Układ połaczeń w lampakch choinkowych LED ?

[OldDiver]

Mam lampki choinkowe zewnętrzne LEDowe f-my Hestia typ D100GZ. Jest to sznur 100 lampek. Lampki zasilane są w takim układzie trzech przewodów. Czy ktoś może wie jaki jest schemat połączeń, zasilania tych lampek?

[desmear]

mniej więcej tak:
_._._._._._
I _._._._._._I
I _._._._._._I
I _._._._._._I
I _._._._._._I
I _._._._._._I
I _._._._._._I
I_zzasilacz_I



kilka identycznych szeregowych gałęzi po kilkanaście diód (zależy od zasilacza) a następnie wszystkie gałęzie ze sobą równolegle
jak złożysz ten rysunek to powstaną Twoje 3 przewody: 2 zasilające (te pionowe po lewej i prawej stronie) i 3 przewód aktualnej gałęzi (jak sie jedna gałąź kończy to druga się właśnie zaczyna)

masz fragment, czyli dwie linie zasilające i trzeci przewód tworzący gałąź

____________________________
I_._._._._ _._._._._I_._._._._
________I____________________

[OldDiver]

I to tak chyba jest. W moim zestawie są dwie gałęzie. Jedna z gałęzi lampek nie pali się. Domyślam się że padła jedna z lampek tej gałęzi. Gałęzie zasilane są napięciem 220 V=. Czy może są jakieś indiańskie sposoby aby wykryć padniętą lampkę? Te lampki są praktycznie nierozbieralne.

[desmear]

możesz zwierać pokolei każdą z lampek. Kiedy zewrzesz uszkodzoną, reszta się zapali. Tylko uwaga, widziałem zestawy gdzie dodatkowo w gałęzi montowano rezystor ograniczający prąd. Miniaturowy montowany z jedną z diód. W tym zestawie, lampki wszystkie były ok, rezystor się przepalił.

[OldDiver]

możesz zwierać pokolei każdą z lampek.

Taki cwany to ja też jestem, ale jak pisałem "te lampki są nierozbieralne" - zewnętrzne.

[desmear]

ja się wbijałem szpilkami

[OldDiver]

Teoretycznie trzeba by może nakłuć 50 żaróweczek. Jest to przerwanie izolacji a (jak pisałem) są to żarówki ZEWNĘTRZNE i wisiały na choince w ogrodzie.