dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+

Zobacz wyniki ankiety: Ile czekałeś na pozwolenie na budowę?

Głosujących
59. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • do 1 miesiąca

    19 32,20%
  • do 2 miesiący

    20 33,90%
  • do 4 miesięcy

    10 16,95%
  • do pół roku

    2 3,39%
  • dłużej niż pół roku

    8 13,56%
Strona 1 z 19
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 362
  1. #1

    Domyślnie

    W mojej gminie było to bardzo prosto i szybko. Od momentu złożenia wniosku o pozwolenie , po tygodniu pozwolenie bylo gotowe i mogłem rozpoczynac budowę.

    Może dlatego że nie czekałem z załozonymi rękami a sam odszukałem sąsiadów mojej działki, sam napisałem odpowiednie oswiadczenia , pojechałem osobiscie do kazdego sąsiada i na drugi dzień złożyłem w Urzędzie Gminnym oswiadczenia od wszystkich graniczacych ze mna sasiadów.

    Uzgodnienia na projekcie budowlanym równiez załatwiłem od ręki sam w Energetyce i telekomunikacji. Łącznie wszystkie moje czynności zwiazane z samym zezawoleniem na bydowe nie zajęły mi wiecej nz 8 godzin.


  2. #2

    Domyślnie

    a ile trwało zebranie wszystkich uzgodnień potrzebnych do złożenia projektu?

  3. #3

    Domyślnie

    Przecież napisałem to powyżej.

    Potrzebne były tylko dwa uzgodnienia : z Energetyką i Telekomunikacja , które załatwilem od ręki przed pracą (pracuje od 9:00).

  4. #4

    Domyślnie

    energetyka i tepsa to pryszcz, jakbys musiał zrobic jeszcze gazownię, wodociągi, kanalizację, to wtedy bys zobaczył ile to trwa. Warunki, projekty przyłączy, uzgodnienie ZUD...

    Zresztą, jakbyś chciał prąd puścić kablem w ziemi, a nie linią napowietrzną, to już bys się nagimnastykował.



    pozdrawiam i pozostawiam z przemysleniami

    K.C.

  5. #5

    Domyślnie

    Nie wiem gdzie zalatwiales to pozwolenie na budowe ale mam wrazenie , ze ktos celowo sie tam wyzywa.

    Przeciez ja tez mialem przylacze wodne i temat kanalizacji ale to wszystko bylo z gestii tego samego urzedu ktory wydawal zezwolenie, czyli Gminy, w zwiazku z czym nie musialem nawet palcem kiwnac w sprawach takich uzgodnień.

    Odwrotnie, to Gmina w warunkach zabudowy , jeszcze przed zlozeniem projektu opisala mi jak mam sie polaczyc do wody a jak mam zrobic kanalize.

    Rzeczywiscie, jesli czytam ze ktos mial problemy z zezwoleniem na budowe to naprawde nie wiem o czy Ci ludzie pisza,

    przeciez ja tez mieszkam w Polsce i mam to poza soba.

  6. #6
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    szczypior

    Zarejestrowany
    Apr 2001
    Posty
    5

    Domyślnie

    SZCZEPAN JEST STRASZNIE ZAROZUMIAŁY I MYŚLI, ZE JEST NAJLEPSZY.

    WIĘKSZOŚĆ LUDZI NATOMIAST, KTÓRZY NORMALNIE (TYGODNIAMI) ZAŁATWIA POZWOLENIA NA BUDOWĘ KŁANIAJĄC SIĘ W PAS I NOSZĄC "KOPERTY" TO NIEUDACZNICY ....


  7. #7

    Domyślnie

    i zapomniał dodać, że jest wójtem tej gminy

  8. #8

    Domyślnie

    Myślę ze to Wy macie pecha żyjąc i załatwiając sprawy w nieprzyjaznym Wam środowisku.

    Ja w mojej Gminie jestem obcym i nietutejszym, każdego człowieka z którym cokolwiek załatwiałem widziałem pierwszy raz w zyciu.

    Zycze więc wszystkim "forumowiczom" aby trafiali w swoich zmaganiach na przynajmniej tak miłych i bezkonfliktowych ludzi

    jak ja.

  9. #9

    Domyślnie

    w takim razie, należy współczuć większości społeczeństwa, Twój przypadek jest odosobniony

    Jaka to gmina, jeżeli mogę się dowiedzieć?




  10. #10

    Domyślnie

    Zgadzam się w 100% ze Szczepanem. W mojej gminie załatwianie formalności również trwało krótko. Myślę, że stało się tak dzięki przychylności urzędników i mojej zaradności. Najważniejsze to stwarzać wrażenie, że się wszystko wie o przepisach dotyczących urzędników. Wtedy jeśli nie z sympatii - to w obawie przed ewentualnymi kłopotami załatwią wszystko sprawnie.
    Kolejna rzecz to uśmiech i pewność siebie. Wierzcie mi to wiele załatwia.

  11. #11

    Domyślnie

    Dzieki za wsparcie , a ja juz myslalem ze jestem jedynym
    wyrzutkiem, ktoremu nie robiono zadnych problemow.

  12. #12

    Domyślnie

    Nie chcę się z Wami licytować - ja swoje pozwolenie wraz z uzgodnieniami załatwiałem ok. 3 miesiące. Wszystkie (!) media miałem na granicy działki, a urzędnicy też byli uśmiechnięci. Poprostu tyle trwa przekładanie i czytanie papierów...

  13. #13

    Domyślnie

    Dar nie będę Cię przekonywać gdyż to chyba zależy od wielu dodatkowych szczęśliwych okoliczności, ale zdecydowanie i z własnego doświadczenia wiem, że można załatwić pozwolenie szybko. W moim przypadku musiałam po prostu się nadreptać i nauśmiechać, ale załatwiłam szybko.

  14. #14

    Domyślnie

    Szczepan, co za paranoja nie sądzisz?: żeby czuć się wyrzutkiem, bo załatwiło się wszystko w urzędach w krótkim czasie!!!!
    Moi znajomi też patrzą na mnie dziwnie. Pewnie myślą że miałam znajomości. Śmieszne, bo gdy załatwiałam gaz to jako jedyna dostałam pozwolenie na ogrzewanie domu gazem ziemnym (spośród 5 wnioskodawców na tej samej ulicy!!! sic!)i wyobraźcie sobie zdziwienie Pani w gazowni gdy poszłam podpisać umowę a ona dowiedziała się, że nie mam ŻADNYCH znajomych w gazowni - nie mogła mi uwierzyć!!!! Sąsiedzi też się dziwią - moze mam szczęście, może ktoś się pomylił, a może jestem przekonywująca - nie wiem- ale sytuacja jest paranoiczna - czyż nie?
    Pozdrowionka Agnicha

  15. #15
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    beata

    Zarejestrowany
    Oct 2001
    Posty
    129
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    Oczywiście uważam, że wszysy macie rację iż wszystko zależy od Urzędników, ale terminy urzędowe są nieugięte i nawet jeżeli ktoś się mocno uśmiecha, to gdy w gminie mają dużo wniosków to niestety trzeba odczekać,czyli na:
    wydanie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu- 1 miesiąc;
    przyłącza energetyczne - 2 tygodnie
    warunki przyłączy wody-1 miesiąc
    pozwolenie na budowę - 1 miesiąc
    I niestety większość osób tyle odczekuje.

  16. #16

    Domyślnie

    Nie do końca jest tak jak mówisz Beata. Czasem pomimo dużej ilości wniosków Twój może być załatwiony w pierwszej kolejności pomimo, że był złożony później.
    A terminy są maksymalnym a nie minimalnym czasem załatwienia sprawy. A to jak urzędnik do tego podejdzie zależy od niego i od petenta. Urzednicy BARDZO nie lubią petentów, którzy wchodzą i żądają bo im się należy.
    Pozdrowienia
    Agnicha

  17. #17

    Domyślnie

    Witam.

    Tak BTW: Może ktoś z was wie czy jeśli juz po otrzymaniu pozwolenia na budowę i jej rozpoczęciu chcę zmienić rodzaj przyłącza energetycznego z napowietrznego na kablowe, to czy po wszelkich uzgodnieniach itd. muszę występować o oddzielne pozwolenie na budowe przyłącza, czy wystarczy wpisać wykonanie w dzienniku budowy domu? Wczesniej uzgodnione razem z projektem przyłącze napowietrzne było dopiete do projektu podczas składania wniosku o pozwolenie na budowę.

    Sebastian.

  18. #18
    Guest

    Domyślnie

    Jeśli przyłącze kablowe oznacza przewód prowadzony pod ziemią to musisz wystąpić o nowe pozwolenie na budowę. Po prostu przewód napowietrzny mniej koliduje z innymi mediami. Przewód w ziemi może przecinać nitkę np. gazu, telefonu, wodociągu, kanalizacji itd. Potrzeba uzgodnień i zgody wszystkich firm odpowiedzialnych za w/w urządzenia, bo wykonanie przyłącza tylko z wpisem do dziennika mogłoby narazić na niebezpieczeństwo zarówno wykonujących takie przyłącze jak i wiele innych osób.

  19. #19
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar bobiczek
    Zarejestrowany
    Oct 2001
    Posty
    5.014

    Domyślnie

    Niestety ja moje pozwolenie załatwiałem od czerwca do kwietnia.
    I bynajmniej bardzo szeroko się uśmiechałem.
    Najgorsze było to że o budowie trzeba powiadomić sąsiadów a ci albo wyemigrowali albo poumierali nie robiąc porządku ze sprawami uregulowań prawnych.
    Wystarczyło za to aby tzw użytkownicy zostali powiadomieni (tzn podpisana zwrotka na polecony).
    Najdziwniejsze że użytkować mógł Kowalski a przyszedł Nowak i osobiście podpisał iż on jest użytkownikiem - wystarczyło pomimo całego absurdu chodzenia osobiście i podpisywania nie przez tego kogo trzeba.Tego się nie sprawdzało.
    Zazdroszczę załatwiania formalności w 8dni.
    Jeszzcze czegoś takiego nie słyszałem.
    Ja oprócz telekom. energetyki, gazowni, miałem jeszcze uzgodnienia z konserwatorem zabytków, jednostką wojskową i telewizją.(he he he.)
    Najlepsza była telewizja i wojsko(chodziło czy na tym terenie nie ma masztów lub tego typu urządzeń.)

  20. #20

    Domyślnie

    do: bobiczek nie narzekaj,jak załatwiałam pozwolenie na budowę lokalu, 2tyg. czekałam na pismo straży pożarnej,że niczego nie muszę uzgadniać!!!

Strona 1 z 19

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony