Cytat Napisał Forest-Natura Zobacz post
Witam.
Ja wychodzę z założenia że każde drewno dobrze wysezonowane (poniżej 15 %) jest nie do pogardzenia w kominku
W tegoroczną zimę palę głównie sosną (ok. 50%) świerkiem (ok. 20 %) i brzozą (ok. 20%), trochę tylko dębem (ok. 10%) jak były duże mrozy - bo u mnie takie były, w sumie dwa razy po około tygodniu temperatury spadały nocą w granicach do -10/-15 stopni.
A już najlepsze jest takie drewno, które oprócz tego że jest suche, nie trzeba już ciąć ani rąbać ... bo ja takie właśnie preferuję ...
Pozdrawiam.
Przepraszam.Batura ma racje ,ze fajny wątek ale zapomina ,że to dekalog palacza , a nie mądrości branżysty.Komu potrzebny do kominka jakiś świerk czy sosna.No ręce opadają.Ktoś uczący się palić przeczyta i gotów będzie tym napalić. Drewno nie tylko trzeba ,należy ciąć rąbać dostosowując do komory paleniskowej, do swojej komory.