-
WITAJ, czytaj i pytaj... :)
To stary wątek, ale nigdzie nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi, postanowiłem więc samemu ruszyć głową i przedstawić moja hipotezę dotyczącą pytania w temacie.
Dlaczego Zakład Energetyczny (ZE) definiuje układ sieci w danym przyłączu jako TT, a nie - TN-C? Dlatego, że linia N nie spełnia kryteriów impendancji i/lub gwarancji ciągłości wymaganych dla sieci TN-C. W związku z tym, gdybyśmy przy TT uziemili punkt końcowy N (odpowiadający punktowi rozdziału PEN na PE i N w układzie TN-C), to - przy większej impendancji N od ZK (złącza kablowego) do transformatora, prąd wykorzystywałby zarówno linię N, jak i nasze uziemienie - i to przy normalnym działaniu odbiorników. Innymi słowy uziemienie stałoby się aktywną częścią obwodów zasilających, a przecież ma ono wyłącznie zabezpieczać przed przebiciami na dostępne części urządzeń (obudowy itp.), czyli prąd może w nim płynąć wyłącznie w wypadku awarii.
Ostatnio edytowane przez markul11 ; 18-10-2020 o 13:18
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum