U mnie to wygląda tak, sterowanie pogodowe - z czujnikiem temperatury na zewnątrz, zgłasza wysoką temperaturę i za pomocą wcześniej wprowadzonej krzywej wzrostu wartości na zaworach w stosunku do temp. na zewnątrz, zmniejsza - czyli przymyka zawór czterodrożny.
Dodatkowo zmniejsza też temp. zadaną na piecu. Sterownik ma wtedy za zadanie jedynie utrzymać temp. podłogówki taką jaka jest adekwatna do temp. na zewnątrz i podawać tak opał i nadmuch na podstawie czujnika spalin, aby żar nie wygasł.