dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 20 z 23
Pokaż wyniki od 381 do 400 z 460

Temat: e4 - pasywnie

  1. #381
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    Cytat Napisał osa junosza Zobacz post
    ...
    Pewnie wiesz ze tu na forum jest już dziennik kogoś kto buduje ten domek.Fajnie byłoby założyć swój wątek by nie trzeba było zaśmiecać kogoś.
    Z tego co zrozumiałem to projektant domu planował w nim ogrzewanie za pomocą wodnej podłogówki i pompy ciepła. Skoro ktoś projektuje dom pasywny i pakuje do niego centralne to ja podważam jego kompetencje i uważam za nieuka. Wyobraź sobie że obciążenie grzewcze 1,8kW jest przewidziane w największe mrozy i to jeszcze w nocy gdy nie ma słońca. Przy normalnym mroziku na poziomie kilku stopni poniżej zera obciążenie cieplne będzie jeszcze niższe. Jak niby centralne dostarczy tylko tyle ciepła ile jest potrzebne? Będzie się zdarzało że będzie potrzeba dogrzewać pokoje na piętrze, a dół nie bo tam są spore okna które same dogrzeją. Przykładowo wtedy będzie trzeba dostarczyć 0,5kW ciepła, centralne tego nie zrobi zbyt dokładnie, przez co fizycznie zużyje więcej niż potrzebujesz. Tak jak w każdej dziedzinie życia do określonych celów stosuje się określone przyrządy. Jak potrzebujesz dokładnie zmierzyć średnicę rurki to nie używasz do tego zwykłego metra bo się nie da, tylko bierzesz do ręki suwmiarkę i mierzysz. Jak masz niedużą średnicę rurki to bierzesz tą najmniejszą, jak jest to duża rura to bierzesz większą, no chyba że nie ma potrzeby mierzenia co do setki milimetra to wtedy zwykła miarka. Ale są jeszcze dokładniejsze przyrządy dla małych gabarytów. W budownictwie dom pasywny jest takim energetycznie małym gabarytem, a Tobie architekt do tego każe stosować metra w postacie centralnego. Albo to jest projekt domu pasywnego albo nie. Jak chcesz kupić samochód dla jednej osoby do jazdy przykładowo tylko do pracy to nie kupisz sobie SUVa o dużej mocy tylko jakieś mniejsze, no chyba że się jest bogatym i nie ma co się robić z pieniędzmi.
    Jeżeli chodzi o dom pasywny to na dzień dzisiejszy jest przekonanie że jest on osiągalny dla ludzi tylko o większych dochodach, właśnie przez nieodpowiednie projektowanie które podraża ten dom. A taki dom powinien być dostępny dla każdego, szczególnie dla ludzi mniej zamożnych. Dom pasywny powinien być tez taki w lecie, a żeby tak było to okna od południa nie powinny być przesadnie duże, bo im większe, tym większe potrzeby na chłodzenie. Ale projektanci wolą dać większe okna bo im większe tym niższe zapotrzebowanie na ciepło. Tyle że duże okna to też duży koszt i drogi montaż szczególnie w ociepleniu. Okna powinny być normalne, tarasowe o szerokości 180cm wystarczą. Tak trzeba projektować by przy normalnych oknach też mieć niskie zapotrzebowanie na ciepło. Też im większe okna tym wyższe obciążenie cieplne, idzie to w parze. Sam linkowałeś ten jeden domek w którym widać że nie ma dużych okien a mimo to ma niskie zapotrzebowanie na ciepło. Dzięki temu ma też niskie potrzeby na chłodzenie. Ale za to takie domy nie za bardzo się podobają ludziom, bo nie są zbyt atrakcyjne. Myślę że będziesz mieć duże problemy z przegrzewanie w lecie przez te powiększone okna.
    Kiedy planujesz się wprowadzić do domku? Jak tam postępy?

  2. #382
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Kamil, mam wrażenie że umykają Ci ważne kwestie. Dom to nie tylko ogrzewanie ale i ciepła woda. Tutaj jest pięta achillesowa kabli. Bo rozumiem, że takie niecentralne ogrzewanie byś zaproponował. Jakaś prosta instalacja oparta na PC PW załatwia więc nie tylko CO ale i CWU. My poszliśmy w grunt jako dolne źródło. Dziś może było by inaczej ale mamy za to pasywne chłodzenie i przede wszystkim sporą powierzchnię do ogrzania i ochłodzenia. No i stabilność pracy instalacji.
    Więc zaprojektowanie PC w domu pasywnym to nie jest błąd.
    Tutaj jeszcze jedna dla mnie istotna kwestia. Możliwe, że ceny prądu za rok oszaleją. Teraz to jest tylko śmierdząca polityka. Prędzej czy później pojawi się u nas na dachu instalacja PV. PC traktuję jako taki podzielnik zapotrzebowania. Potrzebuję na CO rocznie około 1500 kWh prądu. Z CWU będzie tego około 3000kWh. Pomijając pozostałe zużycie musiałbym postawić na dachu instalację 3,7kW aby mieć "darmowe" ogrzewanie i ciepłą wodę. Bez PC musiałbym mieć na dachu instalację 13kW. Koszty (+40 tyś zł). Powierzchnia (jak wszędzie nie jest nieograniczona). To konkretna różnica. A co z pozostałym zużyciem prądu w domu? Wpadamy wtedy z instalacją bardzo dużo ponad 10kW i już mamy inne przepisy.

    Piszesz też o dogrzewaniu pokoi na piętrze i przegrzewaniu w tym momencie na dole przez zyski słoneczne+ogrzewanie. To teoretyzowanie bo nie wiadomo jak będzie u Marcina. Sprawę, przynajmniej u nas, załatwia... rekuperacja. Na piętrze, w odróżnieniu od parteru, oprócz łazienek, mamy wszędzie deski lite na podłodze. Pod nią oczywiście podłogówka. Tylko podłogówka. I zgadnij jakie są różnice temperatur parter-piętro. Praktycznie nieodczuwalne. Mam jednak jeden pokój, w którym jest problem z przepływem w podłogówce. Zamykając drzwi (celowo nie mamy podcięć) i dodatkowo je jeszcze tarasując to mamy w nim chłodniej.

    Jeśli Marcin miał możliwość wybudowania domu z takim przeszkleniem od południa to super. Będzie miał łatwiej. Ochronę latem zapewnią mu żaluzje fasadowe. To nie są rolety gdzie masz albo jasno albo ciemno. Ustawisz sobie tyle światła ile będziesz potrzebował. Przynajmniej tak ma to działać w praktyce i takie są odczucia osób, które taką ochronę mają. Min. mój konsultant od pasywności projektu i budowy ma właśnie taką ścianę szkła plus żaluzje zewnętrzne. Używa i bardzo sobie to chwali. Jego ściana szkła to nie tylko parter ale i piętro ponieważ nad salonem ma pustkę. My mamy inaczej ale to już niedawno poruszany temat. Przynajmniej zostanie więcej kasy w kieszeni (duże przeszklenia+żaluzje=duże koszty).

    Oczywiście Marcin spokojnie może pisać tutaj o swoich postępach i swoim domu. Może nie ma czasu albo ochoty prowadzić swojego dziennika. Mamy dość podobne rozwiązania techniczne, podobny będzie rezultat.

