dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 6
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 108
  1. #41
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar jerzyka51
    Zarejestrowany
    Dec 2012
    Skąd
    Rybocice ,Słubice
    Kod pocztowy
    69-100
    Posty
    405
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    28

    Domyślnie

    Witam
    Kolega Beja napisał wszystko .Ja dodam tylko tyle ,że dobrze jest przewymiarować oczyszczalnie.Przyjmuje się ,że na jedną osobę potrzeba 5m 2 takiej oczyszczalni.Ponieważ zimą gorzej działa ,zalecają powiększyć do 7,5 m2 .Ja swoją mam bardzo przewymiarowaną przy 2 osobach to 40 m2. Ale my intensywnie korzystamy z wanny dlatego, tych ścieków mamy dużo więcej niż podają szacunki .
    Jak gdzieś przeczytałem często ludzie chcą zaoszczędzić na budowie i robią te oczyszczalnie za płytkie. Ona musi mieć głębokość min 120 cm ,lub jak mieszka się w zimnych rejonach naszego kraju to jeszcze większą.Przy odpowiedniej głębokości nie spada temperatura tej oczyszczanej wody i bakterie dalej dobrze działają.
    Żeby nie dostawał się kożuch i inne pływające nieczystości trzeba do tego zrobić z rur kanalizacyjnych odpowiedni układ. Narysuje jak będę w Polsce. Ten prosty patent był opisany na naszym forum w jakimś temacie o ściekach.Wygląda to tak .Na końcu rury odprowadzającej wodę z szamba do oczyszczalni jest trójnik .Rura jest podłączona w jego środku. W ten sposób woda jest brana z głębokości 20-25 cm do powierzchni ,a wystająca rura trójnika
    zabezpiecza przed kożuchem i "łódeczkami"
    Miłego wieczoru J.Korona

  2. #42

    Domyślnie

    Dzięki Beja za wyjaśnienie niektórych kwestii. To, że sprzedawcy będa chcieli wcisnąć coś, co mają, to ja wiem, chciałem się dowiedzieć, czy jest choć krzty prawdy w tym, co ta Pani napisała No i się dowiedziałem

    Cytat Napisał jerzyka51 Zobacz post
    Jak gdzieś przeczytałem często ludzie chcą zaoszczędzić na budowie i robią te oczyszczalnie za płytkie. Ona musi mieć głębokość min 120 cm ,lub jak mieszka się w zimnych rejonach naszego kraju to jeszcze większą.Przy odpowiedniej głębokości nie spada temperatura tej oczyszczanej wody i bakterie dalej dobrze działają.
    No właśnie, głebokość na pewno ma znaczenie. Być może nie podczas takich zim, jak dwie ostatnie, ale jednak. A gdy chcę zrobić taką oczyszczalnie w kopcu, tzn wyniesioną nat teren ziemi powiedzmy o 60-80 cm, to czy ta wyniesiona część nie jest bardziej narażona na mróz, niż jakby całość była w ziemi? Zakładam, że przy wyniesieniu wyżej całość będzie miała min 150 cm, więc będzie więcej, niż moja teoretyczna temperatura przemarzania gruntu...


    A tak w ogóle jerzyka51, Ty z kims rozmawiałes przed wybudowaniem swojej oczyszczalni, z kimś, kto takie oczyszczalnie konstruuje, projektuje, czy wszystko sam z neta i innej literatury sie dowiedziałeś? Bo ja poszperałem troszkę i np od jednego gościa dostalem ofertę, że za 300 zeta zrobi projekt do starostwa, a za 200 pomoze tel. w dniu roboty itp, normalnie bierze 2000 koła za budowę. Inny zaś (a to już duża firma jest) wyliczył projekt na 1363 zł plus koniecznie jakiś preparat za 520 na wierzch oczyszczalni (oczywiście preparat ma tylko ta firma) no ale całośc na 5-letniej gwarancji itp. A ja wolałbym sam, ale diabeł tkwi w szczegółach - nie chciałbym się przebudzić kiedyś z ręką w nocniku - i to dosłownie...


    PS. Nie zapomnij o tym rysunku
    Dziennik budowy wariacji "Heliosa" - zapraszam wszystkich udzielający dobrych rad

    Dom piętrowy 220 m2 (w tym nieogrzewany garaż 32 m2), ściany silikat drążony, EPS 20 cm 0,031, strop nad piętrem 25 cm EPS 0,40, podłoga 15 cm EPS 0,38, PC PPC C10 inverterowa, Dz spiralne 720 mb rury na obszarze ok 500m2, okna 3szybowe Avante, Rekuperator Thessla Green 400, PV 5,08 kWp grunt, wystawa prawie południowa

  3. #43
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar jerzyka51
    Zarejestrowany
    Dec 2012
    Skąd
    Rybocice ,Słubice
    Kod pocztowy
    69-100
    Posty
    405
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    28

    Domyślnie

    Witam
    Pracuje daleko od domu i wieczory poświęcam na naukę .Doszkalałem się z budowy szamba,studni głębinowych i urządzeń do uzdatniana wody i z budowy domu.i innych dziedzin. Swoją oczyszczalnie zaprojektowałem sam ,praktycznie sam zrobiłem /doły wykopała koparka. / .To wszystko wyczytałem w internecie. Ja również pisałem do firmy by mi zaprojektowała tą oczyszczalnie ,ale oni mi nawet nie odpowiedzieli,Wkurzyłem się i zrobiłem to sam .To jest proste jak "budowa cepa''. Nie ma się czego bać.Trzeba wykopać dziurę w ziemi ,Jak jest glina to nawet folia jest niepotrzebna.Jak nie ma ,to kupuje się dobrą folię ,ja kupiłem taką niebieską jak na oczka p.Pod folie i na fole geowłóknina ,.Trzeba dobrze uszczelnić miejsca przejścia rur przez folie .Zasypać żwirem bez glin i posadzić rośliny ,ja mam trzcinę.Ja mam taką oczyszczalnie ,działa nie mam z nią żadnych problemów ,nie ma znaczenia czy jesteśmy w domu czy nas nie ma ,czy są goście ,czy nie .Ona działa i będzie działała coraz lepiej jak trzcina będzie się rozrastała. Ja mam przepompownie i musiałem trochę pomyśleć nad rozprowadzeniem wody i ilością podawaną przez pompę by mi nie wymywała piachu.
    Miłego wieczoru J.Korona

  4. #44
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    alfa-tech

    Zarejestrowany
    Feb 2015
    Skąd
    Bydgoszcz
    Kod pocztowy
    85-796
    Posty
    31

    Domyślnie

    Z doświadczenia użytkowników takie oczyszczalnie się nie sprawdzają. Bardzo szybko na dnie robi się muł bagienny słabo przepuszczalny a zimą zamarzają.
    przykład takiej oczyszczalni i zdjęcia zimą: http://www.oczyszczalnie.biz.pl/?p=207

  5. #45
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar jerzyka51
    Zarejestrowany
    Dec 2012
    Skąd
    Rybocice ,Słubice
    Kod pocztowy
    69-100
    Posty
    405
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    28

    Domyślnie

    Witam
    Te zdjęcia pokazują żle zaprojektowaną i wykonaną oczyszczalnie. Skąd ta woda na wierzchu.Oczyszczalnia jak pisałem wcześniej musi być głęboka na mim 120 cm, by nigdy woda w niej nie zamarzła Poziom wody zimą ustala się ok 80 cm od powierzchni. W jednym z polskich naukowych opracowań na temat tych oczyszczalni ,podaje się podstawowy błąd ich wykonania, to właśnie ich głębokość. Przy odpowiednio głębokiej woda nigdy w nich nie zamarznie a temperatura tam panująca pozwoli na jej pracę.I takich dobrze wykonanych oczyszczalni w Polsce jest wiele ,działają po kilka ,kilkanaście lat i nic się tam nie dzieje.Za robienie oczyszczalni zabrali się niedouczeni wykonawcy i stąd kiepskie wyniki.
    Z opracowań naukowych wynika również że korzystnie jest ścinać trzcinę na zimę. Tą ścięta trzcina można pokryć póżniej powierzchnie oczyszczalni ,będzie to dobra izolacja.
    Miłego wieczoru J.Korona
    Ostatnio edytowane przez jerzyka51 ; 25-04-2015 o 18:56

  6. #46
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar jerzyka51
    Zarejestrowany
    Dec 2012
    Skąd
    Rybocice ,Słubice
    Kod pocztowy
    69-100
    Posty
    405
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    28

    Domyślnie

    Witam
    Te zdjęcia oczyszczalni zimą, to nie są przypadkiem zdjęcia pól zalewowych, o których kiedyś czytałem.Wylewa się tam wodę z oczyszczalni mechanicznych aby roślinność bagienna ją doczyszczała.Tam są kilkuhektarowe pola ,które z oczyszczalnią przydomową nie mają nic wspólnego.
    Miłego dnia J.Korona

  7. #47
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    alfa-tech

    Zarejestrowany
    Feb 2015
    Skąd
    Bydgoszcz
    Kod pocztowy
    85-796
    Posty
    31

    Domyślnie

    Cytat Napisał jerzyka51 Zobacz post
    Witam
    Te zdjęcia pokazują żle zaprojektowaną i wykonaną oczyszczalnie. Skąd ta woda na wierzchu.Oczyszczalnia jak pisałem wcześniej musi być głęboka na mim 120 cm, by nigdy woda w niej nie zamarzła Poziom wody zimą ustala się ok 80 cm od powierzchni. W jednym z polskich naukowych opracowań na temat tych oczyszczalni ,podaje się podstawowy błąd ich wykonania, to właśnie ich głębokość. Przy odpowiednio głębokiej woda nigdy w nich nie zamarznie a temperatura tam panująca pozwoli na jej pracę.I takich dobrze wykonanych oczyszczalni w Polsce jest wiele ,działają po kilka ,kilkanaście lat i nic się tam nie dzieje.Za robienie oczyszczalni zabrali się niedouczeni wykonawcy i stąd kiepskie wyniki.
    Z opracowań naukowych wynika również że korzystnie jest ścinać trzcinę na zimę. Tą ścięta trzcina można pokryć póżniej powierzchnie oczyszczalni ,będzie to dobra izolacja.
    Miłego wieczoru J.Korona
    Klika razy robiliśmy badania takich oczyszczalni (na zlecenie dużej firmy, które posiada takie oczyszczalnie) problemy z jakością ścieków pojawiały się już po 3 latach funkcjonowania. Parametry ścieków na wyjściu były nawet większe niż na wejściu ale nie jesteśmy specjalistami w tego typie oczyszczalni (wybudowaliśmy tylko kilka sztuk i wygląda to dobrze ale nie były badane) i nie jesteśmy w stanie podać pełnej diagnozy zaistniałej sytuacji. Próby wyjaśniania przez specjalistów wskazywały na powstawanie sapropelu i ewentualnego dodatkowego gnicia lub nawet zagnicia podłoża.
    Przedstawiciele firm zachodnich mówili że ta technologia się tam nie sprawdziła i była konieczność szybkiej wymiany złoża.
    Prześlij proszę zdjęcia swojej oczyszczalni gdyż my unikamy tego typu oczyszczalni (przez zaistniałe problemy rozwiązań technologicznych) a jest szkoda bo oprócz walorów technicznych uzyskujemy walory estetyczne.
    Ciekaw jestem jak wygląda skuteczność oczyszczania zimą?

  8. #48
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar jerzyka51
    Zarejestrowany
    Dec 2012
    Skąd
    Rybocice ,Słubice
    Kod pocztowy
    69-100
    Posty
    405
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    28

    Domyślnie

    Witam
    Zdjęcia mojej oczyszczalni są w linku wyżej .Będę w domu to pokaże nowe. Moja oczyszczalnia pracuje już trzeci rok .Za oczyszczalnią mam oczko o powierzchni ok 30 m2 i głębokości do 1,8 m. Pływają tam ryby.W tamtym roku padły wszystkie zaraz po tarle / karpie i orfy/ .Objawy wskazywały na nieuleczalną chorobę , może coś przyniosłem z nowymi roślinami .Karpie pływały u mnie ponad 3 miesiące i przystąpiły do tarła i w ciągu kilku dni padły.Wymieniłem wodę i odkaziłem nadmanganianem.Kupiłem też filtr z lampą UV .Po ok 2 miesiącach kupiłem małe orfy na próbę .Okazało się ,że że pływają i wyglądają na zdrowe.Te wszystkie zabiegi chyba przeżyła ikra ,bo mam w tej chwili kilkadziesiąt , może więcej małych 2 cm rybek Nie wiem co to jest bo wśród nich jest kilka z mieszańców czerwony z czarnym. Mam mały problem w tej chwili z glonami bo jeszcze rośliny dobrze nie wystartowały i ciągle jest ich mało w oczku.
    Mierzę pH wody i mam ją lekko zasadową.
    Ja dodatkowo do pierwszego zbiornika / szamba/ dodaje co jakiś czas bakterii ,a wodę szarą dodatkowo w przepompowni napowietrzam pompką / chodzi 15 min na godzinę/ .Taka woda jak dostanie się do oczyszczalni to niesie z sobą dużo bakterii beztlenowych i tlenowych co ułatwia prace samej oczyszczali wzbogacając ją w nowe żywe pokolenie bakterii / tak mi się zdaje /.
    Dodatkowo całość ładnie wygląda ,nie ma żadnych zewnętrznych oznak ,że to oczyszczalnia ścieków nic nie śmierdzi ,piasek na wierzchu jest suchy.Ja lubię jak mam tylko trochę czasu, szczególnie gdy świeci słońce posiedzieć nad tym oczkiem i cieszyć się z igraszek ryb ,bo wtedy wypływają na mieliznę.
    Relaksuje się tym widokiem.
    Przed przystąpieniem do budowy swojej oczyszczalni dużo czytałem i wiem ,że takich dobrze zaprojektowanych i wykonanych oczyszczalni w Polsce pracuje bardzo dużo.
    Miłego wieczoru J.Korona

