Witajcie,
Zastanawiam sie nad oferta fajnego mieszkania w kamienicy.
Niestety uklad pomieszczen nie jest rozkladowy, pokoje duze powierchniowo ale nieliczne. Zastanawiam sie czy kosztem pomniejszenia dwoch trzydziestometrowych pokojow nie wydzielic pomiedzy nimi salonu? Pomiedzy pokojami znajduje sie spory kilkunastometrowy przedpokoj, a jeden z pokojow jest bardzo jasny (duze drzwi balkonowe i podwojne okno). Mieszkanie ma jeszcze duza widna kuchnie, ale nie da sie jej powiekszyc a na kuchnie z salonem jest ciut za mala.
Czy po powiekszeniu przedpokoju i po zamontowaniu po obu stronach matowionych szyb, daloby sie go wykorzystac jako pokoj dzienny? Czy to marzenie scietej glowy?
Macie jakies doswiadczenie z pokojami bez okien?
Pozdrawiam!