  3. #383
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    osa junosza

    Zarejestrowany
    Dec 2018
    Skąd
    Jabłonna
    Kod pocztowy
    05-110
    Posty
    19

    Domyślnie

    Jasne Wekto, uszczelnianie to sztuka praktykowana całe życie Wg mnie Twoje podejście jest o tyle słuszne, że wyrobiłeś sobie pewne nawyki. Nie jestem pewien czy wszyscy po teście szczelności, przeprowadzając wykończenie i wieszając przysłowiowe obrazki, nadal stosują się do zasady.

    Pierwotna izolacja pod skrzynkami żaluzji zakładała dystanse z twardej belki Marbetu i grafitowy styropian jako wypełnienie. W trakcie zmieniłem zdanie i wymieniliśmy to na płyty Kingspana. Na skrzynkę pójdzie już zwykły szary styropian, ale już raczej jedynie jako wyrównanie do reszty elewacji.

    Ok dzięki za wyjaśnienie, na etapie montażu parapetów, wkleję je i uszczelnię gdzie się da.

    System CBM jest naprawdę ciekawą alternatywą. Tak piszesz, parę lat temu trzeba było kombinować z konsolami, belkami drewnianymi albo iść w MOWO. To wcale nie znaczy że to były gorsze rozwiązania, po prostu bardziej pracochłonne. To nie jest tak że formatki styropianowe trzymają okno. To też są stalowe konsole, tylko że fabrycznie zatopione w EPS. Do tego dochodzi belka podokienna „hard” o większej gęstości.
    Marbet dość długo zwlekał z wypuszczeniem produktu na rynek, robił wszelkie możliwe testy, dopuszczenia i certyfikaty, polecam poniższy link, są tam nośności, wytrzymałości, klasa przeciwpożarowa, wodoszczelność i przepuszczalność powietrza.
    https://www.marbetbausystem.com/file...cja_1_2018.pdf

    Listwy startowej nie mam, doklejam się 32cm styropianem do 30cm styroduru z boku płyty. Co dałaby mi listwa?

    Dzięki za podpowiedzi odnośnie izolacji instalacji. Oferta Armacell wygląda dość obszernie.
    A izolowałeś rury z zimną wodą? Odnośnie kanalizacji ponoć przy wyprowadzeniu odpowietrzenia na nieogrzewany strych, powstaje problem przedmuchów rur zimnym powietrzem. Nie wiem na ile to poważny problem, ale mam jeden pion, który będzie w sypialni zabudowany GK, więc chociażby ze względów akustycznych warto go zaizolować.

    Prace ziemne z wszystkimi instalacjami trochę mnie przerażają, chciałbym aby kolejność ich wykonania była synchronizowana z głębokością posadowienia, ale nie wszystko się da. Wciąż mam stary budynek gospodarczy, który zostanie rozebrany w tym roku po wykończeniu garażu, dopiero wtedy będę miał dostęp dla koparki od wschodu.
    Dzięki za patent z plandeką, chętnie zastosuję mając w pamięci zeszłoroczne chwasty na zebranym humusie.

    Powodzenia z siatką, ponoć to rozwiązuje sprawę

    Tak, żaluzje Selta Z90 box z prowadnicami, silniki z odbiornikiem radiowym Somfy J4 RST też zamawiałem w Aprelu z montażem. Ostatnio montażyści przyjechali jeszcze raz zabezpieczyć cienką warstwą rozwodnionego kleju wszystkie belki Marbetu, taśmy i płyty Kingspana. Ocieplenie na elewacji będzie za jakiś czas, więc trzeba było zabezpieczyć materiały przed UV.

    Dzięki Kamil za info o dzienniku tego samego domku, fajnie było poczytać, szkoda że niewiele się tam aktualnie dzieje. Postaram się nie śmiecić w wątku Wekto, natomiast wybacz nie mam czasu na prowadzenie dziennika.
    Rozumiem, że masz swoje spojrzenie na sprawę domu pasywnego, swoją wizję jak dokładnie on powinien wyglądać. Życzę Ci realizacji tej wizji i oby się sprawdziła.

    Odnośnie tematu góra i dół, zastosuję dwa sterowniki pokojowe i dwie pompki, resztę tak jak pisze Wekto rozwiąże rekuperacja.

    Oczywiście zgodzę się z Tobą, że pasywność to przede wszystkim ekonomia - ekonomia późniejszego użytkowania domu. Wekto ma ekonomię w tytule swojego dziennika, przypuszczam, że każdy budujący pasywnie (przynajmniej w Polsce) kieruje się przede wszystkim ekonomią.
    Ja wybrałem pasywny projekt gotowy ze względów ekonomicznych, wybrałem prostą małą bryłę (po części bo nie wyobrażam sobie kto to miałby sprzątać), oddzieliłem garaż, który będzie nieogrzewany, umieściłem go od północy gdzie nie mam okien. Już na początku rozbierając stary dom dziadków miałem do wyboru rozbiórkę koparką za 10.000zł albo ręcznie za 15.000zł, wybrałem opcję mniej ekonomiczną, bo chciałem odzyskać XIX wieczną cegłę, którą potem wykorzystam. Każdy dom można zbudować taniej lub drożej, jest to kwestia wyborów.

    Pozdrawiam

  4. #384
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    Co do wizji domu pasywnego to jest tylko jedna, ma być pasywny, czyli spełniać warunki mocy grzewczej 10W/m2 oraz zapotrzebowania 15kWh/m2. Najważniejszym kryterium do spełnienia aby dom był pasywny to moc grzewcza nie przekraczająca te 10W/m2. Tak to było pomyślane bo właśnie dzięki temu nie ma potrzeby robienia typowego ogrzewania, gdyż wtedy wystarczy trochę podgrzać powietrze z wentylacji i to zapewni komfort cieplny. Czemu tak, czemu akurat taka moc a nie przykładowo 15W/m2? Z tego co czytałem i o ile mnie pamięć nie myli to chodzi o to, że powietrze rozprowadzane w kanałach wentylacyjnych można podgrzać do +52st, bo przy wyższej temperaturze kurz się już może palić, przez co byłby nieprzyjemny zapach. Przy takiej temperaturze podgrzanego powietrza, aby utrzymać komfort cieplny to moc grzewcza nie może przekraczać tych 10W/m2. W przeciwnym razie podgrzanie tego powietrza nie zapewni komfortu cieplnego. Przy okazji zapotrzebowanie na ciepło nie może przekraczać 15kWh/m2. To już jest bardzo trudne i temu aby móc sprzedać certyfikaty to dali wybór klientom, czyli albo jedno albo drugie. Nie ma nigdzie napisane że nie wolno robić centralnego, ale ono fizycznie zużyje więcej energii niż dom potrzebuje. Mimo że koszt wodnej podłogówki, wraz z wylewką oraz tym że trzeba przewidzieć o tyle wyżej poziom podłogi tani nie jest i cenowo przerost formy nad treścią szczególnie w niedużych domach. Co innego jak powierzchnia domu jest duża, ponad 200m2, to wtedy może i ma to jakiś sens, ale jak dla mnie wątpliwy, bo i tak problem zostaje ten sam, czyli sterowalność takim ogrzewaniem, przy małych potrzebach grzewczych.
    Sama idea domów pasywnych została też trochę jakby sprzedana i to co mogłoby realnie poprawić jakość powietrza w wielu miejscach zeszło na kolejny plan. Chodzi właśnie o sam koszt budowy takiego domu by był osiągalny dla ludzi o niedużych zarobkach, tak by masowo takie budowali, bo dzięki temu będzie się odchodzić od tradycyjnych piecy. A tak to budowa takiego domu przez specjalistyczną firmę jest bardzo drogie, przez co tylko nieliczni mogą sobie na to pozwolić. Ja sam dla siebie coś tam opracowuje więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Ja to projektuję w szkielecie drewnianym, bo uważam że tylko taki ma sens jeżeli chodzi o dom pasywny (lub coś w tym stylu) z tego projektu https://lipinscy.pl/projekt/espoo-pasywny-4. Mały metraż to nie jest ale dla rodziny 2+2 nie za duży i nie za mały. Konsultuję kwestie techniczne z projektantem odnośnie samej konstrukcji by była ekonomiczna i dobra. Praktycznie cały układ pomieszczeń mi pasuje i nic tu nie zmienię. Według mnie projekt jest świetnie przemyślany i praktyczny w 100%. Wielkości pokoi są optymalne, większe nie mają sensu. Też trzeba pamiętać że jak ma mieszkać w takim domu rodzina 2+2 to wytworzy raczej taką samą ilość zysków bytowych w domu 120m2 i 200m2, ale 200m2 te zyski bytowe za bardzo nie podgrzeją temperatury jak w domu 120m2. Temu też metraż takiego domu powinien być w granicach 25-40m2/osobę. Trzeba pamiętać że przy liczeniu zapotrzebowania na ciepło w wyniku duża rolę odgrywają właśnie zyski bytowe. Program często z automatu przyjmuje jakąś ich określoną wartość na poziomie nawet 7W/m2 domu. Bezpiecznie jest przyjąć niższą wartość, przykładowo 3W/m2 (najbardziej realna wartość jakby stała która najczęściej występuje), ale można też to dokładniej policzyć. Tyle ze do tego audytor musi wziąć wszystko pod uwagę, nawet styl życia rodziny, bo rodzina rodzinie nie równa. Może tak być że dany domek z rodziną 2+1 nie będzie pasywny, ale z rodziną 2+2 już tak. Na pewno z jeszcze większa rodziną będzie to łatwiejsze. Taka niestety jest prawda, temu mówi się że dom pasywny szyje się pod daną rodzinę. Większość by chciała gotową uniwersalną receptę, ale tak się nie da. Na pewno najłatwiej jest postawić domek mocno energooszczędny z centralnym ogrzewaniem, bo wtedy nie trzeba się przejmować czy się coś spełni czy nie, jest większa dowolność bryły domku (bo prawie każda może być) itp. Ale może kiedyś temat domów pasywnych będzie u nas bardziej popularny.

  5. #385
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Kamil, znowu teoretyzujesz. Mam dom pasywny w standardzie NF15. Standard dopasowany bardziej do naszych warunków lokalnych. Ktoś inny ma dom pasywny z certyfikatem według kryteriów PHI. Może certyfikat Instytutu Budownictwa Pasywnego w Darmstadt jest dla kogoś istotniejszy. Ale i w jednym i drugim przypadku mowa jest o zapotrzebowaniu na energię do ogrzewania lub (a nie "i") mocy grzewczej. To zresztą kwestia wtórna Można przecież cofnąć się jeszcze do koncepcji sprzed 30 lat. Dr. W.Feist, twórca Instytutu Domu Pasywnego w Darmstadt mówił przecież o o całkowitym wyeliminowaniu centralnych lub niecentralnych źródeł ciepła. Miało wystarczyć tylko słońce i zyski bytowe. Trochę się od tego czasu zmieniło. Ma być małe zużycie energii na ogrzewanie. Oraz, w zależności od standardu, sporo różnych rzeczy. Współczynnik przenikania ciepła przez przegrody, szczelność domu, sprawność rekuperatora, wartość mostków a nawet grubość izolacji na rurach CWU itp. Wszędzie jednak wymogiem nadrzędnym jest te maksymalne zapotrzebowanie 15 kW/m2/a. I tego się trzymajmy bo zaraz się okaże, że rozmawiamy o zupełnie innych rzeczach.

    Kamil, to teoretyzowanie weszło Ci za bardzo w krew . Odkąd pamiętam, przerobiłeś już masę różnych koncepcji na budowę swojego domu. Zaczynałeś ładnych 5 czy 6 lat temu. Przeszedłeś w końcu z teorii do praktyki? Jak widzisz, inni już się pobudowali, kolejni się budują. Wchodzą inne rozwiązania (np. moje możliwości systemowego montażu okien a aktualne możliwości możliwości osa junosza). Zacznij w końcu budować bo od ciągłego mieszania herbaty nie stanie się ona słodsza.

  6. #386

    Domyślnie

    Cytat Napisał Wekto Zobacz post
    Zacznij w końcu budować bo od ciągłego mieszania herbaty nie stanie się ona słodsza.
    Z ust mi to wyjąłeś. Odkąd pamiętam, są tylko teorie, przypuszczenia itp. Kamil wbił w końcu łopatę i zacznij tą przygodę zwaną budową
    Projekt Nugat4, p.u. 150m2, Podłoga-14cm EPS100, ściany-20cm 0.031, strop-36cm EPS80, Okna: U=0,7-1,2, skosy betonowe - 22cm EPS, 100% podłogówki + 2 drabinki, WM Kinetic 250, GZ50-Immergas Victrix 12 TT

  7. #387

    Domyślnie

    Wekto dokładnie. Dobrze piszesz. Należy również pamiętać, że w takim domu żyją ludzie np. muszą się myć.

  8. #388
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    Tak jak pisałem, głównym wyznacznikiem była moc grzewcza 10W/m2 i by zapotrzebowanie na ciepło nie przekraczało 15kWh/m2. Trudne do osiągnięcia temu właśnie jest wybór między zapotrzebowaniem na ciepło, a mocą grzewczą. Zapotrzebowanie na ciepło można sztucznie obniżyć zwiększając powierzchnię okien oraz od przyjętej wartości zysków bytowych. Program NF15 nie jest równoznaczny z tym czy dom jest pasywny czy nie. To był program stworzony do tego by dostać dotację. Jest w nim wiele słusznych inicjatyw, ale mam wątpliwości co do samego ich liczenia skoro według ich programu Twój domek mieści się z zapotrzebowaniem, dla takiej bryły która bardzo odbiega od tego o czym się mówi by była jak najbardziej zwarta o bardzo niskim współczynniku AV oraz tym że na całą południową elewację masz tylko jedno okno w salonie i jedno doświetlające klatkę schodową. To jest zbyt mało by dobrą izolacją i szczelnością zejść poniżej 15kWh/m2. Coś musi być nie halo z tymi obliczeniami, albo te całe gadanie o tym, że nie każdy dom może być pasywny dzięki grubszej izolacji bierze w łeb.
    Osa junosza ma Niemalże cały parter od południa przeszklony, dzięki czemu mimo na piętrze braku okien południowych (przez taki a nie inny projekt) jest możliwe tak niskie zapotrzebowanie na ciepło. Macie podobnie grubą izolację, też dobrą szczelność, ale osa bez okien od północy co też trochę pomaga w dobrym wyniku. Wekto, niemożliwe aby Twój domek mieścił się w tak niskim zapotrzebowaniu na ciepło jak domek osa junosza. Gołym okiem widać różnicę kto może liczyć na więcej zysków od słońca. Robiąc obliczenia w audytorze OZC widziałem zależność w zapotrzebowaniu na ciepło w zależności od wielkości okien. Dając okna bardziej normalnej wielkości wynik był ponad 20kWk/m2, ale im bardziej się je zwiększało tym wynik potrafił spaść nawet do okolic 10kWh/m2, przy tym samym ociepleniu. Jednym słowem z niedużą ilością okien od południa nie da się z taką bryłą zejść nisko z wynikiem. Jest to niemożliwe. Ale u Ciebie to i tak już nie ma większego znaczenia gdyż już dawno mieszkasz i jesteś zadowolony z tego co masz. Zimy mamy jakie mamy, przeważnie wszyscy mają dużo niższe zużycie niż wychodzi według obliczeń, więc zużycie nie świadczy o tym jak bardzo energooszczędny jest dom.
    Jeżeli chodzi o moje budowanie to jestem w trakcie podziału działki pod przyszłą budowę, granica będzie biegła przez obecnie stojący stary dom który muszę rozebrać i to pomału robię. Zanim formalności z działką przejdą, potem uzyskanie do tego planów itp to minie kilka miesięcy. Tyle mam czasu na rozbiórkę starego domu i wszystkiego aby był wolny plac pod budowę. Dużo tego mam i szybciej pójdzie w przyszłym miesiącu gdy dzień będzie dłuższy, bo dłużej na polu będzie można coś porobić po pracy. W sobotę w gospodarczym wylałem, lub raczej wysypałem pół suchy beton na podłogę by tam przenieść sobie wszystkie rzeczy z garażu który mam w starym domu. Oczywiście wszystko się nie zmieści, ale tyle ile się zmieści to muszę gdzieś przechować, a zbędne rzeczy wywalić. Jest sporo roboty z tym wszystkim więc trzeba to zrobić. Z rozbiórki starego domu będę chciał odzyskać jak najwięcej drewna które się przyda na jakieś altanki czy szopki. Nie powiem że chce mi się to rozbierać bo jest z tym bardzo dużo roboty, ale samo się to nie zrobi. Najgorsze jest to że w środku jest pełno wszystkiego i samo to sprzątanie zniechęca, napędza mnie tylko myśl, że kiedyś ta nieprzyjemna robota się skończy i będzie można zacząć przyjemne budowanie którego się nie mogę doczekać. Chciałoby się szybciej, ale w życiu nie każdy ma z górki by wszystko szło gładko i do przodu. Większość musi się nagimnastykować by coś mieć, a i tak nie zawsze się udaje.

  9. #389
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Rozumiem, że pisząc "głównym wyznacznikiem była" masz na myśli, że była ale dla Ciebie a nie dla specjalistów. Kilka lat temu (może dalej to funkcjonuje) w jednym z czasopism branżowych pojawiała się rubryka o "mniemologii budowlanej". Jak ulał pasuje to do przedstawianych przez Ciebie teorii. Trudno się dyskutuje z mniemologią. Ktoś Cię kiedyś wprowadził w błąd a Ty raz obranego kursu już nie zmienisz. Dla przykładu na stronie PIBP znajdziesz kilka certyfikatów domów pasywnych. Wnioski pozostawiam Tobie. Jeśli standard PHI Cię nie przekonuje to trudno. Standard NF15 jest w kilku miejscach bardziej rygorystyczny a do tego po prostu dopasowany do naszych warunków klimatycznych.
    Kwestię moich okien już dość dokładnie opisałem. Ich powierzchnia tylko od południowej strony to ekwiwalent 6 typowych, dużych okien dwukwaterowych stosowanych w budownictwie. Mogłoby być więcej ale jest tyle ile jest. Jeśli to Cię nie przekonuje, nie przekonują moje rachunki to pozostaje Ci tylko przyjechać i zamontować swój sprzęt pomiarowy. Napisałeś "mam wątpliwości", "jest to niemożliwe", No widzisz, a jak ja zacząłem budowę to nie wiedziałem, że jest to niemożliwe. Że się nie da. I ja już mieszkam a Ty się zastanawiasz, co zrobić z nadwyżką betonu niezwiązanego bezpośrednio z budową czegokolwiek. Ja mam konkretne odczyty z liczników a Ty masz swoje wątpliwości i błędne teorie.

    Nie chcę Cię na siłę przekonywać do poprawności przedstawianych przez siebie informacji. Dzielę się tym co mi się udało wybudować, jaka była do tego droga i jak wyglądają bieżące pomiary w domu pasywnym. Uzasadniam swoje wybory i wskazuje na pojawiające się problemy. Może kogoś to zainteresuje. Może ktoś coś z tego wykorzysta.

  10. #390
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    W obszernym swoim pierwszym poście w tym temacie pod koniec pisałeś że garaż masz od południa gdyż wjazd na działkę mesz od południowej strony. Nie pisałeś że jest to południowy wschód czy południowy zachód, więc wnioskuję że typowo od południa. Dokładnie od południa masz jedno okno w salonie i jedno na klatkę schodową. Nie wiem jaka dokładnie jest szerokość domku ale na oko wygląda to na ok.16m. Więc z całej tej szerokości Ty masz okno w salonie jakieś na 2m szerokie do podłogi i na klatkę schodową tyle co w ściance kolankowej. Łącznie jak jest 6m2 to będzie dobrze. Jeżeli chodzi nawet o dom energooszczędny to jest tyle co kiciuś napłakał. To co masz w wiatrołapie to jest już odchylenie na południowy zachód i to jeszcze ogrzewanie pomieszczenia które nie jest częścią dzienną do stałego przebywania ludzi, tylko miejscem przejściowym. Okna od wschodu czy zachodu w bilansie energetycznym są raczej na zero, nie polepszają wyniku za bardzo ani go nie pogarszają. Okna od północy działają tylko na minus, temu właśnie jak już jakieś muszę być to nieduże, jakby doświetlające. Więc od północy powinny być pomieszczenia takie jak klatka schodowa, schowki, garderoby, czy małe łazienki, pralnie itp. Coś co nie musi mieć dużych okien o ile muszą być. Od południa trzeba się otworzyć z częścią dzienną na słońce by z niego czerpać ile się da. Twój domek z tego praktycznie nic nie ma, poza bardzo dobrą izolacją i szczelnością która jest również bardzo ważna. Bryła domu też nie jest zbyt zwarta, pełno możliwych mostków cieplnych przez dużo załamań. Gdziekolwiek nie wejdziesz jeżeli chodzi o domy pasywne to wszędzie o tym piszą to co ja teraz napisałem, więc to nie mój wymysł tylko suche fakty. Potem wchodzi ktoś z domem który nie pasuje do tego co się mówi prawie w każdym punkcie i mówi że ma dom pasywny. Czyli po co różni fachowcy od energooszczędności gadają że domek musi być odpowiedni, odpowiednio ustawiony do słońca, z możliwie prostą bryłą, skoro według Ciebie wystarczy dać grubą izolację i dobrze dom uszczelnić? Bo tak to wygląda gdy się popatrzy na Twój projekt. Temu właśnie pisałem że mam wątpliwości co do tego jak było policzone zapotrzebowanie na ciepło Twojego domku. Wiem po sobie jak liczyłem zap. na ciepło co się działo gdy było mało okien od południa przy prostej bryle na rzucie prostokąta bez załamań. Powiem tak, gdybym tego nie widział na własne oczy w obliczeniach to bym w to tez nie uwierzył jaki to ma wpływ. Tak jak już pisałem, na oknach można bardzo obniżyć wynik zapotrzebowania na ciepło, a jeszcze bardziej w zależności od przyjętej wartości zysków bytowych. No chyba ze miałeś robione obliczenia szczegółowe, dla swojej rodziny, gdzie dokładnie policzono ilość zysków bytowych. Z tego co pamiętam to w programie NF15 tak szczegółowo tego nie liczą, tylko przyjmują niektóre wartości jako stałe. Do obliczeń nie powinno się brać większej wartości jak 3W/m2 w domach do 150m2, a przy większych 2W/m2 (no chyba że większy oznacza więcej pokoi dla większej ilości mieszkańców. Rodzina 2+2 wytworzy tyle samo zysków bytowych w domu 120m2 jak i w domu 200m2, więc temu bez sensu jest przyjmowanie wartości zysków bytowych dla 1m2 domu bo jest to błędne i naciągane. Też się czasy zmieniły niż co było kiedyś, praktycznie większość montuje żarówki energooszczędne, ma sprzęty z klasą A+ lub lepsze i przez to nie ma tyle zysków bytowych co kiedyś. Nawet mówiono na forum że w domu pasywnym zwykła żarówka 60W ogrzeje pokój, ale dziś takich żarówek już nawet nie ma. Możliwe że u Ciebie przyjęto dużą wartość zysków bytowych przez co wynik poszedł w dół, nie wiem bo nie widziałem. Asolt też Ci pisał że wątpi w taki wynik, a robi pewnie dziennie kilka takich obliczeń i też wie jak to się zmienia w zależności od tego czy przyjmie się takie czy takie wartości. Ale dla niego robienie obliczeń to zarabianie na życie wiec też jak widzi coś niedorzecznego to nie będzie na siłę kogoś przekonywać, bo przez to by tylko zraził innych do siebie, co nie byłoby pożądane. Mnie to tam lotto czy kogoś to razi czy nie, więc mogę pisać jak jest. Zawsze mówię to co myślę, mimo że może się to nie podobać. Odbieranie jakiś wiadomości zależy od tego kto je wymawia. Jak żul z baru by powiedział że za tydzień spadnie na nas meteor bo tak coś zobaczyć przez swój domowy teleskop to każdy by się stukał po głowie że gada głupoty. Ale jakby to samo powiedział jakiś szanowany naukowiec na konferencji to wszyscy by słuchali ze zdumieniem jakie to dziwy prawi ten mądry facet. Tak jest niemalże w każdej dziedzinie życia.
    Tak jak już pisałem, Ty już mieszkasz więc to jest nieważne czy masz czy nie masz domu pasywnego. Zaznaczam tylko że mam co do tego wątpliwości, gdyż Twój domek odbiega od tego co się mówi że powinno być i muszą to być jakieś złe obliczenia. Ja tam szczerze mówiąc nie ufam w obliczenia tych którym zależy na czymś bo ma w tym swój interes. Co innego jakby niezależny specjalista zrobił dane obliczenia, lub dwóch specjalistów różnych, ale to kosztuje i nie zawsze ma sens. Choć nie wiem czy parę stówek za dobre obliczenia to są jakieś masakryczne koszty patrząc na całą inwestycje, ale to niech sobie każdy sam odpowie. Ja osobiście wolałbym mieć pewność u kogoś niezależnego że mnie ktoś nie dyma.