  9. #49
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    alfa-tech

    Zarejestrowany
    Feb 2015
    Skąd
    Bydgoszcz
    Kod pocztowy
    85-796
    Posty
    31

    Domyślnie

    Cytat Napisał jerzyka51 Zobacz post
    Witam
    Zdjęcia mojej oczyszczalni są w linku wyżej .Będę w domu to pokaże nowe. Moja oczyszczalnia pracuje już trzeci rok .Za oczyszczalnią mam oczko o powierzchni ok 30 m2 i głębokości do 1,8 m. Pływają tam ryby.W tamtym roku padły wszystkie zaraz po tarle / karpie i orfy/ .Objawy wskazywały na nieuleczalną chorobę , może coś przyniosłem z nowymi roślinami .Karpie pływały u mnie ponad 3 miesiące i przystąpiły do tarła i w ciągu kilku dni padły.Wymieniłem wodę i odkaziłem nadmanganianem.Kupiłem też filtr z lampą UV .Po ok 2 miesiącach kupiłem małe orfy na próbę .Okazało się ,że że pływają i wyglądają na zdrowe.Te wszystkie zabiegi chyba przeżyła ikra ,bo mam w tej chwili kilkadziesiąt , może więcej małych 2 cm rybek Nie wiem co to jest bo wśród nich jest kilka z mieszańców czerwony z czarnym. Mam mały problem w tej chwili z glonami bo jeszcze rośliny dobrze nie wystartowały i ciągle jest ich mało w oczku.
    Mierzę pH wody i mam ją lekko zasadową.
    Ja dodatkowo do pierwszego zbiornika / szamba/ dodaje co jakiś czas bakterii ,a wodę szarą dodatkowo w przepompowni napowietrzam pompką / chodzi 15 min na godzinę/ .Taka woda jak dostanie się do oczyszczalni to niesie z sobą dużo bakterii beztlenowych i tlenowych co ułatwia prace samej oczyszczali wzbogacając ją w nowe żywe pokolenie bakterii / tak mi się zdaje /.
    Dodatkowo całość ładnie wygląda ,nie ma żadnych zewnętrznych oznak ,że to oczyszczalnia ścieków nic nie śmierdzi ,piasek na wierzchu jest suchy.Ja lubię jak mam tylko trochę czasu, szczególnie gdy świeci słońce posiedzieć nad tym oczkiem i cieszyć się z igraszek ryb ,bo wtedy wypływają na mieliznę.
    Relaksuje się tym widokiem.
    Przed przystąpieniem do budowy swojej oczyszczalni dużo czytałem i wiem ,że takich dobrze zaprojektowanych i wykonanych oczyszczalni w Polsce pracuje bardzo dużo.
    Miłego wieczoru J.Korona
    Problem z rybami to może być efekt braku pełnej pracy oczyszczalni gdyż oczyszczalnie roślinne pełną aktywność uzyskują po około 3 latach pracy. Chodzi tu przede wszystkim o rozrost korzeni. Brak dostatecznego czyszczenia ścieków skutkuje małą ilością tlenu w oczku gdyż potrzebują go do rozwoju bakterie tlenowe. Napowietrzanie "szarej wody" na pewno wspomaga proces.
    Z naszych danych oczyszczalnie trzcinowe zaczynały mieć problemu już po 4-5 latach użytkowania. Początkowo nieprzyjemne zapachy a potem zamulenie drenażu i koniec.
    Ciekaw jestem jak z zapachami?
    Czy na oczku pojawia się rzęsa wodna? My w ten sposób określaliśmy jakość wody z oczyszczalni biologicznych. Jak oczko byłe całe pokryte to było OK jak się natomiast cofała oznaczało to jakieś problemy z biologią w oczyszczalni.
    Ważne aby używać dobrych bakterii do oczyszczalni.

