Piec ogrodowy

[Pikadil]

Odwiedziłem niedawno znajomych(przed upałami ) którzy kupili piec ogrodowy i muszę przyznać że rewelacja,
chociaż trochę wątpiłem w opowieści. Ciepełko, magia ognia, siedzieliśmy w ogrodzie do bardzo późna z ogromną przyjemnością
a spotkanie zakończyło się pieczeniem ziemniaków i kiełbasek w piecu. Polecam, naprawdę coś fajnego.
Są podobno jeszcze piece do grillowania i pieczenia pizzy.

[Pikadil]

Piec ogrodowy u mojego znajomego

[Elfir]

Ja to znam pod nazwą kominek meksykański

[Pikadil]

Ja to znam pod nazwą kominek meksykański

Tak to prawda ten piec ogrodowy to oryginalny wyprodukowany w meksyku , ale kupili
go w Polsce

[Pikadil]

Tak to prawda ten piec ogrodowy to oryginalny wyprodukowany w meksyku , ale kupili
go w Polsce

Widziałem w telewizji program maja w ogrodzie gdzie pokazują piec ogrodowy
z funkcją pieczenia pizzy i grillowania ! odcinek 451.

[malinowamamba]

Również zainwestowałam w to cacko !

Jestem na maksa zadowolona w to lato wykorzystywałam go prawie codziennie, ciepłe dni można policzyć na palcach jednej ręki.

Piecyk zdał egzamin na 5. a nawet na 6 bo można zjeść też pyszną kolację np. pieczone kiełbaski

[oxa]

ja nie wiem, gdzie Ty byłaś jak były upały To było wyjątkowo ciepłe lato.

[SKula]

Jestem na maksa zadowolona w to lato wykorzystywałam go prawie codziennie, ciepłe dni można policzyć na palcach jednej ręki.

nooo .....+38 stopni w cieniu to rzeczywiście chłodek nakazujący rozpalić w piecu !

[G.N.]

nooo .....+38 stopni w cieniu to rzeczywiście chłodek nakazujący rozpalić w piecu !

Taki ciężki żywot spamera. Na wiosnę niejaka "pszczoła63" łapneła zlecenie na reklamowanie firmy od basenów i przy 14 stopniach rozpłyeała sie jak to jej się fantastycznie kąpie w basenie ogrodowym. Pikadil wstawił tyle zachwytów nad tą przerośniętą doniczką że już więcej nie ma sensu a malinowamamba też załapała się na reklamowanie tych piecyków to orze jak może. Swoją drogą opowiastki o ogrzewaniu powietrza w ogrodzie są dosyć zabawne bez względu na to czy jest +38 czy -25

[malinowamamba]

G.N. najłatwiej jest hejtować , no ale nie zapominajmy że teraz jest na to moda !! A jeżeli chodzi o ogrzewanie to chyba ktoś zapomniał o fizyce. Zachęcam do spróbowania.

[malinowamamba]

A co do ciepłych dni, jestem z pomorza czyli nad morza . Niestety u nas w nocy na pewno nie można było spotkać + 36 stopni. a nawet jeżeli w dzień tyle było to nie zapominajmy ze w nocy nawet jak bedzie 25 to jest to inaczej odczuwane. Po za tym kto pali ogniska w 36 stopniach w cieniu Skula ? Człowiek zainwestuje w coś i nawet się cieszyć nie może ? przykre. Pozdrawiam

[Pikadil]

Taki ciężki żywot spamera. Na wiosnę niejaka "pszczoła63" łapneła zlecenie na reklamowanie firmy od basenów i przy 14 stopniach rozpłyeała sie jak to jej się fantastycznie kąpie w basenie ogrodowym. Pikadil wstawił tyle zachwytów nad tą przerośniętą doniczką że już więcej nie ma sensu a malinowamamba też załapała się na reklamowanie tych piecyków to orze jak może. Swoją drogą opowiastki o ogrzewaniu powietrza w ogrodzie są dosyć zabawne bez względu na to czy jest +38 czy -25

Rozumiem że kolegi ogród to asfalt, kostka betonowa , dwie tuje z hipermarketu i grill z bębna starej pralki, ale to kwestia wyobraźni i kreatywności.
Trzeba być ciekawym świata. Ta przerośnięta doniczka to piec ogrodowy który pochodzi ze starej tradycji krajów ameryki południowej (Peru, Meksyk, Ekwador itd.) , i służyły( i służą) jako piece grzewcze i do pieczenia tortilli. Akurat ten który mają znajomi jest z Meksyku, siedząc przy nim odczuwaliśmy różnicę temperatury w promieniu 5 m no i klimat , magia ognia coś naprawdę przyjemnego. "Malinowamamba" już ci napisała to się nazywa fizyka,
był taki przedmiot w szkole. Ten piec ogrodowy nie jest na zimę tylko właśnie na lato, wiosnę i jesień , kiedy siedzimy w ogrodzie i robi się chłodno
rozpalamy taki piec i możemy dalej biesiadować.
Co do tej "pszczoły63" zainteresuj się skandynawią tam to są "durnie" wchodzą do sauny a potem na śnieg.
Trzeba być ciekawym świata.

[malinowamamba]

Dzięki Pikadil za słowa " otuchy" w dalszym ciągu polecam wszystkim piec. Poszukam jakiejś fotki mojego pieca i postaram się tutaj wrzucić , jeszcze dzisiaj.

[Pikadil]

Dzięki Pikadil za słowa " otuchy" w dalszym ciągu polecam wszystkim piec. Poszukam jakiejś fotki mojego pieca i postaram się tutaj wrzucić , jeszcze dzisiaj.

Kto nie miał okazji siedzieć przy piecu ogrodowym to nie wie jak to jest , prawda .
W sobotę siedzieliśmy długo w ogrodzie przy rozpalonym piecu, rewelacja .
A co z twoim zdjęciem , postaram też coś wrzucić.

[Pikadil]

Kto nie miał okazji siedzieć przy piecu ogrodowym to nie wie jak to jest , prawda .
W sobotę siedzieliśmy długo w ogrodzie przy rozpalonym piecu, rewelacja .
A co z twoim zdjęciem , postaram też coś wrzucić.

Widzieliście ostatni odcinek maja w ogrodzie (465) super pokazany piec ogrodowy w użytku.

[canmanski]

Hej,

My siedzimy przy naszym piecu do pizzy w chłodniejsze dni - zdarzało nam się w kilkanaście osób tłoczyć dookoła. Bo jak się napali, to jednak ciepło promieniuje.

Piec jest zrobiony samodzielnie, z całą rodziną. Z gliniastego błota (nie znam się na glinie, więc nie chce ryzykować stwierdzenia, że to glina), wykopanego z ogródka. Zajęło nam to 2 weekendy i piec był gotowy.
Tu jest

Piec wygląda tak:



I po napaleniu:



No i oczywiście robi pizzę:



Pewnie można zrobić coś podobnego, tylko wyższego i używać jako piec do ogrzewania. My obecnie planujemy wybudowanie z błota grila, który będzie stać obok pieca do pizzy. Jakoś nigdy nie przekonały mnie te wszystkie betonowe grille...

Jeżeli ktoś ma jakieś pytania dotyczące budowy pieca, to chętnie odpowiem.

Pozdrawiam
Bartek