  11. #391
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Dyskusja z Tobą mija się z celem i jakimś sensem tracenia na to czasu. Coś mądrego naczytałeś się, ktoś Ci głupot naopowiadał i z tego powstało Twoje zdanie. Twoje zdecydowane "muszą być", "powinny być", "nie powinno się" dobrze sam zestawiłeś z opowiastką o żulu z baru . Nie miej żalu ale nie tylko Ty możesz pisać co myślisz.
    Szerokość domu 21,5m. Szerokość garażu 9,4m. Od dokładnego południa mam prawie 8m2 przeszklenia i odchylonego na zachód południa kolejne prawie 7m2. Spójrz na rzut i powiedz ile tracę zysków słonecznych w słoneczny dzień przez to, że słońce wpada później przez wejście (bo jest odchylone na zachód) i ile tych zysków jest więcej bo wpadają dłużej niż na typowe południe. Energii, która wpadnie do holu mam nie liczyć bo to pomieszczenie przechodnie? No i co z tego, skoro standardowo wentylowane i ogrzewane. To ciepło według Ciebie po prostu znika z domu? Zresztą była już o tym mowa i pisałem jak jest później rozprowadzane. Podawałem powierzchnie okien. Byłoby więcej to na pewno byłoby łatwiej. Piszesz o zyskach bytowych dla danej powierzchni. A co, jeśli bierzemy pod uwagę nie jedną a dwie kuchnie i oddzielne gospodarstwa domowe? Ma to, według Ciebie jakieś znaczenie czy już nie bo liczy się tylko to co podałeś tj. dom do 150m2 i od 150m2. Sam sobie odpowiedz.

    Masz wątpliwości co do obliczeń, które były robione przez różne firmy? Nie, nikt ich nie robił za darmo albo miał w tym jakiś dodatkowy cel biznesowy.
    Wątpliwości to ludzka rzecz. Ja też mam wątpliwości, czy w ogóle kiedykolwiek coś wybudujesz. Jeśli masz wątpliwości do obliczeń to pewnie masz też wątpliwości co do wyników uzyskanych w praktyce. Trudno. Jedyne co mi pozostaje to podtrzymać zaproszenie do zamontowania swojej własnej aparatury pomiarowej .
    Nie, nie tylko Ty masz pod górkę. Wszyscy budujący, którzy się tutaj wypowiadają mają bardziej lub mniej pod górkę. Nie jesteś wyjątkiem. Pod górkę może nie mają osoby, które budując się zlecają wszystko inwestorowi zastępczemu albo zlecają całą budowę jednej firmie wykonawczej. Ale to nie są osoby, które odwiedzają to forum. Nie przejmują się "drobnymi" i nie zadają pytań "po co", "dlaczego", "jak prościej". Płacą i mają.

  12. #392
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    http://mowimyjak.se.pl/dom-i-ogrod/b...,10_73814.html
    https://muratordom.pl/budowa/dom-ene...Q8Wc-twPm.html
    http://kolonowskie.pl/download/attac...om_pasywny.pdf
    http://www.portalbudowniczy.pl/a,35.htm
    https://architektura.info/architektu...e/domy_pasywne
    http://www.budowa-info.pl/domy-energ...wnego-t31.html
    http://www.naukowiec.org/wiedza/inzy...sywny_861.html
    itd, nie chce mi się więcej tego linkować bo by można było całą stronę na forum zając samymi linkami.
    http://www.pibp.pl u nich można chyba zrobić dokładne obliczenia. Oświadczam że jak u nich to zrobisz i wynik będzie poniżej 15kWh/m2 (po dokładnych obliczeniach, a nie po łepkach) to zwrócę koszt tych obliczeń. Myślę ze to uczciwa propozycja, by nie było że aby mi coś udowodnić musisz ponieść jakieś koszty dodatkowe. Jak wyjdzie że miałeś rację to przeproszę że wątpiłem i zapałce te parę stówek za to. Oczywiście jak to ja będę miał rację to koszty Ty za to poniesiesz, musi być jakaś uczciwość. Wiem że pewnie Ci na tym nie zależy, ale nie widzę innego sposobu by dowieść kto ma rację. przy okazji będzie widać czarno na białym jak faktycznie jest. Jak jesteś tym zainteresowany to będzie ciekawa opcja.
    Nie wiem co nazywasz głupotą z tego co napisałem. Podałem konkrety, a Ty chcesz na siłę naginać rzeczywistość pod swój domek. Jakbyś obiektywnie na to spojrzał z boku, to też byś widział, że Twój domek odbiega od tego jaki powinien być dom pasywny. Skoro nie jest taki jaki powinien być, a jakieś obliczenia mówią że taki jest tzn że albo obliczenia są błędne, albo założenia są błędne. Nie ma innej możliwości. Przecież ta senioratka co masz nie ma żadnego okna od południa więc co w pasywny sposób ma ja ogrzać? Pokoje na poddaszu też nie mają okien od południa. Jeżeli wiatrołap w którym nie musi być zbyt ciepło uważasz za coś wystarczającego gdy ma duże okno to gratulacje. Można jeszcze garderoby dawać od południa z dużym oknem, czy pralnie z suszarnią by słonko je suszyło. No litości... Nie wiem czy rozumiesz co znaczy otwarcie się na słońce z pomieszczeniami przystosowanymi do stałego pobytu ludzi, takimi jak pokoje, salon czy jadalnia. To na pewno nie jest wiatrołap, no chyba ze masz tam łózko gościnne i ktoś tam śpi (poza być może psem, ale jemu nie musi być za ciepło). Z daleka widać że coś tu nie gra, tylko trzeba chcieć to zobaczyć. Żeby nie było, to jakby nie patrzeć na energooszczędność domku to projekt masz fajny i praktyczny. Sam pisałeś że był projektowany indywidualnie na potrzeby twojej rodziny, więc na pewno spełnia swoje zadanie tak jak chciałeś, ale nie jest to dom pasywny, niezależnie czy ja swój zbuduję czy nie, czy to Ci się podoba czy nie. jest dobrze energooszczędny, dzięki czemu przy wodnej podłogówce i pompie ciepła możesz się cieszyć niskim rachunkiem za ogrzewanie. Mnie osobiście też by to wystarczyło i nie ważne jaki to domek byle tylko był taki jak chcesz. Uświadamiam tylko szczególnie innych czytających, że pasywny a prawie pasywny to jest duża różnica i każdy jest dobry. Ważny jest cel by nie montować w domu kopciuchy, tylko budować domy przyjazne dla środowiska. Wekto z pewnością ma taki domek i byłoby dobrze gdyby wszyscy tak budowali. Oby jak najwięcej świadomych inwestorów, bo to tylko lepsze dla planety.

  13. #393
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Kamil, zabolał mój brak wiary, że cokolwiek wybudujesz? Jeśli tak to przepraszam. Nie to było moim celem. Jednak z Twoim podejściem, brakiem zdecydowania i ciągłymi zmianami koncepcji dalej będziesz stał w miejscu. Zresztą napisało Ci to już sporo osób. Również w tym wątku.

    Budowa domu pasywnego to nie jest jakiś wielki kosmos. Każdy może to zrobić. Nawet jeśli nie zrobi tego zgodnie ze standardem np. NF15 czy PHI to będzie miał dom mocno energooszczędny/pasywny z niskimi rachunkami i wysokim komfortem mieszkania. Ty natomiast podchodzisz do tego jak do czegoś wybitnie trudnego. W Polsce jest już wiele domów pasywnych (kilkadziesiąt/kilkaset i o wiele, wiele więcej domów energooszczędnych). Ty natomiast dalej przedstawiasz to jako coś nie do osiągnięcia. Pisałeś o wymogu braku centralnego lub niecentralnego źródła ogrzewania. Wyjaśniłem Ci jakie są tego korzyści. Pisałem min. o PV która się z tym rozwiązaniem uzupełnia. Pominąłeś to. Pisałem o powierzchni naszych przeszkleń podając konkretne wartości. Ty na to, że w pomieszczeniach, gdzie nie przebywają ludzie to się nie liczy (bo Ty tak twierdzisz i tak jest). Pewnie ta energia z domu znika w jakiś magiczny sposób? Napisałem już wcześniej jak będzie ta energia dystrybuowana w domu. Pominąłeś to.

    Mieszasz zyski pasywne utożsamiając je tylko z zyskami solarnymi. Pomijasz bytowe bo tak dla Ciebie wygodniej. Wcześniej napisałeś (choć nie dodałeś, że tak ma być tylko według Ciebie), że ma być 3W/m2 dla domów do 150 m2 i 2W/m2 dla domów większych. Odpisałem, że to nie takie proste. Co jeśli w domu są dwa gospodarstwa domowe. Dwie kuchnie. Przygotowanie posiłków to największe zyski bytowe. Co więc zrobiłeś? Pominąłeś to błędnie utożsamiając zyski pasywne z zyskami solarnymi. Cały Ty.

    Twoje teoretyzowanie i niestety często sugerowanie nowym użytkownikom takich a nie innych rozwiązań jest po prostu niebezpieczne. Łatwo kogoś zniechęcić do idei. Tylko ta idea energooszczędności i promowania rozwiązań pozyskujących energię ze źródeł odnawialnych ma wyraz w wymogach technicznych jakie będą musiały spełniać nowobudowane domy po 2021 (WT2021). Zdążysz już rozpocząć budowę czy znowu będziesz zmuszony zmienić koncepcję w myśl zasady, że niektórzy mają pod górkę?
    Możesz oczywiście, tak jak napisałeś, pisać co myślisz. Tyle, że to tylko teorie, często błędne poparte jedynie tym, że coś tam przeczytałeś, coś tam po łebkach policzyłeś.

    Co do Twoich linków to czytałeś ich zawartość? Przeczytaj to się sporo rzeczy dowiesz i przestaniesz obstawać przy swoich błędnych teoriach min. o jednoczesnym wymogu mocy grzewczej i zapotrzebowaniu, o braku okien od północy czy braku ogrzewania.
    Nasza bryłą budynku jest prosta. Odkrój sobie dostawiony garaż, dostawiony balkon. Zresztą sam zobacz co się buduje a nie tylko teoretyzuje TUTAJ. Pod tym linkiem masz kilka tysięcy domów pasywnych i energooszczędnych z certyfikatem PHI. Przeważają proste budynki. Ale nie jest to wymóg bezwzględny. Zresztą współczynnik AV był też początkowo w specyfikacji standardu NF15. Powierzchnie domów pasywnych? Z tego co czytałem to największym budynkiem pasywnym jest biurowiec w Wiedniu (48 tyś. m2). Najmniejszym jest budynek... 11m2 we Francji. Nasz dom nie jest wyjątkowy jeśli chodzi o domy pasywne.

    Odnośnie tego, że jesteś pewien błędów w obliczeniach mojego domu pasywnego. No tak, pogrzebałeś trochę w Audytorze OZC i już wszystko wiesz. Specjaliści z odpowiednim przygotowaniem teoretycznym i praktycznym, którzy niezależnie liczyli mój dom i wydali odpowiednie certyfikaty po prostu się mylą. Bo Ty tak twierdzisz. Kilka lat temu zainteresowałem się tematem certyfikatu domu pasywnego PHI. Całość liczona w PHPP. Aby uzyskać ten papierek należało wydać ponad 2 tyś zł. Odpuściłem bo i tak niektóre elementy, które chciałem zastosować nie miały certyfikatu PHI (min. centrale wentylacyjne ThesslaGreen). Miałbym zapłacić równowartość 4-5 sezonów grzewczych aby coś Ci udowodnić? Sam sobie odpowiedz na pytanie. Zwłaszcza w sytuacji, że ja nie miałem ani nie mam zamiaru nic Ci udowadniać. I tak ostatecznym weryfikatorem energooszczędności domu są faktyczne rachunki. A te mam możliwość sprawdzać bo dom jest wybudowany, użytkowany. Zużycie energii jest zgodne z założeniem. Niezależnie czy w to uwierzysz czy nie.

  14. #394

    Domyślnie

    ile wynosi n50 tego budnyku?

  15. #395
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    Z tego co pamiętam to ci niezależni eksperci o których piszesz co Ci liczyli, to ci którzy pracowali w ramach programu NF15. Jednym słowem tak to liczyli by wynik mieścił się w założonych widełkach. Jakby tak nie było to byś z tym programem nie budował i tyle w temacie. Niezależny to taki, że posyłasz komuś projekt z potrzebnymi danymi i Ci to liczy. U Ciebie liczyli to audytorzy z programu NF15, więc jak oni są niezależni to ja jestem święty. Jak masz gdzieś od nich wyniki tych obliczeń to byłoby fajnie gdybyś je tu wrzucił. Chętnie rzuciłbym na to okiem. Ja nie robiłem sobie obliczeń po łebkach, tylko sam asolt mi to liczył, więc zmieniałem sobie wielkość okien i obserwowałem jak się zmieni wynik, temu wiem jak to wygląda. Też wiem jak się zmienia wynik w zależności od tego jakie się przyjmie zyski bytowe. Nie mylę zysków bytowych z zyskami słonecznymi., nie wiem czemu tak uważasz. Nie pomijam Twoich zysków bytowych, ale ich nie neguję bo masz racje. Dwie kuchnie użytkowane to więcej zysków bytowych, ale raczej nie dwa razy większe. Zyski bytowe najlepiej byłoby obliczyć, lub przyjąć w obliczeniach niższe, bo wtedy będzie to bardziej miarodajne na dłuższe lata. Wiem że audytor OZC wartość zysków bytowych przyjmuje jako określoną wartość którą można potem edytować. Program przyjmuje tę wartość na poziomie nawet 7W/m2, ale ze względu na to że prawie wszystkie sprzęty jakie używamy są już dość mocno energooszczędne, to nie ma tyle tych zysków bytowych co kiedyś. Lepiej zawsze przyjąć trochę niższą ich wartość niż większą, a jeszcze lepiej byłoby za każdym razem to policzyć ile tego jest. Jak się mieszka to jest łatwiej to policzyć, trudniej przed bo nie wiadomo z czego i jakie te zyski będą. Jest pewne że od wartości zysków bytowych zależy wynik zapotrzebowania na ciepło. Nawet dobrze byłoby podać wynik zapotrzebowania dla zerowych zysków bytowych oraz dla 3W/m2 czy 7W/m2, by zobaczyć jak to się zmienia. Temu też się mówi że czy dom jest pasywny czy nie to zależy od danego okresu w jakim jest przeprowadzany test. Może być tak że w 2019 roku domek może być pasywny, ale 5 lat później już nie. temu tak jest ze względu na zmieniające się zyski bytowe z czasem. W rodzinie 2+1 domek może być energooszczędny, ale już w 2+2 pasywny. Może być też że dwa takie same domy obok siebie zamieszkałe przez podobne rodziny będą miały różne zapotrzebowania na ciepło, bo jedna rodzina może być bardziej aktywna od drugiej, przez co wytworzy więcej zysków bytowych. Przykładowo w jednej rodzinie tata pracuje od rana do wieczora, lub ma pracę taką ze bywa tylko w weekendy. Mama pracuje, wozi dzieci do przedszkola i szkoły, potem na jakieś dodatkowe zajęcia, gdzie realnie w domu zbyt długo nie przebywają i nawet niewiele gotuje bo nie ma na to czasu. Taka rodzina nie wytwarza zbyt wiele zysków bytowych bo ma taki tryb życia. W drugiej rodzinie tata jest prezesem firmy i pracuje 8 godzin dziennie
    od 7-15. Mama nie musi pracować więc zajmuje się domem, zawsze coś w nim robi, więcej w domu spędza czasu z dziećmi. Po pracy tata też jest w domu, bawi się z dziećmi itp. Nie da się ukryć że w tej rodzinie zysków bytowych będzie znacznie więcej, ale przy liczeniu zapotrzebowania na ciepło obie rodziny będą potraktowane tak samo szczególnie przez program który popatrzy tylko na liczbę mieszkańców. W domu o tak małych potrzebach jak dom pasywny główną rolę odgrywają zyski bytowe. Słoneczne też są bardzo ważne, ale dla dwóch takich samych domów obok siebie, tak samo zwróconych do słońca, zyski słoneczne będą takie same więc ich się nie liczy do porównania. To nie jest teoretyzowanie tylko realny fakt.
    Co do zysków słonecznych to są tez różne w zależności od okien. Nawet od tego czy są to w większości FIXy czy otwierane, czyli od powierzchni szyby w całym oknie. Wystarczy dać same FIXy a zapotrzebowanie na ciepło też mocno się obniży. Tak więc zapotrzebowaniem w obliczeniach można manewrować wielkością okien. Więc domek z tym samym układem pomieszczeń będzie miał inne zapotrzebowanie w zależności od zastosowanych okien. Jeden domek z bardzo dużymi oknami od południa będzie mieścił się w widełkach domu pasywnego a drugi z mniejszymi oknami już nie. Ale im większe okna tym większa moc grzewcza. Wiem że w tych linkach co wrzuciłem pisało o centralnym ogrzewaniu i tym że jest wybór między mocą grzewczą a zapotrzebowaniem, ale wszędzie piszą o zwarte bryle i wystawianiu się na południe z dużymi przeszkleniami. Oczywiście wszędzie piszą o dobrej izolacji, szczelności i tego nikt Ci nie zarzuca, ale to za mało. W wiatrołapie okna masz od południowego zachodu a nie typowo od południa. Ciepło z nich nie ucieka ale nie bierze bezpośredniego udziału w ogrzewaniu głównych pomieszczeń domu, a o to w tym chodzi. Ciepło z wiatrołapu głownie podgrzeje powietrze w wentylacji dzięki reku. To też jest ważne, ale takie jest zadanie reku i w każdym domu się to dzieje cały czas gdy ktoś ma wentylacje mechaniczną z reku.
    Powiem tak, można zbudować bunkier bez okien i mimo dużych zysków bytowych taki nigdy nie będzie domem pasywnym. Duże okna od południa są koniecznością. Układ pomieszczeń musi być taki by te o największych potrzebach grzewczych były jak najbardziej wystawione na południe na słońce do bezpośredniego ich ogrzewania. Jak ktoś nie ma takiej możliwości to buduje domek energooszczędny najlepiej zaizolowany jak może, ale też nie ma co przesadzać, bo przy centralnym ogrzewaniu nie ma większego znaczenia czy da się w podłodze 30cm styro czy 25cm, czy szczelność będzie 0,5 czy 1,5. Bez sensu jest robić centralne z pompą ciepła i dbać o te wszystkie szczegóły, no chyba że większość tych szczegółów się samemu dopilnuje, przez co ich koszt nie będzie zbyt duży, bo jak ma to robić firma to oni sobie policzą odpowiednio za czas na to poświęcony. Przy ogrzewaniu pompą ciepła 5kWh/m2 zużycia w tą czy tamta to jest kwestia kosztów może 50-100zł na rok. Więc jeżeli aby zyskać te 5kWh/m2 wyda się na to przykładowo 5k to jest to bezsensu.
    Jeżeli uważasz że ja kogoś zniechęcam do budowy domu pasywnego to jesteś w błędzie, jest wręcz przeciwnie. Uświadamiam jedynie że nie każdy dom może być pasywny dzięki grubej izolacji i dobrej szczelności. Jak ktoś nie może otworzyć się w pełni na słońce to niech buduje dom mocno energooszczędny co tez jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Ja uważam że jak kogoś stać na domek energooszczędny z bajerami to tym bardziej stać na domek pasywny który nie potrzebuje bajerów by taki był. Wystarczy dobry projekt i jest to możliwe. Oczywiście że nie jest to kosmos, ale aby to miało sens to taki domek musi być prosty w budowie, bez drogiego centralnego o nieprzesadnie dużym metrażu. Musi być taki dom dopasowany do danej rodziny.

