dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 81 do 100 z 460

Temat: e4 - pasywnie

Threaded View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #1
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie e4 - pasywnie

    Pozwolenie na budowę się uprawomocnia więc chyba to dobry moment na rozpoczęcie Dziennika Budowy. Sporo rzeczy dowiedziałem się z forum. Może ktoś rzuci dobrą radą. Może ten dziennik też komuś się do czegoś przyda. Zwłaszcza, że niewiele jest na forum historii budowy domu w standardzie pasywnym w programie NFOŚiGW. Czy dziennik będzie dziennikiem czy może okolicznikiem to się okaże. Jak zwykle czas i chęci zdecydują o jego losie.


    „Dom e4 = 4 x e energooszczędny, ekonomiczny, ekologiczny, ergonomiczny”

    Przynajmniej takie założenie nam przyświeca. W proporcjach i zakresie … różnym. Zresztą e4 to tylko część podstaw domu. O drugiej może napiszę trochę później.
    Przymierzając się do budowy, jak chyba większość, oglądałem, czytałem, analizowałem. Powstał z tych przemyśleń taki dokument czterdziestostronicowy. Taka podkładka do rozmów z architektami. Zdaję sobie sprawę z wielu jego niedoskonałości.
    Może warto wspomnieć, że nasza sytuacja, działka, wymagania co do domu, sposób życia, marzenia i wizje dość szybko wyeliminowały projekty gotowe. Wracając do podkładki to wrzuciłem tam wszystko co mi się wydawało istotne. Od wizualizacji, zdjęć domów które nam się podobały (albo ich elementów) poprzez takie, które są nam absolutnie obce wizualnie, model POŚ, rodzaju materiałów ściennych aż po modele kontaktów w ścianie J. To się bardzo przydało przy rozmowach. Sporo tam było też części opisowej.
    Z zapisów z tego dokumentu, sprzed chyba około 2 lat:

    Budynek niskoenergetyczny, z ekonomicznymi rozwiązaniami budowlanymi (optymalne kosztowo), wygodny-ergonomiczny o stosunkowo niewielkim wpływie na środowisko. Przeznaczony dla 3-5 osób dorosłych plus 2 dzieci . W ramach budynku wyszczególniona ma być autonomiczna część przeznaczona dla osoby dorosłej. Materiały i rozwiązania techniczne mają stworzyć dom-system w którym wszystkie elementy będą ze sobą współgrać. W tle mocno pojawia się kusząca propozycja związana z krokiem dalej niż tylko e4. Chodzi o ideę domu autonomiczny czyli dom w którym codzienne życie jest jak najmniej uzależnione od elementów zewnętrznych. Przynajmniej w takim zakresie w którym jest to możliwe bez większego wysiłku z naszej strony. Chodzi o zapewnienie sobie nie tylko mediów (własne ujęcie wody, być może częściowo prądu), zagospodarowanie odpadów (własna przydomowa oczyszczalnia ścieków, kompostownik, studnia chłonna na deszczówkę) ale również pożywienia (własna mała szklarnia warzywna, zielnik itp.)

    Bryła budynku. Bardzo podoba nam się uwspółcześnione budownictwo modernistyczne. Kostki, płaskie dachy, ramy itp.. Prostota. Jednak plan zagospodarowania mamy taki jaki mamy czyli dach skośny. Ale przecież są też „nowoczesne stodoły”. W projekcie mamy oczywiście taki dach (prosty do bólu, bez okapów, bez kominów). Mamy też duże płaskie tarasy „techniczne”. Przecież dom pasywny ma być zwarty, prosty a u nas… nie do końca tak jest. Balkon? No tak, jest. Dostawiony i to nie bez powodu. No ale nasz e4 to dom indywidualny. Ma spełniać określone rolę i ma taki podział jaki ma. I na papierze dalej jest pasywny.


    Nie jesteśmy ortodoksyjni w kwestii ekologii. Na ścianach będzie styropian a nie kostki słomy czy opony wypełnione ziemią. Jeździmy samochodami i generalnie sporo płacimy za prąd używany do różnych celów który jest i będzie pochodził ze spalania węgla. Jednak tam gdzie się uda to bez większych kosztów chcielibyśmy współgrać z otaczającą nas przyrodą. Uzyskać trochę „darmowej” energii (choćby na pohybel Gazpromowi). Wyprowadzamy się z wygodnego, miejskiego mieszkania pod miasto. Z wszystkimi tego konsekwencjami. Zresztą mamy za sobą już mieszkanie w dużym domu, w mniejszych mieszkaniach. Znamy więc realia.

    Okolica i działka. Wyprowadzamy się pod miasto tj. jakieś 2-3 km od jego granic. 1 km do Puszczy Słupeckiej (w okolicy statnio przechadzały się łosie a o dzikach, bażantach czy innych zającach nie wspomnę) kilka do Zalewu. Okolica z kilkoma różnymi alternatywnymi dojazdami do centrum. Działka ogrodzona, częściowo zalesiona. Poprzedni właściciel kilkanaście lat temu w polonezie przywiózł kilkadziesiąt sadzonek różnych drzew. Dziś to kilku/nasto metrowe drzewa.






    Media. Media są w drodze ale do drogi mamy z 200 metrów więc koszty przyłączy byłyby znaczne. Stąd na wstępie odrzuciliśmy gaz. Węgiel też bo mam już po dziurki w nosie (albo raczej zbyt dużo pyłu w nosie od czyszczenia pieca) zabawy z węglem wszelakim. Pozostał prąd. Gdyby powierzchnia domu była mniejsza to może kable poszłyby w podłogę (choć wolałbym uniknąć smogu elektromagnetycznego) albo podłogówka napędzana byłaby kotłem elektrycznym. Powierzchnia jest jednak spora a ceny Pomp Ciepła już nie zabijają więc właśnie to będziemy montować.
    Woda też jest w drodze. Sąsiedzi dookoła korzystają ze studni to i my będziemy. Uzdatnianie pewnie będzie niezbędne. Kanalizacji nie ma więc padło na POŚ. Oczyszczalnie najlepiej możliwie najczystszą więc odpada oczyszczanie/doczyszczanie przez drenaż. . Padło na biologiczną z odprowadzeniem do studni chłonnej. Wymyśliłem to tak, że czystą wodę wyciągamy z ziemi. Przerabiamy, oczyszczamy i oddajemy do ziemi w możliwie najczystszej postaci.

    Energooszczędny. Od samego początku było wiadomo, że dom ma mieć niskie zapotrzebowanie na energię dla celów ogrzewania i ciepłej wody. Wychodziliśmy z założenia, że teraz jakoś damy radę sfinansować inwestycję w rozwiązania energooszczędne aby później, gdy nie wiadomo jaka będzie nasza sytuacja, móc korzystać z niskich kosztów użytkowania domu. Czyli ma być ciepło. Jakość pracy budowlańców miała być też sprawdzona przez test szczelności budynku i ewentualnie termowizją. Założona była też jakaś wentylacja mechaniczna. Ponieważ ma być PC to obliczenia zapotrzebowania musiały być dość dokładne.
    W tym momencie pojawiły się pierwsze dokładniejsze informacje na temat dofinansowania do budowy takich domów. Do tego i tak musimy skorzystać z kredytu na jakiś czas. W sumie zbiegło się trochę wymagań programu z naszymi planami. Elementy programu to w części to co chcieliśmy zrobić.
    Oczywiście muszę od razu napisać, że wiem, że to się nie opłaca. Kwestia podejścia. Program ma swoje wady, jest przeformalizowany a wymagania dla inwestorów są w wielu kwestiach niepotrzebne. Wiele rzeczy wymaganych w domu (choćby wentylacja) można przecież zrobić inaczej. Alternatywnie, taniej a na pewno inaczej. Jednak przecież chcieliśmy wybudować taki dom więc dodatkowy wysiłek niekoniecznie okaże się aż taki zaporowy. Jak będzie? Na razie jesteśmy na etapie papierkologii a nie łopatologii. Na tym etapie mogę napisać, że nie jest tak źle jak się spodziewałem.

    Jak to jest z tym dofinansowaniem do budowy domów energooszczędnych w programie NFOŚiGW? Jak to wyglądało u nas? Architekci projektują dom według swojej wiedzy dotyczącej budowy domów energooszczędnych. Na tym etapie równolegle zatrudniliśmy konsultanta. Specjalista od energooszczędności który jednocześnie dobrze zna Program. W takim trójkącie rozpracowane były szczegóły. Na pewnym etapie potrzebny był projektant instalacji (CO, CWU, WM) ponieważ w Programie wymagane są projekty a nie schematy instalacyjne, jakie na ogół umieszczają w projekcie architekci. Do tego w takim projekcie ma być zaproponowana konkretna jednostka wymiennika czy dokładny model pompy ciepła. Tyle, że ten projekt był robiony pod koniec ubiegłego roku a sam montaż ma być powiedzmy w przyszłe wakacje. Za prawie 2 lata prawdopodobnie już nie będzie zaprojektowanego modelu na rynku a na pewno będą modele lepsze, wydajniejsze, tańsze etc. Kolejny kwiatek do rozwiązania. Interpretacja jest taka, że przy drugiej weryfikacji wystarczy, że zamontowane urządzenie będzie miało takie same lub lepsze parametry (te, które są istotne z punktu widzenia Programu). Przy obliczeniach OZC musieliśmy sięgnąć do osób, które program opracowywały. Chodziło o mostki liniowe o ile pamiętam. Z tym też sobie poradziliśmy.

    Przy projektowaniu instalacji musiałem sięgnąć bezpośrednio do norm. W końcu w Programie jest napisane, według jakich norma ma być liczona dana wartość. Należało znaleźć sposób jak zgodnie z wytycznymi ograniczyć wymianę powietrza w domu. Tak aby można było zamontować rozsądny rekuperator a nie sięgać po kosmicznie drogie rozwiązania półprzemysłowe. Początkowo pralnia była pomieszczeniem wydzielonym z górnej łazienki. Wywiew musiał być tam liczony podwójnie. Proste przeprojektowanie tego pomieszczenia i wydzielenie części „pralniowej” w łazience i już mamy mniejszą normatywna wymianę powietrza w domu. Podobnie było ze spiżarnią. Dokładnie dwoma spiżarniami (na projekcie). Wymyśliliśmy sobie, że w spiżarni powinno być chłodno. No tak, ale co z dodatkową lodówką która przecież mocno grzeje. Jak to co? Zrobimy drzwi w spiżarni i będą dwa pomieszczenia. Niby sensowne ale tylko do momentu, gdy było trzeba wyliczyć wydajność rekuperatora według Projektu. Lodówkę wyrzuciliśmy ze spiżarni, przesunęliśmy trochę okno i już udało się w kuchni zmieścić podwójną lodówkę a kubatura do wentylacji zmniejszyła się.

    Co tam jeszcze ciekawego? Dom-system jak to określiłem wyżej. Tak żyjemy jak żyjemy i ciągle ktoś będzie w domu. Czyli przykręcanie temperatury w jakimś okresie w naszym przypadku nie ma większego sensu. Idealnie aby w domu była w miarę stała temperatura przez cały rok. Stąd jako materiał ścienny wybór padł na bloczki silikatowe i strop betonowy wylewany. Pompa Ciepła lubi się z akumulacją. Przy akumulacji i PC może uda się dużo ugrać na II taryfie. Co ze słońcem w lato? Łamacze światła (zewnętrzne żaluzje drewniane) w dużych fixach. No i duża niekonsekwencja jeśli chodzi o dom niskoenergetyczny tj. przeszklenia na ścianie północnej a od południa… garaż. Wjazd na działkę mamy od strony południowej.

    Trochę wizualek aby wiadomo było o czym piszę.






    Jeśli ktoś ma jakieś pytania czy chce coś komentować to śmiało. Postaram się odpowiedzieć na pytania i co jakiś czas wrzucić wpis dotyczący stanu bieżącego.

    Komentarze, opinie czy inne wpisy można wrzucać do tego wątku.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony