Kamienista gleba - jak sobie z nią poradzić?

[noel49]

Witam,

Posiadam na działce fragment obniżonego terenu, który został podniesiony przez nasypanie ok 20-30cm ziemi wątpliwego pochodzenia (najprawdopodobniej z likwidowanych nasypów kolejowych). Działka generalnie znajduje się na ziemi gliniastej. Na owym fragmencie chcielibyśmy zasiać jakąś łąkową mieszankę traw.

Chwasty zostały zlikwidowane na jesieni roundapem. Pozostałości niestety nadal są widoczne. Jednak największym problemem jest ogromna ilość niedużych (1-3cm) kamieni, które powodują, że boimy się, że jakakolwiek maszyna (np. glebogryzarka) uszkodzi się na takiej ziemi. Również ręczne przekopanie tych 400m2 nie wydaje się realne...

Zastanawiamy się jak do tematu podejść i rozważamy opcje:
1. Usunięcie kamienistej ziemi i zastąpienie jej nową, czystą glebą - opcja na pewno najlepsza, ale koszty...
2. Pozostawienie ziemi i nawiezienie 15cm gleby pod trawę
3. Przykrycie gleby agrowłókniną - coby chwasty miały trudniej - i nawiezienie 15cm gleby pod trawę

Co moglibyście doradzić? Niestety jestem laikiem ogrodowym - ale zapału nie brakuje

Szukałem podobnych wątków, ale sugestie zazwyczaj zawierają się w "wybrać kamienie i chwasty" - a u nas to niestety oznacza wyżej wymienioną opcję 1

Z góry dziękuję za rady i pozdrawiam, Marcin

[hanka55]

Jeśli nie chcesz narażać rodziny na choroby rakowe, lejąc glifosat,
http://forum.muratordom.pl/showthrea...up-Avas-i-inne
i zastosuj się do niewygodnych rad w stylu "wybrać kamienie i chwasty".
Tym bardziej, że areał 400m2, to naprawdę niewiele, wobec zdrowia bliskich.

[pieknyromek]

Skoro zapału nie brakuje to z przekopaniem 400m i wybraniem/wygrabieniem "kamieni" nie będzie najmniejszych problemów.

[Elfir]

Są maszyny do usuwania kamieni z gleby. Poszukaj dużej firmy ogrodniczej robiącej ogrody.

[gahan]

Miałam podobny problem - mnóstwo drobnych kamieni, teren trochę ponad 500mkw.
Ziemia tak ubita,że nie mieliśmy sił przekopywać jej ręcznie.
Poszukałam rolnika, który posiadał kultywator starszego typu - czyli taki z "łapami", który działa na zasadzie wzruszania ziemi i kamienie mu nie zaszkodzą. Przejechał maszyną powoli kilka razy wzdłuż i poprzek, a my już ręcznie, przez kilka dni wybralismy kamienie, dosypaliśmy luxniejeszej ziemi ( bo była glina), nawozy i siew.
TRochę nas to kosztowało pracy, ale dziś mamy tam już gęsty trawnik Powodzenia

[noel49]

Dzięki za porady!


Spróbuję zatem zrobić tak jak sugeruje gahan - ruszyć ziemię, wybrać pozostałości po chwastach i tyle kamieni ile się da, a potem nawieźć ziemi pod trawkę. Roundap na razie zostawiam w spokoju A w maszynę do usuwania kamieni zamieniam się chwilowo ja

Pozdrawiam serdecznie, Marcin

[robbal]

w takie małe kamienie nie bałbym się wjeżdżać glebogryzarką ani swoją ani pożyczoną - chyba że plastikową z marketu za 200zł. porządne glebogryzarki za 60-110zł/dzień z wypożyczalni z 4 sekcjami noży są nie do zajechania- ja wyciągałem w zeszłym roku kamienie o średnicy do 30cm z ziemi i nawet dwa całe pustaki - wiadomo przy takich pracach zdarzają się usterki ale to wliczone w eksploatację jest. większym problemem jest gliniasta wyschnięta zbita twarda jak klepisko ziemia- przy takiej się gubi noże. proponuję wziąć półprofesjonalną glebogryzarkę z wypożyczalni na cały dzień by wyciągnąć kamienie do 10-15 centymetrów w głąb, pozbierać większe, zagrabić mniejsze, dosypać ziemi żyznej i zasiać (lub odwrotnie).