Chciałbym się was poradzić jak najlepiej i najmniej kłopotliwie podzielić działkę?
Sprawa wygląda tak że między sąsiadami była umowa słowna wiele lat temu żeby przy budowie domu "1a" (mój dom to "1") przesunąć się z jego lokalizacją na działce.
Teraz chciałbym wyprostować tą sprawę i podzielić działkę bez szkody dla nikogo.
Pomyślałem żeby przesunąć mój płot jak najbliżej wejścia oznaczonego kwadracikiem. Czy ze względów prawnych jest to możliwe?
Jakie formalności trzeba by było załatwić? Chcemy tą sprawę wykonać polubownie bo żyjemy w dobrych stosunkach z sąsiadami i taki podział,
mam nadzieje, będzie dobry dla nasz obojga.