  16. #396
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Cytat Napisał gambit565 Zobacz post
    ile wynosi n50 tego budnyku?
    0,24 [1/h] w momencie pomiarów. Dziś trudno powiedzieć o ile się zmieniło. Jak pisałem, gdy montuje kołki w ścianach to otwory zabezpieczam akrylem aby przypadkiem nie zgubić szczelności. Przy montażu osprzętu elektrycznego puszki dodatkowo sprawdzałem i uszczelniałem. Ale odbył się też montaż mebli zabudowanych. Przy montażu okładzin podłogowych coś mogło zostać uszkodzone. Z drugiej strony pojawiły się właśnie podłogi, płytki w łazienkach i niektóre nieszczelności mogły zostać zakryte.

  17. #397
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Kamil, powtarzasz się tylko w innej kolejności. Skupiasz się na tych elementach, które akurat Ci pasują do twojej tezy.

    Aby podsumować tę naszą wymianę wiadomości i aby nadać jej jakiś sens podsumuję.

    Dom pasywny w Polsce...

    - musi mieć dobrą izolację, szczelność, rekuperację
    - musi mieć dostęp do zysków pasywnych (bytowych i powinien mieć jak największe zyski solarne)
    - musi mieć rozwiązania zabezpieczające przed przegrzaniem w lato (żaluzje fasadowe lub odpowiednie daszki/okapy - idea TUTAJ)
    - powinien ale nie musi mieć bardzo zwartką bryłę (więcej przykładów TUTAJ)
    - musi spełniać warunek granicznego zapotrzebowania na energię do ogrzewania 15 kWh/2m/a lub moc grzewcza nie przekracza 10 W/m2 (TUTAJ)
    - nie musi ale może mieć centralne lub niecentralne źródło energii (jeśli je ma w postaci PC obniża koszt CWU i ułatwia przejście w standard domu aktywnego - TUTAJ to wyjaśniłem)
    - może mieć małą ale i dużą powierzchnię (w PL największy dom pasywny, z tego co zapewniał mnie jego, wykonawca ma ponad 500m2)

    To tak na szybko. Pozostają jeszcze wymagania w zależności od standardu. Pasywny według NF15 to min. grubości izolacji rurociągów, sprawność rekuperatora, dokumentacja zdjęciowa z konkretnych etapów. Wspólne dla PHI i NF15 to np. maksymalna wartość mostków termicznych czy szczegółowe wyliczenia. Ale to szczegóły, których tutaj w tych ostatnich wiadomościach nie omawialiśmy.

  18. #398
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar kamilb1987b
    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Górki-Wielkie
    Kod pocztowy
    43-436
    Posty
    6.421

    Domyślnie

    Masz rację z tym co piszesz bo tak musi być, tyle że bez otwarcia się dużymi oknami na południe cała reszta jak będzie spełniona nie wystarczy by zmieścić się w wyniku na zapotrzebowanie na ciepło. Nawet te domy co linkowałes miały duże okna od południa. Przynajmniej 40% elewacji południowej powinno być przeszklone, ale to trzeba obliczyć, bo różnie bywa. Nawet pełne przeszklenie strony wschód zachód, wiele nie poprawi wyniku, a tylko powyższy koszt budowy. Nawet jak nie chce się domu pasywnego to i tak otwarcie się oknami na południe spowoduje, że przy niewielkiej izolacji będzie dobry wynik. To właśnie daje nam słońce więc trzeba z tego korzystać. Zyski bytowe występują w każdym zamieszkanym i użytkowanym domu, temu więc dzięki izolacji może się utrzymać komfortowa temperatura, ale bez dużych okien od południa będzie trzeba częściej sztuczne uzupełniać braki ciepła. Taka jest prawda i każdy niech robi jak chce. Ja wiem że trzeba otworzyć się na słońce bo dzięki temu się zyskuje darmowe ogrzewanie. Jak słońce nie będzie ogrzewać to musi to zrobić system grzewczy, nie ma cudów. Z obliczeń wiem jaka jest zależność zapotrzebowania na ciepło od wielkości okien i wiem że bez ich dużej ilości nie da się osiągnąć niskiego wyniku mimo gruntu izolacji, gdyż przychodzi taki moment że zwiększanie jej o 5cm poprawia wynik o 3kWh/m2. Znacznie lepiej jest jak się daje większe okna. Możesz mi nie wierzyć, ale można popytać audytorów.

  19. #399
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Cytat Napisał osa junosza Zobacz post
    Odnośnie kanalizacji ponoć przy wyprowadzeniu odpowietrzenia na nieogrzewany strych, powstaje problem przedmuchów rur zimnym powietrzem. Nie wiem na ile to poważny problem, ale mam jeden pion, który będzie w sypialni zabudowany GK, więc chociażby ze względów akustycznych warto go zaizolować.
    Nie wiem jakie planujesz zakończenie pionów napowietrzających i jaki będziesz miał odbiór ścieków. My mamy oczyszczalnie ścieków. Piony napowietrzające zakończone są zaworami napowietrzającymi.
    No i jest z tym problem. Muszę trochę przerobić instalację i zamiast zaworów dać wywiewkę wyprowadzoną ponad dach (a przynajmniej za ścianę szczytową). W tym momencie zapach procesów gnilnych nie ma ujścia i czasem czuć to w pobliżu oczyszczalni. Prawidłowa wentylacja i wyprowadzenie powietrza ponad dach rozwiąże problem.

    Zawór napowietrzający to dobre rozwiązanie z uwagi na brak tych przewiewów o których piszesz. Nie myślałem o tym wcześniej ale coś w tym na pewno może być. Więc jeśli masz taką możliwość, nie masz oczyszczalni a ścieki odbiera od Ciebie kanalizacja gminna to idź w to rozwiązanie i nie przejmuj się przedmuchami. Jeśli jednak jesteś w podobnej sytuacji co ja to faktycznie, izolacja kanalizacji może być potrzebna. Jeśli masz ścianę GK to chyba znajdziesz tam miejsce aby owinąć rurę wełną. Ja nie mam izolacji i nic już z tym nie zrobię. Wolę jednak mieć brak zapachu przed garażem niż jakieś wychłodzenie ściany.

  20. #400
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Wekto
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    786

    Domyślnie

    Cytat Napisał kamilb1987b Zobacz post
    Masz rację z tym co piszesz bo tak musi być, tyle że bez otwarcia się dużymi oknami na południe cała reszta jak będzie spełniona nie wystarczy by zmieścić się w wyniku na zapotrzebowanie na ciepło. (...)
    A może budownictwo zrównoważone a nie pasywne, które może okazać się ślepą uliczką ? LINK

    PS. Wszystkie nasze południowe przeszklenia to fixy dzięki czemu zmaksymalizowaliśmy powierzchnię szyby w oknie. Szyby dobrane min. z maksymalnym współczynnikiem Solar Factor.

Strona 20 z 23

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony