś kredyt. Nie dogodzisz... No i jak mnie laski pocieszycie, że Wy też tak macie, to zaoszczędzę na wizycie u psychiatry
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWczoraj rozpoczęłam bardzo burzliwy związek z cegłą, moja rola to czyszczenie jej z zaprawy. Często zdarzają się uparte egzemplarze, ale raczej większość ulega moim pieszczotom. Pewnie troszkę to potrwa, bo czeka na mnie dość spora kupka tych cegieł...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych