Witam szanownych forumowiczów !
Poniżej przedstawiam obraz mojej radosnej twórczości dom jest na etapie takim, ze nie ma jeszcze ani tynków w środku ani posadzek, wiec chyba dobry moment na kominek. Cele kominka: nr 1 - dekoracyjna; nr2 - ogrzewanie DGP pomieszczenia, w którym stoi oraz pomieszczeń nad nim; nr 3 - akumulacja ciepła w cieżkiej ceglanej obudowie. Czemu cegła - w domu często będą balety i nie widzę opcji robienia obudowy z 3cm silki itp, cegła jest tania, łatwo się nią pracuje i powinna poradzić sobie z taką temperaturą(ogrzanego powietrza w minimalnej odległości 5cm od żeber wkładu) dodatkowo mam już taką cegłę. Kominek będę robił sam z paru przyczyn. Ogólnie dom jest grzany automatem na pellet a kominek ma za zadanie ładnie wyglądać + dostarczać ciepła kiedy jest chęć podrzucania drzewa. Drzewo jest za free(własny las olszynowy) więc nie oczekuje od niego(obudowy) 100% możliwej wydajności, jednak chciałbym uzyskać możliwie duży odzysk ciepła, przy możliwie małych kosztach. Cegła zostanie otynkowana i obłożona jakimś kamieniem greckim. Pytanie czym murować? i czym tynkować ?Oraz czy jest tu coś do poprawy? Opcja że zrobi to "fachowiec" odpada, już raz takiego miałem przy budowie pierwszego domu i mało nie zaczął zbierać na wózek, także wole oszczędzić sobie stresu i ludkowi kości...
Czy dodatkowe wypełnienie wokół komina-radiatora to dobry pomysł? Czy trzeba podnieść drewno powyżej kratki wlotowej?, jeśli zostałoby tam gdzie jest i tak nie zasłaniałoby jej - kwestia ułożenia. Rysunek można krytykować do woli, sam ciesze się z moich zdolności artystycznych