Pomoc przy ocenieniu działki

[Zibi69]

Witam serdecznie.
W związku z tym, że nie jestem za bardzo doświadczona w zakupie działek mam ogromną prośbę do bardziej doświadczonych użytkowników.
Mam okazję zakupić pewną działkę, jednak nie wiem czy cena nie jest zbyt wygórowana. Jest to miejscowość w woj. świętokrzyskim.
Bardzo proszę o rady.
Oto link: http://www.polnoc.pl/1,3,75823,ofert...l#.UZuVj9hYk8t

[pieknyromek]

Z wykształcenia zwróciłbym uwagę na położenie geomorfologiczne i geologię obszaru(niestety nie wiemy nic więcej o tym).
Druga sprawa to drzewa, widzę że masz ich dużo. Jak chcesz mieć las na działce Twoja sprawa (ja bym nie chciał) ale nie wiem czy wiesz że z wycinką drzew nieowocowych są problemy. A właściwie nie tyle z wycinką ale z otrzymaniem pozwolenia na wycinkę (jak wytniesz bez pozwolenia i się urząd dowie zapłacisz za to dużą kasę).
Dlatego dużo zależy od tego co zamierzasz na tej działce robić. Rozumiem że chcesz zbudować jakiś domek a dalej mieć lasek. Spoko, zaplanuj tylko dobrze obecność drzew, żeby potem nie mieć problemów z ich wycinką lub przesadzaniem. Albo niech obecny właściciel wytnie nadmiar. Wszystko jeszcze zależy od statusu działki (budowlana, leśna czy jeszcze inna).

[garbus]

Nie jest to teren jakiś powiedzmy uzdrowiskowy, ale na zdjęciu widać że raczej dominuje tam "cisza i spokój" : )
Dużo zależy od sąsiedztwa (uciążliwości sąsiadów). Czy działka jest uzbrojona? Czy jest budowlana? Cena wydaje mi się trochę wygórowana, ale jak ktoś szuka spokoju i świeżego powietrza to jak najbardziej.

[bury_kocur]

Nie wypowiem się o cenie, bo nie wiem, ile wynosi średnia dla okolicy. Działka ładna w każdym razie
Trzeba sprawdzić stan prawny, media - ich dostępność i odległość, a najlepiej i cenę (dość ogólnikowe stwierdzenie w tym ogłoszeniu), plan zagospodarowania albo warunki zabudowy - czy będziesz mogła postawić to, co chcesz i czy obok nie grozi Ci droga szybkiego ruchu lub coś w tym guście, warunki glebowe - ocenić po roślinności, a najlepiej zrobić badanie lub chociaż wykopać dołek
I bardzo ważne - ocenić uciążliwość sąsiedztwa, najlepiej spędzając jakiś czas o różnych porach dnia na działce. To była jedyna rzecz, której ja nie przewidziałam, a która wypłynęła jeszcze w trakcie budowy.
Aha! Sprawdź jeszcze dojazd - czy np. kiedy śnieg zasypie drogę będziesz w stanie się przebić do siebie lub nie spadnie na Ciebie obowiązek odśnieżenia kilkuset metrów drogi, bo będziesz jedyną zainteresowaną osobą

[Łukasz80]

(...) Cena wydaje mi się trochę wygórowana (...).

LOL ,chciałbym chociaż 200% tej ceny w moim rejonie...

[hesperius]

Bury Kocur ma racje

Dodalabym jeszcze od siebie dokladne sprawdzenie stanu prawnego drogi dojazdowej (droga gminna, droga ze sluzebnoscia, droga ze wspolwlasnoscia).

Pozdro!

[Crazy]

Po co ci pośrednik z agencji nieruchomości?! Zapłacisz za tego niedouczonego darmozjada ładnych parę tysięcy, a odpowiedzialności żadnej na siebie nie biorą za ewentualne problemy. Znajdź sobie działkę bezpośrednio od właściciela, sprawdź KW, media, warunki glebowe, MPZP lub WZ, dojazd itp.

[sokratis]

A może popytać ludzi w okolicy? Zawsze trzeba pamiętać, że takich informacji mogą nie udzielić, po prostu warnkąć lub nie wiedzieć. Ale mimo tego moim zdaniem warto spróbować.

[gasiorek1]

Ja przede wszystkim starałabym się dowiedzieć czy mam szansę uzyskać odpowiednie dla mnie warunki zabudowy.

[Po***ni]

To czy na działce można się budować czy nie mówi miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, jeżeli działka nie jest objeta miejscowym planem trzeba wystąpić o warunki zabudowy. Nie trzeba być właścicielem żeby móc dostać odpowiedź czy dostaniemy warunki zabudwy więc można to sprawdzić przed zakupem.
Podejrzewam że część zadrzewiona nie będzie przeznaczona pod zabudowę, jeżeli w ewidencji gruntów widnieje jako LS (las) to radziłbym odpuścic chęć budowy na tej cżęsci i skupić się na części nie zadrzewionej.
Wszyscy piszą sprawdź dojazd ale nikt nie napisze jak?
Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest wyrys z ewidencji gruntów, gdzie podane są numery ksiąg wieczystych sąsiednich działek. Należy zweryfikować która działka stanowi dojazd i sprawdzić kto jest wpisany w księdze wieczystej jako właściciel w dziale II.
Media są bardzo istotne więc należy się wybrać do starostwa i poprosić o mapę zasadniczą tak żeby obejmowała jak największy obszr wokół działki i tam można odczytać media i sprawdzić w jakiej odległości ewentalnie się znajdują.
To co w okolicy planuje gmina (obwodnica, tereny przemysłowe) będzie mówił miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, jeżeli gmina jescze go nie nie uchwaliła to możemy poprosić o wyrys ze studium kierunków zagospodarowania.
Nie zgodzę się że wszyscy pośrednicy na niczym się nie znają, tym bardziej że jest podany pośrednik odpowiedzialny zawodowo z numerem licencji, jeżeli okaże się jakiś kwas pośrednicy są ubezpieczeni od odpowiedzialności zawodowej, ale wiadomo bezpośrednio taniej.

[hesperius]

Pytanie za sto punktow

Kto powinien miec taki komplet informacji, jesli zatrudniamy do prowadzenia transakcji posrednika?
Mialam taka sytuacje, ze posrednik, chociaz wiedzial o toczacym sie postepowaniu zmiany numeru dzialek, a dokladnie dzialki stanowiacej droge, ktora byla kupowana na zasadzie wspolwlasnosci (byl przy uzgadnianiu tego i wpisaniu takiej informacji do aktu notarialnego), nie poinformowal nas o tym. A na pytanie, dlaczego nie udzielil nam takiej informacji odpowiedzial: "Przeciez dalem Panstwu telefon do sasiadow".
Sasiedzi, owszem, nas poinformowali, chociaz nie mieli tego w obowiazku i nie dostali za to ani zlotowki, w przeciwienstwie do posrednika.

O ile mi wiadomo, to:
"Jakiekolwiek ogłoszenie, druk, pisemna czy ustna informacja udzielona przez pośrednika powinna być zgodna ze znanym mu stanem faktycznym."
http://www.nawigator.biz/kodeks_etyk....1366051474506

Moja intencja nie jest, oczywiscie, wywolywanie zatargow miedzy posrednikami a ich klientami, poniewaz negatywna ocena posrednika to zwykla stereotypizacja.
Niemniej, z tak fachowym przygotowaniem do transakcji jak opisane powyzej, niestety, jeszcze sie nie spotkalam. A szkoda. Wydaje mi sie, ze wyglada to tak, ze wszystkie te informacje zaczynaja sie pojawiac dopiero w momencie, kiedy pojawia sie klient wystarczajaco zdeterminowany, zeby zainteresowac sie kupnem i poswieceniem wlasnego czasu na sprawdzenie wszystkich danych. Czy dla kazdej dopiero co zgloszonej dzialki posrednik przygotowuje komplet dokumentow, potwierdzajacych stan prawny (wypis, wyrys, wz etc...) ? Sadze, ze nie..., ale moge sie mylic.
Tak czy owak, po prostu ufac znaczy kontrolowac

Dzieki za doprecyzowanie informacji jak sprawdzic stan prawny drogi.

[Barth3z]

Świetna reklama sprzedaży działki

[Marek T-ski]

Nie wiem czy ktoś o tym juz wspomniał, ale zwróciłbym uwage na to jak ogólnie w okolicy jest z wodami gruntowymi. Szczególnie jeśli chcesz robić głębokie piwnice. Kumpel nie sprawdził, a teraz co lato go zalewa. Dosłownie, gruntowe wypływają w piwnicy przez spoiny w płytkach. Wystarczy kilka ulewnych dni.

[MyaPink]

Nie ma co ukrywać - przed zakupem działki nie zaszkodzi sprawdzić wszystkiego - inwestujemy przecież ogromne pieniądze i wiążemy się na lata, więc nie zaszkodzi sprawdzić najróżniejszych kwestii.

[Po***ni]

Kiedy pośrednik kłamie??

[Po***ni]

Kiedy otwiera usta

[hesperius]

Oj tam, oj tam

[pieknyromek]

Nie wiem czy ktoś o tym juz wspomniał, ale zwróciłbym uwage na to jak ogólnie w okolicy jest z wodami gruntowymi. Szczególnie jeśli chcesz robić głębokie piwnice. Kumpel nie sprawdził, a teraz co lato go zalewa. Dosłownie, gruntowe wypływają w piwnicy przez spoiny w płytkach. Wystarczy kilka ulewnych dni.

Tak, wspominałem już o tym aby zwrócić uwagę na geologię obszaru a więc także na wody gruntowe, bo faktycznie można się porządnie wkopać na własne życzenie.

[hesperius]

My sie produkujemy, a Zibi milczy

[Marek T-ski]

Tak, wspominałem już o tym aby zwrócić uwagę na geologię obszaru a więc także na wody gruntowe, bo faktycznie można się porządnie wkopać na własne życzenie.

No tak, przeoczyłem Gorzej potem zbierać tę wodę. U mojego kumpla jest tak, że za mało tej wody zeby pompa mogła wypompować, ale też za dużo żeby zostawić bo nie wyschnie sama.