Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychdziekuje Ci dobra kobieto za to zestawienie kosztu podlogowki
ja wlasnie sie glowie, czy zrobic tylko podlogowke czy mieszane
a jakie dajecie podlogi?
ja nie chce plytek poza kuchnia, lazienka i wiatrolapem, wiem ze sa praktyczne ale nie lubie
jak tam u Was prace? my za dwa tygodnie zakładamy słonecznemu czapke na glowe czyli dach
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie ma sprawy, polecam się
Oczywiście gratuluję szybkich postępów w budowie
Nam po ponad 30 latach w bloku zbrzydł widok grzejników stąd podłogówka. Szwagier ma i jest zadowolony no i estetyka pomieszczeń zupeeeełnie inna. Ucząc się na cudzych błędach (Szwagier błędu nie popełnił bo kupił dom gotowy ale poprzedni właściciel i owszem- przynajmniej jak dla nas) wiemy, że jednak grzejniczek jest potrzebny Będziemy mieć jeden w łazience bo nie uśmiecha się nam suszyć zimą przemoczonych dziecięcych portek rozłożonych na ciepłej podłodze jak to miało miejsce u Szwagra
Temat nr 2 czyli jaka podłoga. Cóż, po prawdzie to płytki będą jak wiadomo w kuchni,łazience,wiatrołapie a dalej panele to jednak rozważamy płytki drewnopodobne. Tylko te koszty...
Jeśli chodzi o postępy jesteśmy na etapie wyboru kotła, przymierzania się do sufitu podwieszanego no i mamy zamówioną kuchnię. Sądzę,że będzie gdzieś w listopadzie co daje nam czas na dwa pierwsze tematy.
Pozdrawiam serdecznie
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmyślałam jeszcze o grzejniku kanałowym przy dużym oknie tarasowym,ale koszt jest duży takiego bajeru...
jak u Was szły kable od elektryki? po podlodze czy po scianach?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZdawało mi się,że kable idą po ścianach ale pamięć po jakimś czasie płata figle -oglądnęłam zdjęcia z tamtego czasu i okazuje się,że i owszem ale nie do końca
Raczej po podłodze są prowadzone a do gniazdek doprowadzane są z góry bądź z dołu w zależności czy trzeba było ominąć jakąś rurę czy co tam. Dobrze że mam trochę zdjęć bo w razie nawiercania ściany pod obrazki nawet nie wiadomo gdzie co idzie...
Dla wiarygodności dołączyłabym kilka fotek ale nie da się. Strona muratora nie chce mi wyświetlić dodawania zdjęć. Te zdjęcia z okablowywania domu dodałam na poprzednich stronach dziennika jeśli ktoś potrzebuje
Co do grzejników kanałowych to trudno mi się nawet wypowiedzieć bo od początku zakładaliśmy ogrzewanie podłogowe- ot, taki kaprys mieliśmy Koszt tegoż też jest wyższy od standardowych grzejników, no i wylewka doszła droższa bo anhydrytowa...
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZa oknem jesień, nie zaszkodzi więc przywołać trochę cieplejszych obrazów
Np. widok własnego, pociętego drewienka... tu jeszcze w lesie
Przewiezionego nie bez przygód, pociętego nie bez przygód i wreszcie pieczołowicie ułożonego
Będzie w sam raz co najmniej za rok jeśli nie za dwa
Pomalowane na ciepły brąz słupy przy ganku
Włączniki i kontakty- mało jeszcze to eleganckie ale daje światło czyli coś ciepłego
Mamy już cały obwód spięty i w każdym pomieszczeniu jest światło. Można więc kontynuować prace wewnątrz. Te zaś rozpoczęły się powolnym montowaniem stelaży pod sufity podwieszane.
W momencie rozświetlenia domu (niestety nie mam jeszcze uwiecznionego tego wielkopomnego momentu ) pojawił się też wątek automatycznego opuszczania tudzież podnoszenia rolety w oknie tarasowym
Cóż za uczucie
Na koniec tego postu widok własnego, jesiennego ogrodu
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA... byłabym zapomniała
nastąpił montaż "strażaka" na kominie
i teraz nie pada do środka, na dodatek fajnie się kręci osłaniając się od wiatru.
Człowiek cieszył się małymi rzeczami ale zbliża się pora na większe zmiany- ogrzewanie.
