rodzaju systemu to ci raczej tu nie podam , czujka ruchu, bezprzewodowa. Podłączona tak na próbę i dla zabawy a okazała się bardzo pozyteczna. Bluszcz rosnie sobie "na obiekcie monitorowanym" i przycinany nie stwarza problemu ale jak zapomnę przyciąć i wieje silny wiatr to wzbudza czujkę. Rusza sie jej przed "oczami" a pędy ma grube. Po przycięciu problem znika. Ptaszki, kotki i inne ogrodowe zwierza nie stanowią problemu. Dziwne jest coś innego - byłam przekonana, że taka czujka padnie po pierwszej zimie, choć pod daszkiem jest zamocowana, ale mróz no i "w ogóle" a ona nie pada i ma się dobrze. Wniosek stąd, ze znacznie droższe czujki zewnętrzne różnią się tylko szczelnością a to załatwia daszek. reszta to propaganda