"Tak się domów nie buduje !!" czyli parterówka ze strychem w podkieleckiej wiosce ;)

[Pusia&Kssawery]

Sadzonki kupowaliście czy z nasion??

[_artur_]

z tego co pamiętam to z nasion.. (znaczy nie pamiętam żebyśmy sadzonki jakichkolwiek sałat itp. kupowali, z warzyw to tylko pory i selery chyba za to nasion sporo)..
rośnie pięknie bo na jesieni każdą z tych "donic" żona przekopywała, mieszając ziemię rodzimą, z torfem odkwaszonym i nawozem spod kur.. przez zimę przegryzło się i teraz są efekty.. do tego co tydzień podlewane gnojówką z pokrzyw więc rośnie jak na drożdżach..
aha - i żona podlewa codziennie nosząc wodę w konewkach z beczki odstaną zamiast z węża lać i rozmawia do tych roślin wszystkich twierdząc że dlatego tak ładnie rosną
tych "donic" chyba z 8 jest - jeszcze do tego sporo innych rabatek z kwiatkami i krzakami.. będę w domu to foki cyknę

[Pusia&Kssawery]

Też warzywa podlewam odstaną i też do nich gadam - to skuteczne metody.

[mother_nature]

Ja tylko raz podlałam swoje warzywa, niestety nie mam czasu na latanie z konewką ani na tyle długiego węża. Jakoś muszą sobie radzić. Są też tego efekty - połowa marchewki i pietruszki nie wykiełkowała, mało buraków. I jeszcze grad połamał kwiaty ogórkom... Tak że póki co sałata była udana i już cała jest zebrana, tak samo koper, który sam się wysiewa i rośnie gdzie chce

[_artur_]

Pada dzisiaj od rana, rośliny rosną to z tej okazji przegląd tego co rośnie u nas:

[_artur_]

i częsć druga:

[Pusia&Kssawery]

Fajnie wygląda ta sałata wymieszana z truskawkami

[Magdalena74]

Artur chyle czola przed pracowitoscią Twojej żony. Też myślę o "samowystarczalnym" ogrodku, co by nie trzeba bylo na targ jeździc, ale ogrom roboty mnie przeraża.

[mother_nature]

Taki mały i już ma owoce? Nie znam się w ogóle na winogronach, a między szubienicami do zbrojeń wyrósł mi jeden taki i jest 2x większy od tego na zdjęciu, ale owoców na nim nie ma. Tzn. prawdopodobnie odbił od korzenia, gdyż kiedyś w tym miejscu rósł, a że teraz kosimy rzadko i patrząc co rośnie, to dostał szansę

[_artur_]

Fajnie wygląda ta sałata wymieszana z truskawkami

tu głównie chodzi o cebuję albo czosnek, w innych czosnek na pewno jest - bo mszyce czy inne cholery odstrasza..

Artur chyle czola przed pracowitoscią Twojej żony. Też myślę o "samowystarczalnym" ogrodku, co by nie trzeba bylo na targ jeździc, ale ogrom roboty mnie przeraża.

no jak widać na fotkach to masa pracy, tu żona większość sama zrobiła.. łącznie z wożeniem taczkami tych kamieni, układaniem kostki w obrzeża - co mogę to pomagam ale ona twierdzi ma w ramach ogródka siłownię, solarium i fitness w jednym.. ostatnio mówi że przybyło jej na wadze bo mięśnie się robią (przybyło czyli oszałamiające 52kg waga pokazała )

Taki mały i już ma owoce? Nie znam się w ogóle na winogronach, a między szubienicami do zbrojeń wyrósł mi jeden taki i jest 2x większy od tego na zdjęciu, ale owoców na nim nie ma. Tzn. prawdopodobnie odbił od korzenia, gdyż kiedyś w tym miejscu rósł, a że teraz kosimy rzadko i patrząc co rośnie, to dostał szansę

My też się nie znamy - ale żona wyczytała w "działkowcu" chyba że jak pojawią się zawiązki to trzeba zdecydowanie go ciąć.. bo wtedy w owoce idzie a nie w kłącza.. i jak widać to chyba się sprawdza.. o ile pamiętam to posadzony był w zeszłym roku, taki wykopany paroletni od moich rodziców - trzeba by zobaczyć kiedy doniczkę robiłem

[nk]

My też się nie znamy - ale żona wyczytała w "działkowcu" chyba że jak pojawią się zawiązki to trzeba zdecydowanie go ciąć.. bo wtedy w owoce idzie a nie w kłącza.. i jak widać to chyba się sprawdza.. o ile pamiętam to posadzony był w zeszłym roku, taki wykopany paroletni od moich rodziców - trzeba by zobaczyć kiedy doniczkę robiłem

Jeśli to roczny krzew, nawet jeśli jest przesadzony z innej lokaliwacji (czyli faktycznie może być starszy), to radziłbym zachować jedno gronko, tak dla zaspokojenia ciekawości. W pierwszych latach ważne jest, żeby to co "nad ziemią", było w równowadze z systemem korzeniowym, który dopiero się przecież rozwija. Dużo owoców utrudni mu rozwój w kolejnych latach. Ale spokojnie, za 2-3 lata będziecie cieszyć się już dużym plonem.
Czy coś wiadomo jaka to odmiana?

[_artur_]

on już owocował wcześniej, był przesadzony też z całkiem dużymi korzeniami (razem z ziemią), przed obcięciem pędy były o 50-70 cm dłuższe.. gronek parę też wyleciało.. żona jakoś tam sobie go poprowadzi.. co do odmiany to nie mam pojęcia, i chyba nigdy się nie dowiem bo to od moich rodziców, oni wiedzą że słodki i też od kogoś dostali..

[_artur_]

mam pytanie do czytających..
czy ktoś posiada robot kuchenny kenwood titanium major ? żona chce kupić cały zestaw, parę złotych kosztuje, i szukam opinii od tych co mają, o dokładnie taki zestaw:
http://www.kenwoodworld.com/pl-pl/pr...m-major-kmm063

[artix1]

Ciężko będzie naleźć posiadacza tego kombajnu ale tu masz sporo opini na jego temat http://www.euro.com.pl/roboty-wieloc...3.bhtml#opinie

[_artur_]

no,tylko tam same pozytywne, a w sklepie to wiadomo że z tymi mniej entuzjastycznymi różnie bywa

[Iscra]

no,tylko tam same pozytywne, a w sklepie to wiadomo że z tymi mniej entuzjastycznymi różnie bywa

Akurat teraz szukając indukcji to akurat na euro.com.pl znalazłam masę niepochlebnych opinii o jednej z płyt, które pokrywały się z tym, co widziałam w innych miejscach internetu. Tak naprawdę główny zarzut był jeden: awaryjność.
Wiec to też tak niekoniecznie, że w sklepach same plusy.

I tylko pytanie, czy niepochlebne opinie też są od użytkowników czy od konkurencji...

[_artur_]

Wcale bym się nie obraził żeby były prawdziwe ale opinia od Was ma wyższą wagę niż w sklepie

[mother_nature]

Może się mylę, ale u kogoś w wątku jakiś czas temu była dyskusja o tych robotach, chyba Pusia i Emila mają Kenwoody.

[_artur_]

pogoda się psuje, ale coś tam trzeba robić.. zostało dorobić drzwiczki na górze do szerszych szafek, ale już zawartość przełożona
ale kuchnia tętni życiem, tak jak powinno, przetwory, jagody, ogórki, wiśnie wędrują do słoików:

[Pusia&Kssawery]

Może się mylę, ale u kogoś w wątku jakiś czas temu była dyskusja o tych robotach, chyba Pusia i Emila mają Kenwoody.

Pusia nie chce Kenwooda. Nie ma czarnych