Dlaczego tak uważasz? Belka spoczywa jakieś 12-14cm na wieńcu, jest przyłapana kątowniczkami, ma rozpiętość od 2.7m do 3m, następnie jest składana na podciągu betonowym (znowu łapana), itd. Uważam (i nie tylko ja), że jest to znacznie pewniejsze mocowanie niż zawieszanie jej pomiędzy wieńcem a podciągiem na jakichkolwiek uchwytach, jakie by nie były. Zauważ jeszcze co ta belka ma u mnie przenosić, tzn. chodzi mi obciążenie. W zasadzie nic. Ma utrzymać sama siebie siebie , ocieplenie (wełnę), sufit podwieszany z g-k, no i oświetlenie. Nikt nie będzie po tym chodził.imo bardzo kiepskie oparcie belki na wieńcu
pod murłatowym, bardzo kiepskie.
Przy okazji (jak obiecałem) zamieszczam kilka fotek z gotowego już sufitu