zamontowali mi szambo - dwukomorowe - opróżniane po kolei z każdej komory jak rozumiem. Klapy są jakieś 2 metry od płotu. Zastanawiam się co zrobić, żeby opróżnainie szamba było jak najmniej dla mnie kłopotliwe.
Mam do wyboru takie rozwiązania:
- czy zrobić małe drzwiczki (50 x 50 cm) w ogrodzeniu w siatce do przełożenia węża?
- czy zamontować w ogrodzeniu szybkozłącza do opróżniania szamba? Potrzebowałbym 2 sztuki, a słyszałem że to drogie (czy ktoś wie jaka jest tego prawidłowa nazwa - nie mogę znaleźć nic w internecie no i nawet nie wiem ile to dokładnie kosztuje)
- czy nie robić nic - i kazać szambiarzom przekładać wąż ponad ogrodzeniem z siatki (będzie się chlapało?), czy może za każdym razem otwierać im bramę i wpuszczać na podjazd?
Kto ma jakieś doświadczenia w tej dziedzinie?