  10. #50

    Domyślnie

    Zaznaczam po raz kolejny, że nie jestem entuzjastą takich oczyszczalni. Przede wszystkim dlatego, że podobnie jak przy drenażowych, jakość ich działania zależy od poprawności wykonania. Może nawet w jeszcze większym stopniu.

    Ale z drugiej strony uważam, że jerzyka51 zrobił kapitalną robotę i jego świetne relacje poparte zdjęciami zasługują na medal.
    jerzyka - kibicuję ci!

    Cytat Napisał alfa-tech Zobacz post
    Klika razy robiliśmy badania takich oczyszczalni (na zlecenie dużej firmy, które posiada takie oczyszczalnie) problemy z jakością ścieków pojawiały się już po 3 latach funkcjonowania.
    Cytat Napisał alfa-tech Zobacz post
    Problem z rybami to może być efekt braku pełnej pracy oczyszczalni gdyż oczyszczalnie roślinne pełną aktywność uzyskują po około 3 latach pracy.
    Wynikałoby z tego, że jak tylko oczyszczalnie rozwiną w pełni systemy korzeniowe, to zaczynają się z nimi problemy. Nie bardzo mi to pasuje...

    Cytat Napisał alfa-tech Zobacz post
    Czy na oczku pojawia się rzęsa wodna? My w ten sposób określaliśmy jakość wody z oczyszczalni biologicznych. Jak oczko byłe całe pokryte to było OK jak się natomiast cofała oznaczało to jakieś problemy z biologią w oczyszczalni.
    Może stąd się biorą wasze problemy, że w odwrotny sposób odczytujecie wzrost i zanikanie rzęsy. To nie jest roślina, która ginie w zanieczyszczonej wodzie. Wręcz przeciwnie - jest (była) wykorzystywana do jej oczyszczania, na przykład w oczyszczalniach ścieków typu "Lemna". Poza tym wykorzystuje się ją jako naturalny wskaźnik zawartości metali ciężkich, które kumuluje.

    Cytat Napisał alfa-tech Zobacz post
    Ważne aby używać dobrych bakterii do oczyszczalni.
    Do oczyszczalni korzeniowej? Jak ich używać?
    Przecież taka oczyszczalnia bazuje na bakteriach symbiotycznych żyjących w bezpośredniej bliskości korzeni roślin. Jak można je dodawać?
    Nie kwestionuję tego zalecenia, tylko zaskoczyłeś mnie. Proszę - rozwiń temat.

    Cytat Napisał alfa-tech Zobacz post
    Prześlij proszę zdjęcia swojej oczyszczalni gdyż my unikamy tego typu oczyszczalni
    Zerknij na ten wątek od początku - jest sporo zdjęć zrobionych przez jerzyka51.

  11. #51
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar stam222
    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Poznań
    Posty
    1.158
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    11

    Domyślnie

    Cytat Napisał alfa-tech
    Klika razy robiliśmy badania takich oczyszczalni (na zlecenie dużej firmy, które posiada takie oczyszczalnie) problemy z jakością ścieków pojawiały się już po 3 latach funkcjonowania.
    .
    Po wyjaśnieniach jerzyka piszesz;

    Cytat Napisał alfa-tech Zobacz post
    Problem z rybami to może być efekt braku pełnej pracy oczyszczalni gdyż oczyszczalnie roślinne pełną aktywność uzyskują po około 3 latach pracy. Chodzi tu przede wszystkim o rozrost korzeni. Brak dostatecznego czyszczenia ścieków skutkuje małą ilością tlenu w oczku gdyż potrzebują go do rozwoju bakterie tlenowe. Napowietrzanie "szarej wody" na pewno wspomaga proces.
    Z naszych danych oczyszczalnie trzcinowe zaczynały mieć problemu już po 4-5 latach użytkowania.
    .
    No i wychodzi na "pseudotechniczny" bełkot bo albo robicie badania i macie w Waszej bazie danych takie wiadomości albo nie robicie żadnych badań i w związku z tym , żadnych danych. A zdjęcie od jerzyka to po to by kopiować takie oczyszczalnie i sprzedawać za dużą kase?
    Pozdrawiam

  12. #52
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    alfa-tech

    Zarejestrowany
    Feb 2015
    Skąd
    Bydgoszcz
    Kod pocztowy
    85-796
    Posty
    31

    Domyślnie

    Cytat Napisał stam222 Zobacz post
    No i wychodzi na "pseudotechniczny" bełkot bo albo robicie badania i macie w Waszej bazie danych takie wiadomości albo nie robicie żadnych badań i w związku z tym , żadnych danych. A zdjęcie od jerzyka to po to by kopiować takie oczyszczalnie i sprzedawać za dużą kase?
    Pozdrawiam
    Bardzo nam się podoba praca jerzyka i trzymamy kciuki za dalsze postępy (sami jesteśmy pasjonatami i doceniamy innych fachowców dziękujemy za wiedzę Beja - masz rację co do rzęsy ale problem jest bardziej skomplikowany). Chęć dzielenia się wiedzą z innymi był spontaniczny. Mamy ogrom zdjęć takich oczyszczalni nie tylko z Polski i nie potrzebujemy innych a tym bardziej szanujemy prawa autorskie. Na oczyszczalniach o dużych wydajnościach dla firm problem pojawiał się szybko z wydajnością i jakością już po 3 latach natomiast przy małych po ok. 4-5. Mamy pełne raporty z takich oczyszczalni badania parametrów na wejściu i wyjściu. Oczyszczalnie roślinne nam się bardzo podobają i chcielibyśmy aby więcej takich powstawało (chociażby ze względu na walory estetyczne). My takimi się już nie zajmujemy i dlatego wiedza jest ograniczona. Budujemy zwykłe i pełno biologiczne ale jest to tylko wynik zapotrzebowania rynku. Klienci oczekują natychmiast gotowych rozwiązań (tak jak pacjent u lekarza natychmiastowego działania) a tego typu są idealne dla twórczości własnej.

    Nie znoszę jak ktoś próbuje oskarżać innych przez pryzmat własnej ułomności. Zastanów się zanim kogoś ponownie oplujesz (zagranie poniżej pasa).
    I tym samym chęć wspierania użytkowników zdechła. Już nam się po prostu nie chce. Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez alfa-tech ; 03-05-2015 o 21:11

  13. #53
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar stam222
    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Poznań
    Posty
    1.158
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    11

    Domyślnie

    Ja widzisz w przeciwieństwie do ciebie jak się na czymś nie znam to wiem, że się nie znam i nie udaję mądrali ,który się zna.
    Jeżeli twierdzisz, że macie dużo danych to je przedstaw jak zmniejsza się jakość oczyszczania z upływem lat. Czytałem, że pierwsze takie (żwirowo-korzeniowe) oczyszczalnie powstały w Polsce w latach 80 i mają się bardzo dobrze do dnia dzisiejszego. Zatem nie bardzo dowierzam Tobie/Wam i waszym badaniom na temat spadku jakości z upływem lat. Z tego co się orientuję to może być tak jak pisze jerzyka51, że owe były po prostu źle wykonane ,źle zaplanowane. A już zupełnie nie potrafię pojąć tego jak taka oczyszczalnia traci na wydajności w chwili kiedy korzenie trzcin (i/lub innych roślin) są w pełni wytworzone i gotowe do działania. Jakoś wszystko co do tej pory czytałem ni jak ma się do Twoich/Waszych badań.
    Swoją drogą używaj lepiej liczby pojedynczej i pisz w swoim imieniu choć reprezentujesz firmę bo wcale nie jestem pewny czy szef byłby z Ciebie dumny.
    Postaraj się przedstawiać sytuację dotyczącą rynku oczyszczalni w miarę obiektywnie pomimo tego, że jesteś sprzedawcą/producentem.
    Pozdrawiam

  14. #54
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar jerzyka51
    Zarejestrowany
    Dec 2012
    Skąd
    Rybocice ,Słubice
    Kod pocztowy
    69-100
    Posty
    405
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    28

    Domyślnie

    Witam
    Co do moich ryb to nie była to wina wody,jej jakości one tam pływały od wiosny i nawet przystąpiły do tarła a padły w ciągu chyba 3 dni .Jakość wody nie zmieniłaby się drastycznie w takim czasie. Teraz jak pisałem od lata pływają orfy i mają się dobrze oraz kilkadziesiąt ,kilkaset szt małego narybku ,do końca nie wiem jakich ryb .Może ikra karpi przeżyła.
    Przed budową oczyszczalni poświęciłem kilka miesięcy wolnego czasu na zapoznanie się z pracą różnych oczyszczalni .Ze względu na zalety oczyszczalni korzeniowej ją wybrałem .Czytałem o dobrze zrobionych oczyszczalniach pracujących po kilkadziesiąt lat i to w Polsce. Jak czytałem taka oczyszczalnia bez problemu powinna pracować nie 3-4 lata a 50 .Czytałem również o błędach przy ich projektowaniu i wykonaniu ,które póżniej mszczą się wadliwym ich działaniem .
    Wodę z oczyszczalni można wykorzystywać od wiosny do jesieni do podlewania ,szkoda jej ,przecież już za nią zapłaciliśmy.W pozostałych okresach można ją odprowadzać do kanałów ,rzeki.
    Ja wahałem się między biologiczną a korzeniową.Głównym argumentem za korzeniową było to ,że po uruchomieniu ,posadzeniu roślin nie wymaga pracy i praktycznie dodatkowych kosztów.Biologiczna dla mnie jest nieodpowiednia, głównie dlatego ,że wymaga stałego dostarczania ścieków i to praktycznie w określonych ilościach. Przerwa w jej pracy powoduje ,że zamiast oczyszczalni mamy szambo i wszystko trzeba czyścić .Tak wyczytałem dlatego mam korzeniową i sobie ją chwalę. Ona ma jeszcze inne zalety ,można ja zrobić samemu ,nie jest to wtedy duży wydatek ani problem w wykonaniu. My korzystamy z kąpieli w wannie i mamy okresowo tych ścieków bardzo dużo ,ja pracuję daleko więc innym razem bardzo mało.Biologiczna musiała by być bardzo duża /koszty/ i nie wiem czy by działała dobrze przy takiej różnicy ilości wody .Po lekturze śmiem wątpić.
    Wieczorem postaram się dodać nowe zdjęcia oczyszczalni.
    Miłego dnia J.Korona

  15. #55
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar jerzyka51
    Zarejestrowany
    Dec 2012
    Skąd
    Rybocice ,Słubice
    Kod pocztowy
    69-100
    Posty
    405
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    28

    Domyślnie

    Witam
    Jak obiecałem zamieszczam zdjęcia mojej oczyszczalni .Pierwsze jest z przed tygodnia.Na zdjęciach widać niewielką odległość oczyszczalni od niedawno wykopanego stawu. Błędy w wykonaniu oczyszczalni skutkowałyby zanieczyszczaniem wody w stawie.Dużo włożyłem w to pieniędzy i swojego czasu by mieć wszystko w porządku.Te góry piachu już niedługo znikną ,pójdzie on na zasypanie dziur po rozbieranych starych budynkach .Na tym placu ma być staw z plaża ,
    małe wzniesienie z altaną oczko wodne do czyszczenia wody ze stawu i,mały strumyk i trochę zieleni.Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20150429_145159028 (2).jpg
Wyświetleń:	114
Rozmiar:	101,5 KB
ID:	316410Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20150508_084021039 (2).jpg
Wyświetleń:	108
Rozmiar:	99,6 KB
ID:	316411Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20150508_084213559 (2).jpg
Wyświetleń:	102
Rozmiar:	92,9 KB
ID:	316412
    Miłego wieczoru J.Korona

  16. #56

    Domyślnie

    Kurde, myślałem, że po tak długim czasie nieobecności tutaj będą jakies nowe posty...
    Dziennik budowy wariacji "Heliosa" - zapraszam wszystkich udzielający dobrych rad

    Dom piętrowy 220 m2 (w tym nieogrzewany garaż 32 m2), ściany silikat drążony, EPS 20 cm 0,031, strop nad piętrem 25 cm EPS 0,40, podłoga 15 cm EPS 0,38, PC PPC C10 inverterowa, Dz spiralne 720 mb rury na obszarze ok 500m2, okna 3szybowe Avante, Rekuperator Thessla Green 400, PV 5,08 kWp grunt, wystawa prawie południowa

  17. #57
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar jerzyka51
    Zarejestrowany
    Dec 2012
    Skąd
    Rybocice ,Słubice
    Kod pocztowy
    69-100
    Posty
    405
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    28

    Domyślnie

    Witam
    Nie wiem dlaczego tak niewielu interesuje się budowa takich oczyszczalni.Myślę ,że to wina firm wykonujących oczyszczalnie biologiczne.Nie są zainteresowane budowa takich oczyszczalni korzeniowych ,bo na tym nie da się dużo zarobić .A tak moja oczyszczalnia wyglądała latemKliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20150711_183634387.jpg
Wyświetleń:	114
Rozmiar:	99,1 KB
ID:	340070 Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20150712_110527883 (2).jpg
Wyświetleń:	100
Rozmiar:	102,2 KB
ID:	340069 To pierwsze zdjęcie to widok od strony domu.

  18. #58

    Domyślnie

    Cytat Napisał jerzyka51 Zobacz post
    Witam
    Nie wiem dlaczego tak niewielu interesuje się budowa takich oczyszczalni.
    Bo mają podobne zalety co oczyszczalnie drenażowe, tylko trochę więcej wad. Na przykład ich działanie zależy nie tylko od poprawnego wykonania, ale także od pogody i wieku oczyszczalni.

    Niestety, ceny ziemi rosną, a w związku z tym powierzchnie działek budowlanych maleją. Nie każdy chce, żeby trzcinowy zagajnik zdominował mu krajobraz w ogródku.

  19. #59
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    domino34

    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skąd
    Zalesie Górne
    Kod pocztowy
    05-540
    Posty
    372

    Domyślnie

    Cytat Napisał Beja Zobacz post
    Bo mają podobne zalety co oczyszczalnie drenażowe, tylko trochę więcej wad. Na przykład ich działanie zależy nie tylko od poprawnego wykonania, ale także od pogody i wieku oczyszczalni.

    Niestety, ceny ziemi rosną, a w związku z tym powierzchnie działek budowlanych maleją. Nie każdy chce, żeby trzcinowy zagajnik zdominował mu krajobraz w ogródku.
    Możnaby prosić o napisanie o wadach tego rozwiązania (innych niż zajmowana powierzchnia).

    Ja rozważam też budowę takiej oczyszczalni podczas następnej wiosny. Co do problemów z powierzchnią w moim przypadku myślę, że wygospodaruję pasek 4 x 6 na filtr i kawałek studnię chłonną lub jakiś stawik. A działka ma tylko 1400m. Całość planuję odgrodzić od ogródka paskiem z wierzby chińskiej.

  20. #60

    Domyślnie

    Cytat Napisał domino34 Zobacz post
    Możnaby prosić o napisanie o wadach tego rozwiązania (innych niż zajmowana powierzchnia).
    Hmm... Lista wad zależy w tym przypadku trochę od tego, kto pisze i od tego, kto czyta
    Bo czy obecność tego "poletka" na małej działce to zaleta czy wada? Dla jednego tak, a dla drugiego inaczej.

    Jeśli chodzi o drenażówki, to jedna od drugiej prawie się nie różni. Mniej więcej wszystkim wiadomo, ile powinno być drenażu, jaki osadnik, jaki i ile żwiru. W przypadku oczyszczalni roślinnych różnorodność projektów jest dużo większa, a ich powtarzalność niepewna. Chodzi mi o to, że nawet pozytywne referencje jakiejś firmy nie dają 100% gwarancji sukcesu, przynajmniej nie od początku. Czasami taka oczyszczalnia wymaga wykonania poprawek i jest bardzo dobrze, jeżeli wykonawca jest tego świadomy i nie unika ich wykonania. Podobnie użytkownik: nie powinien się spodziewać, że przyjedzie ekipa, zrobi oczyszczalnię i już! To jest długi proces i trzeba go obserwować, a w razie potrzeby reagować.
    Oczyszczalnia korzeniowa wpracowuje się miesiącami, a nawet latami. Poza tym z oczywistych względów ma niższą wydajność zimą (o ile niższą - różne źródła różnie podają, ale powiedzmy że kilkadziesiąt procent). Z tych dwóch względów należy uwzględnić odpowiednie przewymiarowanie i nie jest obojętne, w jakim miesiącu się ją wykonuje. Może nas także zaskoczyć swoją reakcją na zdarzenia pogodowe typu długotrwałe susza (zasolenie) lub deszcz (zagnicie).

    W zależności od środowiska, jakie się tam wytworzy, zamieszkają je różne zwierzęta: ważki, motyle i ptaki ale również komary, myszy czy co tam się znajdzie

    O.k. nie jest bezobsługowa, jak to czasami by się wydawało. Trzeba regulować przyrost biomasy. Oczywiście, nie co tydzień, ale raz-dwa razy na rok trzeba wypielęgnować poletko.

    Odradzam także zakładanie oczka wodnego, do którego spływają oczyszczone ścieki. No chyba że o.k. jest naprawdę duża.

    Dla równowagi może jakieś zalety.
    Zakładam, że o.k. jest dobrze zaprojektowana i solidnie wykonana - jest to jeden z lepszych przykładów zaprzęgnięcia do naszych potrzeb naturalnych zjawisk zachodzących w przyrodzie, bez prądu, hałasu i produkcji CO2. Amatorom ponadto cieszy oczy, zwłaszcza że można sobie poeksperymentować z sadzeniem niektórych roślin ozdobnych. Dzięki tym naturalnym procesom, które są dalej posunięte niż w przeciętnej BOŚ, żywotność takiego poletka jest o wiele dłuższa niż drenażu w drenażówce.

Strona 3 z 6

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony