Czasu się znajdzie, o minii już słyszałem. Polecił mi ją nawet blacharz, który spawał mój stary samochód.
(choć zawsze minia kojarzyła mi się z komuną, a tu się okazuje że znów jest OK)
Stara farba z uderzenia młoteczka nie odchodzi, raczej papier i szczotka druciana.
Czym ew. pozaklejać szpary w spawach żeby nie wypływało a żeby pokryła to farba?
No i jaka ta farba, poleć coś z tego chlorokauczuku
Poprzednie warstwy to: Tikurilla i Lowwigraf