Pytanie, jak prędko chce się schładzać pomieszczenia i czy cyklicznie załączać chłodzenie czy stale chłodzić, jeżeli to drugie to może obniżenie temp powietrza o dosłownie parę st. wraz z zyskiem rekuperatora by wystarczyło. Skoro dobrze zaizolowane domy zimą tracą powiedzmy 2-3st / dobę przy braku ogrzewania przy d temp powiedzmy 20st.C to latem, gdy delta wynosi 10st i to tylko w upalne dni za dnia, wydaje się, że niewiele potrzeba - przy założeniu, że to będzie pracować stale no i że dom nie jest jakoś ekstremalnie zaszklony od południa. Nie wiem co na to PC gdy ma tylko jakąś chłodnicę do schłodzenia, zapewne bufor na wodę lodową byłby wskazany by jej nie zakatować ciągłymi startami, stale by pracowała pompka przetłaczająca ją przez chłodnicę i bufor, być może mogła by być malutka, kilkuwatowa do takich celów.
Ale tak jak piszesz, opinie praktyka instalatora były by pomocne czy to ma szansę pracować i czy jest możliwe do wykonania w prosty sposób.
Na myśl przychodzi mi kilka chłodnic samochodowych równolegle we wspólnej obudowie DIY, one kosztują po kilkadziesiąt PLN/sztukę więc koszt wykonania sporego, wydajnego wymiennika niewielki, nie wiem jak też wygląda sprawa z oporem powietrza przetłaczanego przez takie chłodnice, zwłaszcza gdyby były 2-3 szt jedna za drugą.