Wybór kotła wciąż się ciągnie, rozmyślamy nad opcjami...
Tymczasem wypada przyszykować komin co nastąpi wkrótce. Będzie nas to kosztować około 1100 zł.
Trzeba by nieco storpedować działania bo kuchnia już leży i czeka na montaż
Na koniec nasz wsiowy "zwierzyniec"
-ogromny okaz upolowany w salonie . Zaznaczam, że ramię po którym pająk udaje się na spacer należy do męża a ten do ułomków nie należy...
Coś fajniejszego- nietoperz sąsiad znalazł i nie mogłam się oprzeć by się zwierzątku nie przyjrzeć z bliska Zęby ma? Ma
Kot sąsiada- nieco przechodni bo pilnuje nas za każdym razem jak przyjeżdzamy Koteczek nad jedną z naszych pięciu kani. Podobno kani- nie znamy się więc nie upichciliśmy.
A tu mały jeżyk spotkany na spacerze nieopodal domu:
Fajnie jest na wsi
Ciąg dalszy nastąpi ....
Ostatnio edytowane przez Marta i Arek ; 08-11-2015 o 19:56
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSiedzę jak na szpilkach i czekam
Już za parę dni ... jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem... zaczynamy ostatni etap
...nie mogę się doczekać
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPo kłopotach z zawirusowanym komputerem, problemem z logowaniem oraz przestojem budowlanym spowodowanym niesprzyjającą aurą oraz różnymi kłopotami "technicznymi"- wreszcie mogę dodać kilka informacji z ubiegłych tygodni. Kiedyś tam ,późną jesienią nabyliśmy deski na podbitkę dachową. Zaimpregnowaliśmy co trzeba i jak trzeba. Działo się to w miarę wolnego czasu.
Tu tylko część desek.
Potem zrobiło się zbyt zimno i wszystko to nie chciało schnąć jak należy
Zainstalowaliśmy więc tymczasową wiekową kozę:
Niestety rezultat był marny. Czekając na mannę z nieba ,nie mieliśmy jak zainstalować docelowego ogrzewania a to wszystko pociągało za sobą kolejne- "nie można"
Nie można montować podbitki bo mokra.
Bez podbitki nie warto zaczynać dalej ocieplania poddasza bo w okolicy grasuje kuna i wyjadła by wełnę , izolację i zamieszkała na stałe gdzieś w trzewiach domu tak, jak to miało miejsce u sąsiada dwie budowy dalej
I tak dalej...
No i te finanse... W tak zwanym międzyczasie inwestor rozpoczął w miarę czasowych możliwości montaż sufitu w kuchni. Trzeba ją wykończyć pierwszą ponieważ meble czekają na skręcenie... od listopada....
Tu umieszczam uwiecznione prowizoryczne oświetlenie jednego z blatów kuchennych
Niestety próba wykazała, że oświetlenie nie spełnia oczekiwań. Jest za ciemno. Szukamy czegoś mądrzejszego.
Czas mijał a my kombinowaliśmy, kombinowaliśmy... i chyba wreszcie nadejszła wielkopomna chwila
Wkrótce, mam nadzieję, będzie co umieszczać w dzienniku dla Czytających oraz "ku pamięci"
Tak jak w poście wyżej- nie mogę się doczekać
Jak tylko zaczną się prace zacznę zamieszczać relacje i co ciekawsze oczywiście- zdjęcia
Tymczasem pozdrawiam zimowo budujących się
Ostatnio edytowane przez Marta i Arek ; 21-01-2016 o 16:00
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWieści z placu boju
Wreszcie zawisło cudo techniki mające dać upragnione ciepło
Zawieszenie jest tymczasowe ponieważ pomieszczenie należy obłożyć płytkami. Niezbędne są jeszcze roboty przy kominie obok. Ma to nastąpić jutro. Potem kocioł ląduje w salonie i zacznie się akcja wykańczania na gotowo pierwszego pomieszczenia w domu
W tym celu podjęte były pierwsze kroki - "podwiesił się" sufit
Coś niesamowitego
Drgnęło też w sprawie niedomykającego się okna tarasowgo. Wreszcie zostało naprawione a nowa klamka została zamówiona. Czekamy na nią.
W następnej kolejności inwestor zapewne zabierze się za nieszczęsną podbitkę która już tak długo czeka na swoją kolej.
Niestety musimy poczekać na speca od sufitów który ma czas dopiero z końcem lutego. Oznacza to pewien przestój który akurat pozwoli na uzupełnienie środków finansowych przedsięwzięcia.
W najbliższym czasie wkopiemy też oczyszczalnię i zamontujemy nabyty uprzednio klopik. Dorobiliśmy się też :
-zmywarki
-piekarnika
-wełny do ociepleń sufitowych
-różnych drobiazgów których już nie zakodowałam, typu listwy itp.
Spec od kuchni został już powiadomiony o przybliżonym terminie montażu. Powinniśmy się zgrać. Brakuje nam jeszcze płyty solgaz i lodówki. Ta ostatnia nie wymaga specjalnego montażu w meblach więc zostanie zakupiona w stosownym czasie jak w domu będzie już gdzie postawić nogę i o nic się nie potknąć.
Nie chcemy się też zarżnąć finansowo więc resztę przyjemności będziemy sobie dawkować
Najbliższą budowlaną przyjemnością będzie wkład kominkowy który zamontuje p. Heniek który zresztą wykona nasze sufity.
Pozostaje się uzbroić w cierpliwość i zająć się dostawą gazu do domu, poś-ką i drobiazgami które można wykonać samemu.
Ale się rozpisałam ...wreszcie jest o czym
Ostatnio edytowane przez Marta i Arek ; 08-02-2016 o 11:52
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziś będzie podłączony gaz
Urząd odwiedziłam w ostatni piątek a całość przebiegła bez problemu ... za drugim podejściem
Przed południem siedziała za biurkiem pani, która mnożyła problemy na tyle że zabrałam się i pojechałam do domu szukać nr uprawnień inspektora budowlanego...
Wpisawszy co uznałam za stosowne (nie żeby zaraz wszytko jak należy) pojechałam po południu zdeterminowana że nie wyjdę póki nie powiedzą, że puszczą mi gaz
I co? Ano za biurkiem nastąpiła zmiana i siedział pan który w ogóle ledwo zerknął w moje papiery
No więc dziś ma popłynąć i zacząć ogrzewać naszą podłogę
A tak wygląda -z grubsza- pomieszczenie gospodarcze.
Z racji niedużych gabarytów pomieszczenia nie da się dobrze sfotografować. Brakuje tam detali typu fuga w niektórych miejscach, docinków wkoło centralki, okno jest na etapie obróbki, no i malowanie sufitu. Płytki nie są podciągnięte do samego sufitu więc ten pas ściany wymaga poprawek.
A to dokumentacja z napełniania układu:
Nasz majster był bardzo przejęty faktem prowadzenia dziennika budowy i kazał wszystko udokumentować
Dojechał też właściwy grzejnik do łazienki i oczywiście już wisi
Oczywiście nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nadal odłogiem leży poś-ka i podbitka. Brak czasu i wystarczających sił jednak ciąg dalszy nastąpi ponieważ sytuacja jest ostatnio rozwojowa
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Marta i Arek ; 23-02-2016 o 06:39
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam po krótkiej przerwie
W tym czasie udało się skończyć pomieszczenie gospodarcze. Siłą sprawczą tego był mój tata.
Fotorelacja
Inwestor też zawzięty i weekendowy plan wykonał prawie w całości z niewielką moją pomocą. Dziś bolą mnie mięśnie od dźwigania płyt, noszenia rusztowania itd.. Sufit w sypialni synka zaczął częściowo istnieć:
Ciąg dalszy nastąpi bo czas nagli i muszę pędzić.
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziś piec nas niemiło zaskoczył bo przestał działać. Spadło ciśnienie poniżej wymaganego poziomu i buuu.. Tata odkrył ten niefart bo pojechał dołożyć ostatni rząd płytek w gospodarczym (to zupełnie inna historia) Dzwonię do męża, mąż do inżynierów instalujących. Oni każą znaleźć serwisanta.
No pięknie, myślę sobie.
Pojechałam do domku zobaczyć katastrofę na własne oczy.
No, nie działa.
Patrzę na nalepioną na piecu instrukcję. Zaczynam od standardu- reset.
Nic.
Dalej instrukcja. Żadnej chińszczyzny, ale jednak nie mogę namierzyć który to zaworek do napełniania instalacji. Ten który obstawiam opluł mnie wodą Znaczy się- nie tędy droga.
Drugi wypatrzony nie za bardzo się chce ruszyć. Dzwonię do męża.
To ten który nie chce się ruszyć.
Przyłożyłam się i odkręciłam. Ciśnienie rośnie.
Jest lepiej. Mówię mężowi iż piec nadal nie działa. Bo za cichy.
Tłumaczy,że jest cichy i żeby dać mu chwilę.
Przerzucamy się chwilę uwagami , w międzyczasie oglądam i myślę. Przecież widzę (czuję) że coś jest nie tak.
No oczywiście. Po resecie przestawiło się na ogrzewanie CWU a ma być na CO i CWU.
Proste. Przełączam i.... maszyna ożywa. Hurra!
Zmniejszam jeszcze ciśnienie i mykam do domu gotować obiad
Jakiś czas później mąż dzwoni, że majstry jednak zajrzały na budowę. Dzwonią do niego bo drapią się po głowie co jest nie tak skoro wszystko działa? Ki diabieł?
Mąż więc przeprasza, że zapomniał poinformować iż żona na budowę wpadła i naprawiła....
ps.mam nadzieję,że to jeden taki numer z piecem i na tym się skończy ...
Teraz o suficie który w tytule umieściłam
No więc w zeszłym roku Dorota i Arek pytali o nasz sufit. Z racji,że go nie było, nie było o czym pisać.
Skoro się pojawia to mogę coś dorzucić od siebie jeśli ktoś zainteresowany.
Płyty gk, wiadomo.
Ocieplenie wełna dwie warstwy, jak na zdjęciu:
Profile i ,jak je nazywam, śledzie, jak na zdjęciu:
Jeszcze milion łączników ale akurat żadnego nie mogłam znaleźć, może się skończyły, co ozn.dla mnie kolejną wyprawę do marketu.
Konstrukcja prosta bo i sufit prosty. Fragment rusztowania na zdjęciach:
Ostatnio edytowane przez Marta i Arek ; 02-03-2016 o 21:09
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych...I jeszcze zdjęcie samej konstrukcji ,bez wełny. Tu w kuchni, jeszcze w trakcie robót
To właściwie tyle o suficie. Chyba.
Niestety, nie mogę znaleźć zdjęć jak jest teraz w kuchni. Na pewno jest więcej zrobione no i zmieniliśmy tam oświetlenie bo takie
się nie sprawdzało. Skupia światło punktowo a nie o to nam chodziło. W sklepie tego nie było widać ani jak sprawdzić.
Jak znajdę zdjęcia to wkleję.
Teraz to co w temacie postawiłam niezbyt śmiało
Pytanie zadała moja koleżanka, czy wiem ile kosztował nas do tej pory dom.
Ano nie wiem.
Po rachunkach w pamięci wyszło ,że lepiej jak 170 tys. Sam dom. A nim wbiliśmy łopatę to jednak wydaliśmy ponad 20 tys....
Poskładam wkrótce fv do kupy to może będzie dokładniej jak kogoś interesuje.
Dużo i niedużo, prawda? Zależy jak patrzeć. My jesteśmy zadowoleni
Dobrej nocy
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPonieważ weekend z gumy nie jest,robimy co możemy w tym okrojonym czasie, niemniej sukcesywnie posuwamy się do przodu
Tak więc ku pamięci odnotowuję postępy:
Sufit w sypialni syna jest gotowy do malowania.
Poprawiona została ins.elektryczna, dorobione właściwe gniazdko elektr.do mieszaczy(do tej pory podłączone były przedłużaczem do innego gniazdka),omówione zostały kable na zasadzie "co do czego"oraz wymieniony wadliwy element. Niestety ciągle coś nie tak jest z napięciem i trzeba zadzwonić do tauronu.
Lampki w gospodarczym nie zwisają już smętnie na kablach, wreszcie docelowo wylądowały w suficie.
Sufit w kuchni nabrał kształtu ale mam tylko jedno zdjęcie zrobione w trakcie montażu i na nim widać jeszcze brak jednego kawałka.
Jak będę mieć chwilę zrobię świeższe ujęcia aparatem a nie komórką. Nigdy nie pamiętam żeby zabrać ze sobą normalny aparat na to pobojowisko
Powiększył się impregnowany przeze mnie stos deseczek do podbitki
Przed domem nastała jasność Lampki leżą od dawna ale... bez żarówek Znudził mi się ten stan rzeczy bo na wsi naprawdę jest ciemno i pojechałam do marketu specjalnie po dwie żarówki energooszczędne o których nikt nigdy nie pamięta. Inwestor zamontował na razie jedną bo w zapadających szybko ciemnościach ciężko o precyzję montażu i szukanie odpowiednich poziomów.
Przynajmniej nikt już nie złamie sobie nogi
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
Tata działa. Wymyślił i zakończył właśnie tworzenie prototypowego podnośnika do płyt gk
Zasada działania bardzo prosta- na korbkę
Koszt brakujących elementów około 30zł
Trochę spawania,trochę kombinacji i ...voila!
W razie gdyby drewniany stelaż się nie sprawdził zostanie wymieniony na stabilniejszy.
Przed nami ogrom pracy a płyty ciężkie więc ... potrzeba matką wynalazków
Uwaga! Wszystkie prawa zastrzeżone
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychŚnią mi się już po nocach z inwestorem idziemy pomału do przodu, ogranicza nas czas jak wspomniałam. Po ostatnim weekendzie mamy suficik w garderobie
i częściowo w swojej sypialni
Przydał się podnośnik do płyt
A sufit w małym kibelku zyskał oświetlenie
Reszta ciągle leży Plan na nadchodzący weekend: dokończyć sufit w sypialni i kupić płytki do kuchni. Tata położy płytki w wolnych chwilach i pewnie pomaluje ściany. Kuchnia ciągle czeka na montaż!
Jak pogoda pozwoli to oczyszczalnia a może podbitka?? Materiał jest,wena jest... Brakuje nam rąk i czasu
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRobiłam dziś ostatni przelew w związku z robotami przy ogrzewaniu. Ta sama ekipa panów robiła nam
-inst. wodno-kan.
-rurki do gazu
-podłogówkę i montaż kotła.
Może komuś to pomoże w szacunkach.
Z ciekawości zerknęłam na historię przelewów. Od listopada 2013 do marca 2016 wydaliśmy na te instalacje z robocizną ale bez kotła 26 000 pln.
Kocioł kosztował 2500pln
Pozdrawiam budujących się
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
Idziemy przebojem. Dziś wieczorem dokończyliśmy montaż płyt k-g w sypialni i suficik jest gotowy do dalszej obróbki.
Nie było dużo czasu bo wcześniej uderzyliśmy na markety budowlane i po krótkim rekonesansie zamówiliśmy w lm płytki podłogowe do kuchni. Niestety nie było w magazynie i musimy czekać. Jak pech to pech. Ale cena dobra i podobają nam się. Mamy nadzieję, że będą się dobrze komponować z resztą.
I jeszcze inspiracja łazienkowa. Płytki drewnopodobne prawie na bank wylądują w małym wc. Nad większą łazienką na razie się głowimy. Może zlecimy zrobienie projektu w markecie? Potrzebna nam wizualizacja przed ostatecznymi decyzjami. Przy wc nie ma kłopotu, powierzchnia maleńka, nie ma z czym szaleć= prosta decyzja
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychi jeszcze widoczek złapany przez okno w salonie. Jakość średnia bo tylko telefon był pod ręką.
Sarenki w drodze do lasu
A tu koleś ze sklepu budowlanego niedaleko domku w którym zamawiam płyty k-g i profile z transportem, przywożę wkręty i różne pierdółki.
Na pytanie czy kot jest na sprzedaż usłyszałam odpowiedź, że tak , na kilogramy
ok
w pierwszej chwili można było nie zauważyć co w tym pudełku oferują
Jutro walczymy dalej, Plan jest prosty. Sufit w pokoju córki. Osobiście nie mogę się doczekać sufitu w salonie i w przedpokoju bo to największa i najbardziej widoczna od drzwi wejściowych powierzchnia. No i najwięcej ciepła ucieka
Relacja z dalszych poczynań zostanie uwieczniona a tymczasem pora się zdrzemnąć bo jutro będzie co robić
Dziennik budowy:
-Budowa-małego-domku-słoneczny-)&p=5816533#post5816533-
Komentarze do dziennika
-Komentarze-do-budowy-ma
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych